czwartek, 28 marca 2013

Żółtki

Zbliżają się Święta Wielkanocne, początek wiosny już za nami i choć aura na zewnątrz nie wskazuje jeszcze wyraźnie na zmiany, pierwsze przebłyski słońca na bezchmurnym niebie, zwiastujące odejście zimy, miały niedawno miejsce. Podczas jednego z takich pięknych popołudni odwiedziłem podbiałostockie Żółtki. Któż z nas nie zna Żółtek? Miejscowości, którą tyle razy mijało się jadąc samochodem do Warszawy, biorąc zakręt pod górę w lewo. W Żółtkach przejeżdżało się obok charakterystycznego pomnika-statuy i ... to zdaje się wszystko. Raczej mało kto zatrzymywał się w wiosce w celach krajoznawczych. Przez Żółtki przebiegał główny szlak samochodowy do Warszawy, natężenie ruchu było spore, poza tym to tak blisko Białegostoku. Albo więc człowiek siedział w aucie, spiesząc do Warszawy, albo z niej wracał, marząc tylko o tym, aby jak najszybciej znaleźć się w pieleszach domowych.

Pomnik-statua stoi do dzisiaj. Nie zwraca już jednak uwagi, jak kiedyś. Żółtki leżą na uboczu i nic nie przypomina czasów, gdy obok przejeżdżały w ciągu doby setki tirów. Może stały się przez to ciekawsze?

Statua kiedyś zwieńczona byłą figurą Matki Bożej. Dziś sterczy w górę sam cokół. Ciekawa jest jego historia. Od strony zachodniej widnieje na niej stary napis, już nieczytelny. Głosi on, że pomnik ufundowali oficerowie lejbgwardii semenowskiego pułku w 1855 roku, aby uczcić swoich kolegów poległych w roku 1831, podczas powstania listopadowego w starciach z Polakami.


Z drugiej zaś strony w podstawie cokołu przymocowano dwie tablice. Pierwsza informuje, iż pomnik poświęcony jest poległym za ojczyznę w latach 1918-1920,


druga z kolei poświęcona została i wystawiona w 50 rocznicę września 1939 "Bohaterskim obrońcom odcinka Żółtki, którzy w sile 150 żołnierzy pod dowództwem por. Witolda Kiewlicza, w dniach 12-14 września 1939 r. bronili przeprawy przez Narew, następnie włączyli się do obrony Białegostoku". Niesamowite losy jednego tylko pomnika!


Nieopodal, po drugiej stronie ulicy stoi metalowy krzyż. Pierwotnie, o czym świadczy metalowa tabliczka, w tym miejscu upamiętniono poległych w 1920 roku. Obecny krzyż poświęcony został wizycie Jana Pawła II w Polsce w 1999 roku.


Wieś została założona przez rodzinę Żółtków w XVI wieku. W XVIII wieku stanowiła ważny port rzeczny na Narwi, skąd Jan Klemens Branicki wypuszczał flotyllę swych 20 statków po zboże do Gdańska. Po postaniu listopadowym, gdy pomiędzy Królestwem Polskim, a Imperium Rosyjskim wprowadzono granicę celną, w Żółtkach znajdowała się komora celna. Tutaj też znajdowała się niewielka manufaktura włókiennicza należąca do związanych z Choroszczą od lat 40-ych XIX wieku Moesów.




W Żółtkach warto jeszcze zejść drogą w dół w stronę nowego przebiegu trasy szybkiego ruchu relacji Białystok-Jeżewo. Stoi tam żeliwny krzyż na kamiennym postumencie z roku 1892, pochodzący z podobnego okresu, co krzyże w nieodległych Sienkiewiczach, Krupnikach, czy Barszczewie.
 


Przy drodze z Białegostoku do Żółtek, jeszcze przed wsią, warto zwrócić uwagę na stojący po prawej stronie krzyż, postawiony w 1984 roku przez Towarzystwo Przyjaciół Choroszczy dla upamiętnienia zamordowanych przez Sowietów Henryka Klimowicza, Izaaka Frydmana i Jankiela Sidrańskiego. 24 czerwca 1941 roku, od czterech dni trwała ofensywa niemiecka na Związek Radziecki. Sowieci cofali się w popłochu. Na rynku w Choroszczy zabito rosyjskiego lejtnanta, oficera politycznego. Rosjanie oskarżyli o to Polaków, twierdząc że strzał padł z wieży kościelnej. Poszli po księdza dziekana Franciszka Pieściuka. W obronie księdza stanął wtedy pochodzący z Otwocka lekarz Izaak Frydman oraz dwóch miejscowych sanitariuszy: Jankiel Sidrański i Henryk Klimowicz. Udali się do sztabu rosyjskiego i stamtąd już nie wrócili. Ksiądz Pieściuk został odprowadzony przez żołnierza sowieckiego na pole pod Nowosiółkami i tam po oddaniu strzału w powietrze puszczony wolno. Dwa dni później w Choroszczy stacjonowały już wojska niemieckie. Wtedy też pod Żółtkami odnaleziono ciała trójki obrońców księdza, w bestialski sposób zamordowanych przez Sowietów. Ciało Henryka Klimowicza złożono na cmentarzu katolickim w Choroszczy, natomiast ciała Izaaka Frydmana i Jankiela Sidrańskiego na cmentarzu żydowskim w Nowosiółkach.


Niepozorna wioska, pełna wielkiej historii i ludzkich dramatów. A o czasach dawnego przebiegu trasy warszawskiej i dużego ruchu samochodowego świadczą tylko przejeżdżające nieopodal - nowym szlakiem - tiry.


Tomasz Darmochwał, "Północne Podlasie. Wschodnie Mazowsze", Warszawa, 2003

Dorota Wysocka, "Rosyjskie ślady w kamieniu i metalu", Przegląd Prawosławny, numer 5/2006

Alicja Zielińska, "Śmierć trzech ludzi. Chcieli ratować księdza", Kurier Poranny, 11 grudnia 2010.

wtorek, 26 marca 2013

XVIII-wieczny cmentarz na Piaskach w Miechocinie

Ostatnią z ciekawostek, jaką dane mi było odkryć podczas krótkiego pobytu w Tarnobrzegu, był XVIII - wieczny cmentarz na Piaskach w Miechocinie. Gdy ruszyłem spod kościoła w stronę centrum miasta, zauważyłem kątem oka drogowskaz, kierujący w stronę zabytkowego cmentarza. Przyznam, że nie było łatwo go znaleźć wśród wąskich i gęsto zabudowanych uliczek podmiejskiego Miechocina. Kluczyłem dłuższą chwilę, zanim napotkana osoba nakierowała mnie na właściwy kierunek. Cmentarz otoczony jest ze wszystkich niemalże stron zabudowaniami jednorodzinnymi i podwórkami, dlatego tak trudno go wypatrzyć pomiędzy nimi. Nawet wąskiej alejce wiodącej na cmentarz towarzyszą po obu stronach płoty strzegące dostępu do posesji prywatnych. Przez cały czas pobytu na cmentarzu towarzyszyło mi wściekłe ujadanie psa dochodzące z sąsiadującego z wejściem na cmentarz podwórka.

Cmentarz na Piaskach powstał pod koniec XVIII wieku w efekcie licznych epidemii oraz w wyniku przepełnienia terenu dotychczasowego cmentarza, usytuowanego przy kościele.


W 1843 roku poszerzono teren cmentarza o kilka dokupionych parceli chłopskich. Zbudowano również murowaną kaplicę w stylu gotyckim, której fundatorami byli Seweryn Stawski, były dziedzic dóbr w Machowie i hr. Jan Tarnowski z Dzikowa.

W 1881 dokupiono dalszych kilka parceli chłopskich i powiększono cmentarz otaczając go murem.

Cmentarz w dużej mierze został zniszczony podczas działań wojennych w 1915 roku i podczas II wojny światowej.

Od roku 1920 zaczęto grzebać zmarłych na nowym cmentarzu, na tzw. "Krzywdzie", ostatnie zaś pochówki na Piasku pochodzą z lat 50-ych XX wieku.


Prezentowane tu nagrobki to duża część widzianych przeze mnie, ale nie wszystkie. Według dostępnych opracowań najstarsze istniejące nagrobki pochodzą z lat 1837 i 1841 (dwa). Jeden (z roku 1841) już w latach 90-ych XX wieku nie istniał lub nie posiadał czytelnej inskrypcji (nagrobek Marianny z Czarneckich), pierwszy musiał być słabo czytelny i być może jest widoczny na zdjęciach nagrobków bez czytelnej inskrypcji lub z jakichś względów nie został przeze mnie sfotografowany (Teodozji Karoliny z Kopińskich Perrot).

