sobota, 27 października 2018

Grabowo (niem. Grabowen) - cmentarz ewangelicki z XVIII wieku przy kościele

Grabowo koło Gołdapi, miejscowość założona przez Jana Bałamutowskiego w roku 1585 podczas kolonizacji Prus Książęcych interesowało nas szczególnie, jako domniemane miejsce, z którego rodzina Byziów trafiła na Suwalszczyznę do Czerwonki w pierwszych dziesięcioleciach XIX wieku. Bardzo wcześnie powstała tu parafia ewangelicka, gdyż już w 1588 roku. Jak się okazało podczas przygotowań do wycieczki, w Grabowie zachowało się aż 5 cmentarzy ewangelickich. Postanowiliśmy do wszystkich dotrzeć.

Z pierwszym, najstarszym nie mieliśmy żadnego problemu. Znajduje się tuż przy kościele, przez wiele wieków ewangelickim. Nie zachowało się zbyt dużo nagrobków, ale te które przetrwały są w większości w niezłym stanie.


Ogrodzenie powyższego nagrobka musiało niegdyś efektownie wyglądać, a tarcza widoczna od frontu nosiła prawdopodobnie napis informujący o pochowanych tu osobach. Piękne zdobienia.


Najliczniejsze na przykościelnym cmentarzu są żeliwne krzyże. Ten poświęcono osobie o inicjałach E. A. Stern.


Kolejny z krzyży żeliwnych postawiono na grobie Carla Adama Rohmanna (1796-1851).


Powyższy krzyż z ramionami o misternie zdobionych zakończeniach w kształcie rozet i motywów roślinnych upamiętnia Franza Thiesena (1806-1873).


Krzyż zupełnie podobny do poprzedniego wieńczy nagrobek Wilhelma Reigherta (1811-1875).


Powyższy krzyż z widocznymi dziurami (po pociskach?) nie przetrwał próby czasu. Upamiętniał niejakiego Pflaubauma zmarłego w 1882 roku.

Listę odnalezionych na cmentarzu przykościelnym nagrobków kończy nagrobek kamienny bardziej współczesny poświęcony Mathesowi Rathke zmarłemu w 1924 roku i Idzie Rathke z Reichertów, zmarłej w roku 1928.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz