Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nadarzyn. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nadarzyn. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 16 listopada 2025

Ulica Jurowiecka w Białymstoku

Niedawno miałem okazję oglądać wystawę malarstwa Mikołaja Wołkowyckiego w białostockim ratuszu z okazji setnej rocznicy urodzin artysty. Zwróciły moją uwagę przede wszystkim prace pokazujące dawny Białystok, a wśród nich ta z domem kamasznika przy ulicy Jurowieckiej w latach 1960-ych XIX wieku. Zupełnie nie znam takiej ulicy Jurowieckiej, choć i za mego dość krótkiego, bo raptem 28-letniego zamieszkiwania w Białymstoku, ulica Jurowiecka zmieniła się diametralnie (podobnie jak całe miasto). Kim był kamasznik mieszkający przy Jurowieckiej?


Czy dla mnie ulica Jurowiecka jest w jakiś sposób ważna? Nie, raczej. Przechodziłem nią często, gdyż leżała prawie w ścisłym centrum. I to wszystko. Chronologicznie rzecz ujmując, w czasach gdy istniało jeszcze targowisko, byłem prawdopodobnie na koncercie w dawnej hali Jagiellonii, a na rynku też sporadycznie robiłem zakupy. Pamiętam cały ciąg kwiaciarni istniejący na skrzyżowaniu z Sienkiewicza, gdyż kwiaty tam można było kupić z samego ranka, jeśli była taka potrzeba. Później około 2009 roku miasto zlikwidowało targowisko. Setki ludzi musiało zmienić swe wieloletnie miejsca pracy, a przetargu na nowe zagospodarowanie tej miejskiej przestrzeni jeszcze przez lata całe nie można było rozstrzygnąć. Dziś stoją w tym miejscu galeria handlowa, całkiem niebrzydkie apartamentowce i hotel. Tak więc nadal sporadycznie robię tu zakupy, tym razem w galerii. Nieco częściej zdarza mi się bywać w najlepszej pierogarni w Białymstoku, jaka powstała w tym mieście za mego życia. Był też w mym życiu okres wożenia dzieci na naukę pływania na Włókienniczą. Wówczas zdarzyło mi się czasami zachodzić pooglądać jeden z nielicznych zachowanych w Białymstoku budynków fabrycznych rodziny Millerów. No i z wydarzeń ze świata przewodnickiego: kiedyś Asia Radziszewska podczas swego autorskiego spaceru wpominała o rodzinie Prusów, z której wywodziła się piosenkarka Łucja, przy okazji oglądania budynku mieszkalnego z piekarnią należącą do tej rodziny. Podsumowując, moja Jurowiecka to już XXI wiek, zupełnie więc inna ulica, niż ta na obrazie Wołkowyckiego.


Ale przed pierwszą wojną światową i później, w dwudziestoleciu międzywojennym, ulica Jurowiecka  miała zupełnie inny charakter. Nie była zabudowana modnymi apartamentowcami, jak dziś. Nie nosiła jedynie śladów dawnej miejsko-rustykalnej przeszłości, jak w latach 60-ych XX wieku i nieco później, aż do likwidacji targowiska. Położona przy ulicy Białej stanowiła jedną z przemysłowych dzielnic Białegostoku zwanego Manchesterem północy, dzięki kwitnącemu przemysłowi włokienniczemu. Przed rokiem 1919 ulica ta nosiła zresztą nazwę Pocztowa. O trzech ważnych dla historii Białegostoku rodzinach, choć szerzej nie znanych, mieszkających przez jakiś czas przy tej ulicy chciałbym niżej napisać. Moja wiedza pochodzi od potomków tych rodzin rozsianych po świecie, z akt stanu cywilnego okręgu bożniczego w Białymstoku, akt notarialnych oraz innych archiwaliów przechowywanych w Archiwów Państwowych w Białymstoku, Warszawie i Lublinie.

***

W 1915 roku przy ulicy Pocztowej zamieszkiwał we własnym domu Abram Łuński, przedstawiciel jednej z najznamienitszych rodzin przemysłowców włokieniczych z Gródka, położonego na wschód od Białegostoku. Abram Łuński był synem Arona Łuńskiego i Rywy z Grynbergów (urodzonej w roku 1859 i zmarłej w roku 1921 w Białymstoku). Należała do nich posiadłość w Gródku przy ulicy Fabrycznej 4/2 i firma pod nazwą "Wykańczalnia i farbiarnia. Aron Łuński i synowie" zlokalizowana w Gródku pod tym samym adresem. Aron i Rywa, poza Aronem mieli również inne dzieci: Jakuba Łuńskiego, Efroima Łuńskiego, Maksa Łuńskiego, Pinchosa Łuńskiego, Hirsza Łuńskiego, Kreszę Kaduszyn i Frydę Guskin.

Wracają do Abrama Łuńskiego, który urodził się w roku 1875, w roku 1902 poślubił w Białymstoku Gutę Bajlę Grodecką. Posiadał status kupca drugiej gildii. W roku 1921 po śmierci pierwszej żony, poślubił w Białymstoku Annę Szpinman. Po 1919 roku zmieniał swoje miejsce zamieszkania. Mieszkał przy ulicy Sienkiewicza 35 i św. Rocha 5. Był współwłaścicielem białostockiego przedsiębiorstwa "Apretura i farbarnia Bracia Łuńscy i M. Górski spółka firmowa".

Jakub Łuński, brat Abrama urodził się w roku 1885. W 1922 roku poślubił w Białymstoku Chanę Kahan. Początkowo mieszkał przy ulicy Kupieckiej, abu w latach 30-ych XX wieku zmienić adres na ulicę Pierackiego (obecnie Warszawska).

Kolejny z braci Maks (Mordchel) Łuński urodził się w roku 1885. W roku 1910 był studentem wydziału mechanicznego Uniwersytetu Technicznego w Tomsku. W tym samym roku poślubił Ejdel Baruńską w Białymstoku. W okresie międzywojennym mieszkał przy ulicy Sienkiewicza 35, podobnie, jak jego brat Abram.

Pinchus Łuński urodził się w roku 1890. W roku 1922 poślubił w Białymstoku Iwę Chwat. Mieszkał przy ulicy Sienkiewicza 35. Był współwłaścicielem spółki "Apretura i farbarnia Pinkus Łuński, Izaak Rajski i spółka".

Kolejny z braci, Efroim Łuński mieszkał również przy ulicy Sienkiewicza 35. Był współwłaścicielem spółki "E. Łuński and M. Szapiro".

Hirsz Łuński mieszkał przy ulicy Sienkiewicza, aby później zmienić adres na ulicę Brudną. Współprowadził jedną ze spółek ze swymi braćmi.

Fryda Guskin była żoną Mojżesza Guskina, którego poślubiła w roku 1929 w Białymstoku. Mieszkała przy ulicy Białej w Białymstoku. Nic niestety nie wiem o Kreszy Kaduszyn.

Jedną z córek Pinchusa Łuńskiego i Iwy Chwat była Raja Łuńska urodzona w roku 1924. Przed wybuchem II wojny światowej zakochała się w Gedalim Rajgrodzkim. Zachowały się zdjęcia młodej pary z Białegostoku, jak i listy wysyłane prze Gedalię z Białegostoku do Kazachstanu, które urywają się w roku 1941. Rodzina Łuńskich, jako burżuje, została zesłana na Syberię podczas pierwszej okupacji sowieckiej. Gedalia prawdopodobnie podzielił los tysięcy białostockich Żydów.

***
W okresie międzywojennym przy ulicy Jurowieckiej 43 znajdował się skład Fabryki Sukna i Kołder M. Zylber", zlokalizowanej przy ulicy Poleskiej 6-8. Należała ona do Moszka Mendla Zylbera i Czerny Wajnberg. Rodzina Zylberów wywodziła się z Lubartowa, gdzie w roku 1825 ślub zawarli Jojna Zylber i Gitla Herynbergier, pradziadkowie Moszka Mendla Zylbera. Ich syn Szmul Zelman Zylber, urodzony w Lubartowie w roku 1829 poślubił przed rokiem 1849 Frajdę z Temkinów, wywodzącą się z Bobrujska. Szmul był rabinem synagogi w Nadarzynie koło Warszawy. W latach 1870-ych rodzina Zylberów przeprowadziła się do Lublina, aby następnie zadomowić się na dłużej w osadzie Kośminek koło Wieniawy. To w Wieniawie syn Szmula Zelmana i Frajdy, Sender Zylber poślubił w roku 1874 Etlę Ruchlę Wajss z Reinów, wdowę po zmarłym w Gdańsku Berku Wajssie. Sender i Etla Ruchla prowadzili w Kośminku młyn parowy, a następnie gorzelnię. W 1875 roku urodził się w Weniawie, wspomniany już tutaj Moszek-Mendel Zylber, ich syn, który po roku 1906 sprowadził się do Białegostoku i który mieszkał przy ulicy Jurowieckiej 46 i który był aktywny biznesowo do lat 1930-ych, kiedy rodzina wyemigrowała z Polski.
***
Z ulicą Pocztową/Jurowiecką związana była także wywodząca się z Knyszyna rodzina Pogorelskich. Meszkali tam przed 1915 rokiem bracia Icko i Szmul Pogorelski, synowie Lejba. Icko posiadał status kupca drugiej, a następnie pierwszej gildii i mieszkał w domu Łapidusa. Szmul Pogorelski mieszkał we własnym domu. Icko był dwukrotnie żonaty, z Sorą Małką Sokolską, aby po jej śmierci w roku 1909 poślubić w Białymstoku w roku 1912 Minę Rabinowicz. Icko i Szmul mieli również inne rodzeństwo: Josela Pogorelskiego, żołnierza rezerwy, który w roku 1888 poślubił w Białymstoku Etkę Kowalską, Sorę Rochlę Pogorelską, która w roku 1890 poślubiła w Białymstoku Jankiela Bera Zachariasza oraz Mordchaja Gersza Pogorelskiego, żołnierza rezerwy, który w roku 1897 poślubił w Białymstoku Chaję Genię Halpern.