Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Oliszki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Oliszki. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 16 kwietnia 2020

Początki wsi Klepacze (3)

W roku 1881 została wydana w Wilnie "Piscowaja kniga Ekonomii Grodzieńskiej", w której zamieszczono opis dokumentów dotyczących miejscowości leżących na terytorium Guberni Grodzieńskiej, które wówczas (do roku 1915) znajdowały się w Centralnym Archiwum w Wilnie.

W skład tych dokumentów wchodziły:
- inwentarze zamku grodzieńskiego i innych zamków;
- dokumenty pomiary włócznej ekonomii grodzieńskiej z roku 1558 wykonanej przez Sebastiana Dybowskiego i Wawrzyńca Wojno;
- różnego rodzaju załączniki do dokumentów pomiary włócznej;
- instrukcja króla Władysława IV dla rewizorów Biełozora i Piwnickiego;
- ekstrakty z karty generalnej ekonomii grodzieńskiej z 1680 roku, na podstawie której wszelkie powinności zostały zamienione na opłatę czynszową;
- rewizja dokumentów, parceli i dochodów miasta Grodna z 1675 roku;
- dekret komisarsko-rewizorski dotyczący spraw spornych w mieście Grodnie;
- rozmierzenie miast Brańska i Suraża wraz z przynależnymi im włościami dokonane w ramach pomiary włócznej, rozpoczęte przez Stanisława Dziewałtowskiego w 1561 roku, a zakończone w roku 1563 przez Andrzeja Dybowskiego;
- inne dokumenty.

Jako, że Klepacze stanowiły u swego zarania część starostwa suraskiego, nie trzeba dodawać, że dokumenty opisane w Piscowoj knigie mają fundamentalne znaczenie dla badania początków wsi. 


Początek opisu wsi Klepacze

Jak wynika z początku opisu rozmierzenie gruntów wsi Klepacze na włościach królewskich rozpoczęło się od prostowania granic tychże gruntów przez pana Stoczka rozpoczęte. W ten oto sposób część sąsiednich gruntów należących do monasteru supraskiego, rodu Bakałarzewiczów (do których wówczas należał Białystok), rodu Koryckich (właścicieli Niewodnicy) należało zająć i zamienić z częścią gruntów królewskich. Początkowy opór sąsiadów został załagodzony przez króla i księdza Pilchowskiego.

Wymierzone grunta wsi Klepacze graniczyły wówczas z gruntami rodu Koryckich, właścicieli Niewodnicy, później granica biegła wzdłuż rzeki Choroszczy (dziś Horodnianka) do granicy ze wsią Oliszki.  Za rzeką włość Klepacze graniczyła z gruntami monasteru supraskiego i wsią Spaki należącą do mnichów (dziś zaczyna się w tym mniej więcej miejscu wieś Krupniki). Miejsce gdzie grunta wsi Klepacze, Oliszki i Spaki graniczyły ze sobą nosiło nazwę uroczyska Zimna Woda. Następnie granica biegła wzdłuż dóbr białostockich należących do Bakałarzewiczów, aby następnie zetknąć się z gruntami wsi Horodniany. Pomiary zakończono 18 września 1562 roku, a ich autorem był pan Borowski Dzwonek - miernik. Grunty wsi Klepacze składały się z 6 pól, których opis szczegółowy znajduje się w opracowaniu.

A oto lista włościan wsi Klepacze z 1562 roku. Wymieniono w kolejności przyporządkowanie kolejnych włók, stąd powtarzające się w zestawieniu osoby:

1. Hawriło Sudzik, Bohdan Oszudkonicz - 3 włóki,
2. Klimosz Sieczka - 1 włóka,
3. Jaromon, Iwan Maloseniczi - 1 włóka,
4. Philip Pawlowicz - 1 włóka,
5. Puleian Jonczenicz - 2 włóki,
6. Onaczko Oliskonicz, Marek Poliaczicz - 1 włóka,
7. Kon Sinczenicz - 1 włóka,
8. Czisz Drobiszenicz - 2 włóki,
9. Olisiey Pawlowicz, Wawrin Brusko, Chwieczko Wierbicz - 1 włóka,
10. Misko Poloczicz, Iwan Baczicz, Niesczier Wloszowicz - 1 włóka,
11. Pulwan Inurzenicz - 1 włóka,
12. Daniel Paulowicz - 1 włóka,
13.Pierchus, Philis Pauloniczy, Chwedor Idanowicz, Climasz Swietczicz - 1 włóka,
14. Maxim Iwaskonicz, Iwasko Drobiszowicz - 1 włóka,
15. Zuk, Ilias Ossudkoniczi - 1 włóka,
16. Calis Naumonicz, Zuchwier Zonicz - 1 włóka,
17. Calisz Naumowicz - 1 włóka,
18. Wawren Maliszenicz - 1 włóka,
19. Naum Jakowczicz, Roz Naumowicz - 1 włóka,
20. Zuk, Ilias Osudkowiczi - 1 włóka,
21. Iwasko Drobeszewicz z Matissem - 1 włóka,
22. Wassiuk, Kalis Kuzniczi - 1 włóka,
23. Stepan Maliszowicz - 1 włóka, 
24. Wawrin, Paweł Maleszeniczi - 1 włóka,
25. Radziwon Jakowczik, Zuk Chwiedzienicz - 1 włóka,
26. Czisz Drobiszenicz, lawnik, Maksim Iwaskonicz - 1 włóka,
27. Joskowa, wdowa  - 1 włóka,
28. Iwan Okmiechowicz - 1 włóka,
29. Stanislaw, Wieczlaw Nareikoniczy - 1 włóka,
30. Mikolai Nareikonicz -  1 włóka,
31. Klin Matiszewicz - 1 włóka,
32. Macziejko Nareikowicz, lawnik - 1 włóka,
33. Jacubko, Janko Narkoniczy -  1 włóka,
34. Marczin, Olizar Suchoniczi - 1 włóka,
35. Woicziech Nareikowicz, Olichwier Onchimonicz - 1 włóka,
36. Naum Jakulczicz, Iwan Stepanowicz - 1 włóka,
37. Chrocz Naumowicz, Marczin Parchinowicz -  1 włóka,
38. Olchim Polinczicz - 1 włóka,
39. Sudzik, Bohdan, Hawrilo Osutkoniczi -  3 włóki,
40. Hrinko Olichmonicz -  1 włóka,
41. Michalko Hrinczenicz, Iwan Hrinczenicz -  1 włóka,
42. Marczin, Olizar Ouchemoniczi - 1 włóka,
43. Miklas Nareikonicz - 1 włóka,
44. Koscziuk Olichmonicz -  1 włóka,
45. Hrocz Naumowicz, Michalko Hrinczenicz - 1 włóka,
46. Chwiedor Sdunonicz, Dawid Pawlonicz - 1 włóka.

 W opisie wsi Klepacze wymieniono również powinności włościan względem zamku w Surażu. Warto zauważyć, że niektóre pola we wsi ( w sumie 8 pól) pozostały nieobsadzone. We wsi znajdowały się wówczas 2 młyny z jednym kołem, na rzece Choroszczy (Horodniance). Jeden z nich obsługiwany był przez młynarzy Szczepana i Lawrina Malieszeniczich, a drugi przez Konona Polinczicza.

czwartek, 19 marca 2020

Klepacze (1)

Do południowo-zachodniej części Białegostoku przylega niepozorna, choć rozległa wieś Klepacze. Składa się niejako z dwóch części, jak wiele wsi otaczających duże miasto - tej, która jest pozostałością dawnej osady oraz dzielnic nowych willi i domów jednorodzinnych zamieszkałych przez nowych mieszkańców, którzy niczym, poza przynależnością administracyjną nie różnią się od białostoczan. Część wskazana jako pierwsza znajduje się w zaniku. Od dawna nie widać w Klepaczach śladów znaczącej działalności rolniczej. Bruk ulicy Kolejowej - relikt przeszłości wiejskiej już dawno został przykryty asfaltem. Coraz mniej liczne stare drewniane i ceglane domy z roku na rok odchodzą z krajobrazu. Dawna wieś stała się sypialnią Białegostoku. Mimo tego, że tak niewiele pozostało dawnych śladów, wieś może poszczycić się naprawdę ciekawą historią.

Historię Klepacz można podzielić na dwa główne okresy - gdy wieś znajdowała się w orbicie wpływów dość odległego, jednego z najstarszych grodów na Podlasiu - Suraża, a następnie gdy w drugiej połowie XIX wieku tuż obok powstała najpierw osada kolejowa, a później miasto Starosielce.

Już w 1558 roku Klepacze wymieniane były przy opisie starostwa suraskiego, ukształtowanego po 1533 roku, gdy królowa Bona Sforza wykupiła od Olbrachta Gasztołda, dzierżawione przez niego dobra bielskie. Wówczas to starostwo suraskie  składało się z miasta Suraża oraz czterech kluczy dóbr, skupionych wokół wójtostw. W wójtostwie pomihackim znajdowała się wieś Klepacze z obrubami: Oliszki, Hryniewiczi, Rochatinka, Woroszyły i Zimna Woda. Starostwu suraskiemu podlegały wszystkie chłopskie wsie okolic Suraża,  nawet te dość odległe (jak Klepacze) aż do rozbiorów. W Klepaczach istniała karczma i młyn o dwóch kołach. W okresie od XVI do XVIII wieku Klepacze, jako wieś włościańska starostwa suraskiego należały do parafii rzymskokatolickiej w Surażu. Jeszcze w pierwszych latach XIX wieku, gdy po sąsiedzku powstała parafia w Niewodnicy Kościelnej, ks. Adam Mocarski, pleban niewodnicki wciąż przesyłał wyciągi osób zmarłych w Klepaczach do plebanii w Surażu, gdzie były wpisywane do właściwych ksiąg metrykalnych. Podczas zaboru pruskiego (1795-1807) władze pruskie uznawały przynależność Klepacz do parafii w Surażu, ale pozwalano na korzystanie z posługi w kościele niewodnickim przez mieszkańców tej wsi.

Klepacze od drugiej połowy XVI wieku, aż do powstania osady kolejowej Starosielce miały nieco inną lokalizację niż obecnie i obejmowały znaczny obszar, sięgając do skrzyżowania dzisiejszej drogi Warszawa-Białystok na wysokości skrzyżowania z Aleją Niepodległości od północy, a od południa zawierając w swych granicach sporą część dzisiejszego Nowego Miasta oraz osiedla Kawaleryjskiego w Białymstoku.

***

Radykalne zmiany dla wsi Klepacze nadciągnęły wraz z upadkiem powstania styczniowego. Władze carskie postanowiły bowiem wybudować linię kolejową łączącą Grajewo z Brześciem. W tym celu około 1870 roku wykupiono grunty włościan ze wsi Bażantarnia, Starosielce, Klepacze i Oliszki pod przyszłą osadę kolejową Starosielce. Dlatego też Klepacze zostały znacznie zmniejszone w stosunku do obszaru zajmowanego w drugiej połowie XVI wieku. 

***

Z czasów, gdy Klepacze należały już do parafii rzymskokatolickiej w Niewodnicy Kościelnej pochodzi Księga członków III Zakonu św. Franciszka, Niewodnica [1918-1944]. Początki Franciszkańskiego Zakonu Świeckich sięgają XIII wieku. Za początek zgromadzenia przyjmuje się rok 1221, kiedy po raz pierwszy spisano zasady obowiązujące zakon. Sama nazwa Trzeci Zakon pojawiła się w źródłach w 1292 roku. Na ziemiach polskich pierwsze zgromadzenia tercjarskie zaczęły funkcjonować już w latach 30-ych XIII wieku. Po kryzysie związanym z okresem reformacji i oświecenia zaczęły odżywać w drugiej połowie XIX wieku. W niewodnickiej księdze można znaleźć następujące nazwiska tercjarzy ze wsi Klepacze:

1. Anna Bajkowska, rok wpisu do księgi - 1921, mężatka, imię zakonne - Jadwiga, wiek 66 lat.
2.  Julian Baszeń, rok wpisu do księgi - 1931, kawaler, imię zakonne - Antoni, wiek 21 lat.
3. Paulina Bezubik, rok wpisu do księgi - 1921, wdowa, imię zakonne - Elżbieta, wiek 47 lat.
4. Teofila Bobrowska, rok wpisu do księgi - 1921, wdowa, imię zakonne - Anastazja, 63 lata.
5. Magdalena Daniluk, rok wpisu do księgi - 1921, wdowa, imię zakonne - Elżbieta, 76 lat.
6. Michalina Dziemian, rok wpisu do księgi - 1921, mężatka, imię zakonne - Elżbieta, 40 lat.
7. Feliksa Górecka, rok wpisu do księgi - 1934, wdowa, imię zakonne - Anna, 33 lata.
8. Feliksa Górecka, rok wpisu do księgi - 1934, wdowa, imię zakonne - Anna, 47 lat.
9. Anna Jeromska, rok wpisu do księgi - 1921, wdowa, imię zakonne - Elżbieta, 40 lat.
10. Marianna Kędyś, rok wpisu do księgi - 1931, mężatka, imię zakonne - Antonina, 60 lat.
11. Bronisława Kiercel, rok wpisu do księgi - 1923, mężatka, imię zakonne - Marianna, 57 lat.
12. Antonina Klejzik, rok wpisu do księgi - 1926, mężatka, imię zakonne - Franciszka, 60 lat.
13. Teofila Kluczyk, rok wpisu do księgi - 1921, wdowa, imię zakonne - Elżbieta, 70 lat.
14. Michalina Łozowska, rok wpisu do księgi - 1930, mężatka, imię zakonne - Klara, 38 lat.
15. Elżbieta Łozowska, rok wpisu do księgi - 1921, mężatka, imię zakonne - Katarzyna, 58 lat.
16. Paulina Łozowska, rok wpisu do księgi - 1930, mężatka, imię zakonne - Elżbieta, 62 lata.
17. Anna Łozowska, rok wpisu do księgi - 1922, wdowa, 80 lat.
18. Franciszek Łozowski, rok wpisu do księgi - 1928, wdowiec, imię zakonne - Antoni, 66 lat.
19. Stefan Łozowski, rok wpisu do księgi - 1931, żonaty, imię zakonne - Antoni, 52 lata.
20. Marianna Mańkowska, rok wpisu do księgi - 1923, wdowa, imię zakonne - Magdalena, 42 lata.
21. Marianna Mańkowska, rok wpisu do księgi - 1922, wdowa, imię zakonne - Magdalena, 65 lat.
22. Kazimiera Pańkowska, rok wpisu do księgi - 1930, wdowa, imię zakonne - Rozalia, 39 lat.
23. Anna Pańkowska, rok wpisu do księgi - 1930, wdowa, imię zakonne - Elżbieta, 55 lat.
24. Paulina Piechowska, rok wpisu do księgi - 1921, mężatka, imię zakonne - Rozalia, 57 lat.
25. Michalina Rajewska, rok wpisu do księgi - 1921, mężatka, imię zakonne - Franciszka, 62 lata.
26. Joanna Romańczuk, rok wpisu do księgi - 1922, wdowa, 70 lat.
27. Józefa Romańczuk, rok wpisu do księgi - 1928, mężatka, imię zakonne - Tekla, 66 lat.
28. Joanna Romańczuk rok wpisu do księgi - 1921, wdowa, imię zakonne - Franciszka, 47 lat.
29. Izabela Ryhorczuk, rok wpisu do księgi - 1922, panna, imię zakonne - Teresa, 34 lata.
30. Anna Topolewicz, rok wpisu do księgi - 1921, mężatka, imię zakonne - Elżbieta, 60 lat.
31. Karolina Tupalska, rok wpisu do księgi - 1943, imię zakonne - Elżbieta, 56 lat.
32. Anastazja Tupalska, rok wpisu do księgi - 1918, mężatka, imię zakonne - Elżbieta, 60 lat.
33. Marianna Tupalska, rok wpisu do księgi - 1921, wdowa, imię zakonne - Genowefa, 40 lat. 
34. Michalina Tupalska, rok wpisu do księgi - 1930, wdowa, imię zakonne - Klara, 62 lata.
35. Michalina Tupalska, rok wpisu do księgi - 1932, wdowa, imię zakonne - Elżbieta, 63 lata.
36. Marianna Witkowska, rok wpisu do księgi - 1930, mężatka, imię zakonne - Elżbieta, 44 lata.
37. Marianna Witkowska, rok wpisu do księgi - 1932, mężatka, imię zakonne - Elżbieta, 48 lat.
38. Marianna Wołejko, rok wpisu do księgi - 1931, mężatka, imię zakonne - Antonina, 64 lata.
39. Antonina Wysocka, rok wpisu do księgi - 1928, mężatka, imię zakonne - Teresa, 54 lata.
40. Franciszka Wysocka, rok wpisu do księgi - 1921, mężatka, imię zakonne - Elżbieta, 60 lat.
41. Zofia Wysocka, rok wpisu do księgi - 1930, wdowa, imię zakonne - Klara, 50 lat.
42. Zofia Wysocka, rok wpisu do księgi - 1932, wdowa, imię zakonne - Klara, 54 lata.
43. Antonina Wysocka, rok wpisu do księgi - 1921, wdowa, imię zakonne - Klara, 78 lat.
44. Franciszka Zaleska, rok wpisu do księgi - 1934, panna, imię zakonne - Teresa, 25 lat. 

O dawnej historii Klepacz świadczą dziś nieliczne stare budynki mieszkalne i krzyże przydroże. Zdjęcia domów wykonywane były 2 lata temu. Dziś niektóre z nich mogą już nie istnieć.




































Jeden z ciekawszych klepackich krzyży przydrożnych znajduje się przy ulicy Kolejowej. Został wystawiony przez Antoniego Romańczuka w roku 1937.



Natomiast przed cmentarzem w Niewodnicy Kościelnej stoi krzyż z 1935 roku ufundowany przez mieszkańców Klepacz: Albina Baszenia, Feliksa Łozowskiego, Józefa Sadowskiego, Józefa Klejzika, Kazimierza Malinowskiego i Władysława Bezubika oraz Józefa Turowskiego ze Starosielc o czym świadczy inskrypcja:



PS Jeśli masz w domu stare zdjęcia bądź dokumenty, dotyczące Klepacz i ludzi w Klepaczach mieszkających, które chcesz spalić, wyrzucić, pozbyć się ich, zadzwoń, bądź napisz. Ja chętnie się zaopiekuję. A o ciekawostkach związanych z historią Klepacz, będę jeszcze tu pisał.

Podczas pisania powyższego korzystałem z następujących opracowań:

Marta Sokół, Wiesław Wróbel, "Kościół i parafia pw. Bożego Ciała w Surażu. Monografia historyczna do 1939 r.", Suraż, 2010

Krzysztof Obłocki, "Starosielskie wspomnienia 1872-2000", WOAK w Białymstoku, 2000

Waldemar F. Wilczewski, "Tercjarstwo franciszkańskie w parafii p.w. św. Antoniego Padewskiego w Niewodnicy Kościelnej w okresie międzywojennym i w latach II wojny światowej" artykuł w pracy "Archiwalne dziedzictwo" pod redakcją ks. Adama Szota, Białystok, 2017. 

czwartek, 24 listopada 2016

Wioska na skraju lasu

Do lasu wszedłem tuż za Oliszkami. Miałem nadzieję na udane grzybobranie, oglądając wcześniej w internecie, przez kilka dni co i rusz, zdjęcia z udanych wypraw do lasu moich znajomych. Rzadko też ostatnio zbierałem grzyby, a apetyt wygłodniałego grzybiarza w takich wypadkach osiąga niebotyczne rozmiary. Runo leśne było wilgotne od porannej mżawki, w powietrzu unosił się obłędny aromat żywicy, mokrego drewna i grzybów. Całkiem szybko natknąłem się brązowe, szklące się od wody kapelusze podgrzybków.



Wszystkie były młode i zdrowe. Rosły w dużych skupiskach, jednak trzeba było się trochę nachodzić, aby zebrać ich pokaźną ilość. Ale najważniejsze, grzyby były!

Po pewnym czasie nie było już jednak do czego zbierać tych podgrzybków, czas było ruszać w drogę powrotną. Z reguły nie tracę orientacji w lesie, a nawet jeśli nie wiem dokładnie gdzie jestem, łatwo odnajduję właściwą ścieżkę. Znajdowałem się w trójkącie Oliszki -Niewodnica Kościelna - Czaplino. Wiedziałem więc, że nawet jeśli nie wyjdę na drogę do Oliszek, trafię w ostateczności do Niewodnicy Kościelnej. Wychodziłem więc pomału z lasu w kierunku piaszczystej drogi i gdy na nią trafiłem, obrałem - wydawało się, właściwy kierunek. Po pewnym czasie las zaczął rzednąć, za nim widać było pola, a jeszcze dalej domostwa. Oliszki to raczej nie są - pomyślałem - za blisko. Więc pewnie wyjdę gdzieś w Niewodnicy. Ale nigdzie też nie widziałem charakterystycznej białej wieży kościoła niewodnickiego z czerwonym dachem. Wreszcie doszedłem do pierwszych domów. Za chwilę droga się skończyła, dotarłem do skrzyżowania, przy którym widać było białą tablicę z nazwą miejscowości. Stanąłem jak wryty. 

