poniedziałek, 4 września 2023

Epidemia cholery w Klepaczach w roku 1831

W latach 1830-1831 nawiedziła ziemie polskie cholera, która dotarła ze wschodu. Rosyjski minister spraw zewnętrznych, Zakrzewski wydał 14 września 1830 roku instrukcje postępowania, jednocześnie przyznając, że rosyjska służba medyczna nie jest przygotowana do walki z tą epidemią. Do wykonania instrukcji powołane zostały komitety w miastach gubernialnych i powiatach, które składały się z członków administracji cywilnej, policji i wojska.

Nie wiadomo, kiedy dokładnie powstał komitet białostocki. Pierwsze przypadki cholery pojawiły się w powiecie białostockim w roku 1831.

Białostocki Powiatowy Komitet dla Przedsięwzięcia Środków Zapobiegawczych Rozprzestrzenianiu się Choroby Cholery wydał 11 kwietnia 1831 roku zalecenia dla mieszkańców powiatu.

Zabroniono gromadzenia się w szkołach, przyszkółkach i domach modlitwy Żydom. Komendy wojskowe dostały nakaz przeniesienia na wolne powietrze lub do miejskich stodół. Uczniowie pozamiejscy mieli zostać zwolnieni do domów. Mieszkania w których pojawiła się cholera miały zostać otoczone wartownikami. Zabroniono wałęsania się po ulicach. Miejscowa policja dostała nakaz kontroli czystości placów, zaułków, ulic i domów. Wszelkie domy, w których przebywali chorzy należało przemyć chloryną.

Dla osób chorych lub mogących zachorować wydzielono oddzielne domy zwane lazaretami. I tak dla chrześcijan przeznaczono domy ze stodołami na Bażantarni należące do hrabiego ze Stażewskich Osetti. Dla Żydów przeznaczono pobudowany za ulicą Suraską dom, mogący pomieścić 20 osób.

W archiwum białostockim zachowały się dokumenty miejscowego komitetu, a wśród nich raporty, które kończą się w sierpniu 1831 roku oraz zestawienia zbiorcze osób zmarłych.

Wśród raportów pojawiają się także informacje ze wsi Klepacze.

23 kwietnia 1831 roku Białostocki Sąd Ziemski przesłał do powiatowego komitetu w Białymstoku raport, w którym informował, że właściciel folwarku Klepacze, Rutkowski, doniósł raportem z dnia 23 kwietnia o tym, że 17 kwietnia włościanin ze wsi Klepacze, Szymon Koszewnik wracał z Białegostoku, gdzie był w pracy i zachorował na drodze we wsi Starosielce. Żona jego przywiozła go do domu, a właściciel Rutkowski wysłał do Białegostoku do lekarza powiatowego, który obejrzał go, dał lekarstwo i odesłał do domu. Włościanin ten zmarł 19 kwietnia, a 22 kwietnia zachorowała jego żona i 9-letnia córka, a także jego szwagier, który dokonywał pochówku ciała. Córka wkrótce także zmarła, a szwagier i żona jeszcze żyją.

Kolejna krótka wzmianka o rodzinie Koszewników i o wsi Klepacze pojawiła się w raporcie z dnia 18 maja 1831 roku. Informowano w niej, że poza Szymonem Koszewnikiem, jego córką i żoną, nikt więcej w Klepaczach nie zmarł z powodu cholery.

Z 30 listopada 1831 roku pochodzi zestawienie zbiorcze, w którym zanotowano wszystkie ofiary cholery w Klepaczach. Byli to:

1. Szymon Koszewnik, 52 lata, zmarł 17 kwietnia 1831,

2. Konstancja Koszewnik, żona Szymona, 40 lat, zmarła 18 kwietnia 1831 roku,

3. Ewa, matka żony Szymona, 60 lat, zmarła 19 kwietnia 1831 roku.

4. Ewa Koszewnik, córka Szymona, 8 lat, zmarła 27 kwietnia 1831 roku.

5. Józefa, synowica, 7 lat, zmarła 26 kwietnia 1831 roku.

Szymon i Konstancja Koszewnikowie pozostawili 10-letniego syna Szymona. Antoni Koszewnik, rodzony brat Szymona, gospodarz w Klepaczach zobowiązał się do wychowania pozostałego po Szymonie, syna Szymona, aż do uzyskania przez niego pełnoletniości.

Jak widać, zestawienie zbiorcze zawiera sprzeczne informacje, jeśli chodzi o daty śmierci w porównaniu z wcześniejszymi raportami.

Kolejnymi osobami zmarłymi w Klepaczach byli:

6. Marcin Wołos, 8 lat,

7. Anna Wołos, 3 lata.

Oboje zmarli 29 września 1831 roku.

8. Augustyn Rajewski, 8 lat, zmarł 28 września 1831 roku,

9. Katarzyna Rajewska, 3 lata, zmarła 3 września 1831 roku,

10. Michał Lorens, 62 lata, zmarł 5 października 1831 roku,

11. Marianna Witkowska, 56 lat, zmarła 3 października 1831 roku,

12. Jerzy Bayko, 45 lat, zmarł 7 października 1831 roku,

13. Mateusz Kiejzik, 60 lat, zmarł 6 października 1831 roku.

Mateusz Kiejzik pozostawił 13-letniego syna Józefa, który mieszkał z matką.

14. Antoni Baszeń, 32 lata, zmarł 9 października 1831 roku. Pozostawił następujące dzieci: Maciej - 8 lat, Andrzej  - 6 lat, Marianna - 3 lata, Ewa - 2 lata. Po śmierci Antoniego Baszenia, Kazimierz Rydzewski ożenił się z matką małoletnich półsierot po Andrzeju, objął po nim gospodarstwo i zobowiązał się do ich wychowania.

źródła: Eugeniusz Bernacki "Epidemia cholery w powiecie białostockim w 1831 r.", Białostocczyzna, nr 3/1996