Nagrobek Jana Zakliki (1800-1878), przedstawiciela małopolskiego rodu szlacheckiego herbu Topór (na nagrobku nad inskrypcją nagrobną wizerunek herbu), związanego z Ziemią Sandomierską. Jest to jeden z najstarszych istniejących nagrobków na cmentarzu.



Nagrobek Ferdynanda Semmela, zmarłego w 1891 roku. Z lat 1881-1899 pochodzą najlepiej zachowane nagrobki XIX-wieczne, ulokowane w pobliżu bramy wejściowej na cmentarz.



Nagrobek Maurycego Giżyńskiego (1829 - 1891).




Nagrobek Gertrudy z Szymberskich Zakliczyny (1814 - 1898). Nad inskrypcją widoczne herby.


Nagrobek Józefa Ptaszyńskiego (1859 - 1894).


Nagrobek dr. Wiktora Wilhelma Reichmana, adwokata krajowego w Tarnobrzegu, zmarłego w 1909 roku.


Nagrobek Ludwika Pokornego, CK Urzędnika Sądowego (1864 - 1909).

Nagrobek Heleny z Menscheków Ludwigowej, żony CK Koniuszego ze straży skarbowej zmarłej w 1904 roku w wieku 34 lat.


Nagrobek rodziny Pawlasów: Józefa (1809- 1890), Florentyny (1815 - 1892) i Roberta (1852 - 1900).


Nagrobek Ignacego Brudzyńskiego, zmarłego w 1895 roku.


Nagrobek Anieli Niemcowej, wdowy po inspektorze szkolnym, zmarłej w roku 1923.


Nagrobek Józefy Tychanowiczowej z Wiącków (1884 - 1914) i Zdzisia Tychanowicza (1910-1911).


Nagrobek Józefa Taszarskiego, uczestnika Powstania Styczniowego, dyrektora Towarzystwa Zaliczkowego w Tarnobrzegu, zmarłego w 1912 roku. W bazie danych Powstańców Styczniowych znalazłem nazwisko Józefa Taszarskiego, jednak nie jestem pewien, czy chodzi o tę samą osobę. Oto biogram tej osoby: "h. Ostrzew, ur. w Kobylcu, r. 1841, praktyk, gosp., służył w oddz. Younga, Skrzyńskiego, Oborskiego, Słupskiego i Caliera. Walczył pod Brdowem, Niewierzem, Uniejowem, Grochowem, Grójcem, Borowicami i Ceswicami. Ranny pod Ceswicami w lewą nogę. Po powstaniu rządca dóbr., źródło: Białynia-Chołodecki J. "Pamiętnik powstania styczniowego""



Nagrobek Zygmunta Kolasińskiego, dziejopisa Tarnobrzega i działacza społecznego, syna burmistrza (1887 - 1914). Po ukończeniu Szkoły Powszechnej w Tarnobrzegu uczęszczał do Seminarium Nauczycielskiego w Krośnie, gdzie w 1908 r. zdał egzamin kwalifikacyjny na nauczyciela szkół ludowych. Ukończył również tzw. Kurs Wydziałowy we Lwowie, uprawniający do nauczania w szkołach średnich. W latach 1909-1910 pracował w Szkole Przemysłowej Uzupełniającej jako nauczyciel języka polskiego, rachunków i pisania. Działał również w komitecie na rzecz utworzenia w Tarnobrzegu szkoły średniej. Swoje prace o Tarnobrzegu zamieszczał w Powiatowym Dzienniku Urzędowym z lat 1908-1909, wydawanym w Tarnobrzegu pod redakcją dr. Juliusza Dunikowskiego.


Nagrobek rodziny Wilków:

Mikołaja (1851-1926), Agaty (1856-1914), Rozalii (1898-1916), Stanisława (1916-1918), Marii Robak (1889-1926).



Nagrobek ofiar pocisku artyleryjskiego z 1915 roku: Katarzyny z Dybysów Bąski i jej dzieci: Marianny (lat 10), Janiny (lat 8), Juliana (lat 5), Heleny (lat 3), Marianny Tracz z Bąsków i Stefanii (lat 15), Janiny (lat 10) i Jana (lat 4).


Nagrobek Katarzyny Hyjkowej z Wilczyńskich (1868-1918).


Nagrobek Marii Solarczyk z Korasadowiczów (22 lata).


Nagrobek Emila Turka (1881-1892).


Nagrobek Agnieszki Mróz z domu Wilk (1876-1941) i Mikołaja Mroza (1867-1952).


Nagrobek Anny Wilkowej, zmarłej w 1949 roku oraz symbolicznie profesor Heleny Zaleskiej (1903-1991), zmarłej w Szwecji harcmistrzyni, w latach 20-ych XX wieku naczelniczki ZHP we Francji i w Belgii, członkini Szarych Szeregów w Warszawie, nauczycielki tarnobrzeskiego gimnazjum i liceum, skazanej w 1949 roku za udział w antykomunistycznej organizacji "Młodzieżowy Ruch Oporu" w Tarnobrzegu, więźniarki czasów stalinowskich.


Nagrobek Józefy Bronisławy ze Stalów Niemcowej, nauczycielki, zmarłej w 1937 roku i Józefa Wilka (1889-1947), majora Wojska Polskiego, obrońcy Tobruku.


Nagrobek Józefa Wilka (1928-1955) i Tomasza Wilka (1891-1936).


Nagrobek Hermana Jeschke, zmarłego w 1889 roku.


Nagrobek Józefa Muhlsteina (1832-1887).


Nagrobek Rozalii Lang z Gwizdalskich zmarłej w 1901 roku.


Nagrobek Marii Kuryłło, zmarłej w 1890 roku.


Nagrobek Felicji z Olechowskich Adwentowskiej, zmarłej w 1919 roku.


Nagrobek Leony z Nagóreckich Malcowej (1854-1911) i Jakuba Malca zmarłego w 1929 roku.


Nagrobek Stanisława Tomaszewskiego (1828-1890) oraz dzieci: Kazi (1891-1896) i Wandzi (1892-1896).

Nagrobek Agaty Frankiewicz, córki Adama Rawskiego i Tekli z Wiącków, zmarłej w 1903 roku oraz Anny (lat 9) i Władysława (lat 15). Nazwiska Rawski i Wiącek zapisały się szczególnie w historii Ziemi Tarnobrzeskiej.


Nagrobek Wincentego Mikułowskiego, zmarłego w 1841 roku. Jest to jeden z trzech najstarszych czytelnych nagrobków na cmentarzu.


Nagrobek Teresy Kurzweil, zmarłej w 1884 roku, Henryka Kurzweila, zmarłego w 1884 roku oraz Fryderyki Sonna, zmarłej w 1881 roku.


Nagrobek Władysława Gryglewskiego, długoletniego poczmistrza, członka Rady Powiatowej, burmistrza Tarnobrzega, zmarłego w 1904 roku.


Nagrobek ks. Józefa Sobczyńskiego (1852-1897) proboszcza miechocińskiego i wicedziekana Dekanatu miechocińskiego.


Nagrobek Honoraty Macinkowskiej z Sobczyńskich, zmarłej w 1901 roku.


Nagrobek Franciszka Dryki, zmarłego w 1922 roku.


Nagrobek Leonii ze Skórskich Zagłoby Bochniewiczowej, zmarłej w 1908 roku oraz  Mariana Feliksa Zagłoby Bochniewicza, zmarłego w 1923 roku.


Nagrobek Ignacego Dekutowskiego, zmarłego w 1881 roku i Barbary Dekutowskiej, zmarłej w 1911 roku.


Grób Marii Nedbal (1873-1955) i Leona Nedbala (1848-1912).


Nagrobek Gieńcia Nedbala (1902-1904).


Nagrobek Adolfa Grosa, zmarłego w 1887 roku, nadinżyniera.


Nagrobek Józefa Jeschke, zmarłego w 1878 roku.


Nagrobek Antoniny Kulig, żony urzędnika sądowego w Nisku, zmarłej w 1913 roku.


Poniżej zamieściłem jeszcze zdjęcia ciekawszych nagrobków bez inskrypcji.









Mieczysław Brzyski, "Dzieje miasta Tarnobrzega do 1772 r.", Kraków, 1974, Praca magisterska w seminarium prof. dr Adama Przybosia

"Ewidencja zabytkowego cmentarza rzymskokatolickiego w Tarnobrzegu-Miechocinie", artykuł opublikowany w "Tarnobrzeg. Szkice z dziejów miasta i jego obywateli" pod redakcją Adama F. Barana, Wydawnictwo "Attyla", Tarnobrzeg 2012.

Józef Rawski, Wojciech Rawski, "Miechocin. Kolebka Tarnobrzega.", Tarnobrzeg, 1994.