Do kolejnych trzech XIX-wiecznych cmentarzy ewangelickich w Grabowie trafiliśmy dzięki pewnemu starszemu mężczyźnie spotkanemu pod sklepem. Wskazówki otrzymaliśmy tak dokładne, że trafiliśmy do wszystkich bez problemu.
Pierwszy z nich znajduje się nieopodal drogi na Rożyńsk Wielki. Właściciel posesji nie był zadowolony z naszego pojawienia się przy posesji. W przeszłości nie raz zdarzało się, że samochody wjeżdżały bezceremonialnie na teren prywatny. Po wyjaśnieniu celu naszej wizyty sam zaprowadził nas do porośniętego drzewami wzgórza.
Na małym cmentarzu dość mocno porośniętym krzewami znaleźliśmy jeden krzyż żeliwny z dającą się odczytać inskrypcją:
Henriette Sotzeck (1828-1902).
A oto pozostałe nagrobki, które widzieliśmy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz