Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Porosły. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Porosły. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 15 lutego 2016

Wieś Bażantarnia, Makale, Kalinówka

Akta notarialne dotyczące folwarku Bażantarnia z przełomu XIX i XX wieku zawierają wiele ciekawostek dotyczących choćby nazw miejscowych, niespotykanych dotychczas w znanych mi źródłach.

Jedną z nich jest wieś Makale (Макали) występująca w dokumentach sporadycznie, jak choćby w akcie notarialnym z 15 sierpnia 1894 roku. W dokumencie tym oznaczone są granice majątku szlachcica Władimira Konstantynowicza Trusowa i tak od północy granicę folwarku Bażantarnia stanowiła linia kolei warszawsko-petersburskiej, do wschodu wieś Makale, las należący do Bażantarni i koszary wojskowe (przy ulicy Bema, dawnej Mariampolskiej), od południa wieś Słoboda, od zachodu zaś wieś Starosielce. Nazwa wieś Makale stosowana była w dokumentach niekonsekwentnie, częściej do określenia wschodnich granic folwarku Bażantarnia stosowana była nazwa "działka (ziemia) włościan Makali". Skądinąd słyszałem od jednego z mieszkańców domu wybudowanego na terenie dawnego folwarku Bażantarnia przy ulicy Celowniczej jeszcze w okresie międzywojennym, że działka była kupiona od niejakiego Makala, który na stałe mieszkał w Grodnie. Ale włościanie o nazwisku Makal bardzo często występowali przy innych transakcjach dotyczących folwarku oraz wsi Bażantarnia na przełomie XIX i XX wieku.


W tym samym dokumencie z 1894 roku wskazano również łąkę leżącą przy wsi Bacieczki, ale stanowiącą własność Trusowa. Granice łąki zostały opisane następująco: od północy wieś Bacieczki, od wschodu wieś Zawady, od południa Wysoki Stoczek i od zachodu sianokosy włościan wsi Mikale (Микали).


Wydaje się, że nazwa Mikale została użyta przez pomyłkę. W akcie notarialnym z 1 listopada 1913 roku bowiem, wdowa po Władimirze Trusowie, Maria Andriejewna Trusowa sprzedaje włościanom Iwanowi Makarowi, Andrzejowi Dziakowskiemu, Józefowi Wróblowi i Michałowi Dziakowskiemu, wszystkim ze wsi Porosły,  siódmą część opisanych wyżej sianokosów leżących pomiędzy wsiami Bacieczki, Zawady, Wysokim Stoczkiem i sianokosami włościan wsi Makale. To drugie użycie tej nazwy, z jakim się zetknąłem. W dokumencie tym zamiast nazwy Wysoki Stoczek występuje, co ciekawe, nazwa Nowy Stoczek.


Sama zaś łąka, której siódmą część sprzedała włościanom wsi Porosły Maria Andriejewna leżała w uroczysku Kalinówka. Prawdopodobnie dzisiejsza ulica Kalinowa leży na tereni dawnego uroczyska. Ciekaw jestem, czy białostoczanie zetknęli się z taką nazwą?


W aktach starszego notariusza z Grodna dokumenty dotyczące Bażantarni podzielone są na dwie części: dotyczące folwarku Bażantarnia i dotyczące wsi Bażantarnia. Ciekawiło mnie, czy w opisach transakcji dotyczących wsi uda się znaleźć punkty odniesienia pozwalające zlokalizować ją na planie współczesnego Białegostoku. Najczęściej jednak trafiałem na opisy mówiące o właścicielach sąsiednich działek, jednak w akcie sprzedaży z 21 maja 1910 roku lokalizacja działki we wsi Bażantarnia została podana. Akt sprzedaży został spisany u notariusza Piotra Nikołajewicza Kłobukowa w jego kancelarii przy ulicy Niemieckiej (dzisiejszej Kilińskiego).  Umowę sprzedaży podpisali włościanin Antoni Mikołajewicz Makal, pełnomocnik Konstantego Grzywaczewskiego - sprzedającego działkę, zamieszkały w Białymstoku przy ulicy Sosnowej oraz włościanie Hieronim i Aleksander Piekutowie zamieszkali w Białymstoku przy ulicy Kafelnej (Kaflowej) - kupujący. Sprzedawana działka leżała we wsi Bażantarnia i graniczyła z ulicą Dwińską i ulicą Kafelną (Kaflową). W opracowaniu "Białostockie ulice i ich patroni" ulica Dwińska występuje pod obecną nazwą Łomżyńska, ulica Kaflowa zaś to dzisiejsza Grunwaldzka na odcinku między ulicą Łomżyńską i Kopernika . Co ciekawe w opracowaniu tym wymieniona została również ulica Bażantarska, dawna Bażantarnia, która według autorów opracowania leżała na terenie gruntów wsi Słoboda (Swoboda) włączonych w XIX wieku do Białegostoku. Na XIX-wiecznym planie Białegostoku ulica Bażantarnia występuje, w niedalekim sąsiedztwie ulicy Dwińskiej zresztą. Wydaje się więc, że ulica ta (dziś nie istniejąca) była reliktem dawnej wioseczki Bażantarnia, a na dzisiejszym planie Białegostoku zlokalizowana byłaby tuż przy skrzyżowaniu ulic Kopernika i Bohaterów Monte Cassino.


Tomasz Fiedorowicz, Marek Kietliński, Jarosław Maciejczuk, "Białostockie ulice i ich patroni", Białystok, 2012

niedziela, 15 czerwca 2014

Krzyże przydrożne spod Choroszczy - cd.

Tydzień temu wybraliśmy się wraz z Kasią na wycieczkę rowerową. Traf chciał, że po dość zimnych dniach majowych, w początku czerwca zrobiło się wyjątkowo ciepło. Wyjechaliśmy więc pełni dobrego humoru, w nadziei złapania jak największej ilości promieni słonecznych. Plan wycieczki? Bez planu. Jak nas droga poprowadzi. Zdałem się w tym wypadku w całości na inwencję Kasi, pilnując jedynie, aby obrany kierunek nie poprowadził nas w stronę białostockiej aglomeracji bądź jakiejś drogi ekspresowej. Mijając znane nam wioski, przyglądaliśmy się stadu koni, ładnie położonemu na wzgórzu siedlisku, zajadaliśmy w lesie czerwieniejące pośród poszycia poziomki. Niektóre drogi, które wybraliśmy, zmieniały się w błotnistą nieprzejezdność bądź zarastające ścieżki. Kilkakrotnie więc zawracaliśmy. W Barszczewie, do którego trafiliśmy klucząc jak powyżej, zauważyłem ciekawy krzyż przydrożny z końca XIX wieku, którego przed dwoma laty nie widziałem.


Zdobnictwo krzyża i czas wykonania przypominały krzyże widziane wcześniej w okolicy - w Sienkiewiczach, Krupnikach i właśnie w Barszczewie. Z Barszczewa ruszyliśmy drogą w kierunku Choroszczy. Przekonałem się, że z drogi tej rozciąga się równie piękny widok na miasteczko, co z drogi od strony Sienkiewicz.


W Choroszczy zdecydowaliśmy się na postój przy sklepie. Siedliśmy w plastikowych krzesłach przy równie plastikowym stoliku, wyciągnęliśmy prowiant przygotowany na wycieczkę - różnego rodzaju placki, ciastka i napoje i rozkoszowaliśmy się pierwszym w tym roku prawdziwie letnim końcem tygodnia. Wyjąłem z torby aparat fotograficzny...


Stamtąd pojechaliśmy w kierunku na Pańki. Minęliśmy Ruszczany, wjechaliśmy do Rogówka i nagle rozpoczął się prawdziwy festiwal krzyży przydrożnych z końca XIX wieku. To już nie były pojedyncze egzemplarze, jak w Sienkiewiczach, Krupnikach, czy Barszczewie.


Powyższy krzyż stał tuż przy sklepie, spod którego zostaliśmy "zawróceni" przez napotkanego mężczyznę w kierunku ruin dawnego majątkowego chlewa.


Nic szczególnego, choć dla widocznej na zdjęciu daty, warto było go zobaczyć. Do Paniek było już niedaleko, a ja co chwilę zatrzymywałem się, aby zrobić kolejne zdjęcie napotykanym obiektom małej architektury.

Sporo ich stało w Rogowie.





W Pańkach napotkałem dwa.


Przy czym jeden podobny był w swej symbolice do opisywanego już na blogu krzyża w Barszczewie ze względu na narzędzia męki pańskiej.



Pańki były ostatnim odwiedzanym miejscem podczas naszej wycieczki zanim dojechaliśmy do szosy kruszewskiej i ruszyliśmy w kierunku domu.

Już po powrocie znalazłem w internecie informacje mówiące o tym, że krzyże w Rogówku pochodzą z kuźni Michała Werpachowskiego, której ruiny można jeszcze podobno odnaleźć pod lasem, te w Rogowie zaś wykonane zostały w latach 1890-1893 w kuźni miejscowego kowala Aleksandra Grzybko. Mnie ciekawi, jaka okoliczność sprawiła, że większość, jeśli nie wszystkie krzyże z okolicy, pochodzą z ostatniego dziesięciolecia XIX wieku. Czy wiązało się z ich powstaniem jakieś szczególne wydarzenie i jaka sposobność finansowa pozwoliła na ich wykonanie? Podobno ciekawy spis krzyży z choroskiej parafii został opublikowany w książce "Parafia rzymskokatolicka w Choroszczy. 550 lat-księga jubileuszowa" pod redakcją ks. Tadeusza Kasabuły i ks. Adama Szota. Jeśli ktoś z czytelników chciałby ją sprzedać, chętnie kupię.

***

Przypomniałem sobie, że po sąsiedzku do opisywanych miejscowości, w miejscowości Porosły, która z wioski przekształciła się, podobnie jak Krupniki, w sypialnię Białegostoku stoi równie ciekawy krzyż przydrożny, prawosławny o metryce o 20 lat późniejszej od opisywanych na blogu krzyży spod Choroszczy. Został postawiony w roku 1913. Stylistyka jego zdobień wyraźnie odbiega od krzyży prezentowanych na powyższych zdjęciach.