Ogrodniki... Tego się nie spodziewałem. Nie sądziłem, że miejscowość o takiej nazwie znajduje się tu gdzieś w pobliżu.

Nie była duża, ale leżała w malowniczym miejscu, przytulona do lasu. Była doskonałym przykładem przechodzenia dawnej wsi w "miejscowość-sypialnię" większej aglomeracji, w tym wypadku Białegostoku. O niedawnej przeszłości świadczył choćby przystanek autobusowy, którym zajęła się już przyroda. Być może autobus był jakiś czas temu dobrym pomysłem na skomunikowanie tejże wioski z nieodległym Białymstokiem. Ale w międzyczasie samochód osobowy przestał być dobrem luksusowym, niektórzy powymierali, a jeszcze inni wyjechali szukać szczęścia gdzie indziej. O przeszłości, która już przeminęła świadczyła również zapadnięta chałupa. W oknach jeszcze wisiały firanki, ale komin dziwnie sterczał wysoko w górę, pozbawiony towarzystwa dachu.



Jednak nieopodal, bliżej lasu stały już nowe domy, można rzec rezydencje - znak nowej rzeczywistości, gdy wsie okalające Białystok przestały pełnić swą rolniczą funkcję, stając się peryferiami aglomeracji miejskiej.

Okazuje się jednak, że historia wsi Ogrodniki sięga czasów zamierzchłych. Gdy w 1654 wojewoda trocki (A trzeba pamiętać, że na terenie województwa podlaskiego istniała swoista enklawa - teren należący od odległego województwa trockiego - spadek po czasach, gdy Grzegorz Chodkiewicz nie złożył przysięgi na wierność królowi polskiemu Zygmuntowi Augustowi podczas unii polsko-litewskiej w 1569 roku.) Mikołaj Stefan Pac sprowadz do nieodległej Choroszczy dominikanów i powierz im prowadzenie parafii, Ogrodniki już od dawna istniały i wraz z wioskami Barszczewo, Jeroniki, Krupniki, Łyski, Sienkiewicze i Ruszczany zostały przekazane właśnie choroskim dominikanom, jako uposażenie klasztoru.

Wymieniane były jako ich własność w opisie parafii choroskiej z lat 80-ych XVIII wieku, będącym częścią wielkiego założenia, zainicjowanego przez biskupa płockiego Michała Poniatowskiego, którego celem było stworzenie dokładnego opisu kartograficznego kraju.

Dziś można w Ogrodnikach oglądać dwie pamiątki dawnej przeszłości. Jedną z nich jest krzyż z 1931 roku, ufundowany przez Stanisława Wasilewskiego.


  
Postawiony w intencji ochrony mieszkańców od wszelkich nieszczęść, jak świadczy tabliczka z inskrypcją: "Od smutków, chorób, ognia, piorunów i wojny strzeż nas Panie Jezu".





Znajduje się w Ogrodnikach również bardzo ciekawy krzyż z przełomu XIX i XX wieku z narzędziami męki pańskiej, przypominający tematyką opisywany już tu na blogu podobny zabytek sztuki ludowej z nieodległego Barszczewa.



Ten barszczewski wydaje się bardziej zdobiony, jednak scena ukrzyżowania nie jest na nim w tak wyrazisty sposób ukazana, jak na krzyżu ogrodnickim.


 
Warto dodać, że związki między Barszczewem, a Ogrodnikami znalazły swoje odzwierciedlenie w nazewnictwie. Wieś do 2009 roku wieś nosiła nazwę Ogrodniki Barszczewskie, kiedy to na wniosek mieszkańców została skrócona do dawnego historycznego określenia.

Tadeusz Kasabuła, Adam Szot, "Parafia rzymskokatolicka w Choroszczy. 550 lat: księga jubileuszowa", Wydawnictwo Buk, 2009, 

Wiesława Wernerowa, "Opisy parafii dekanatu knyszyńskiego z roku 1784", Studia Podlaskie, t. 1, 1990.