Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Derda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Derda. Pokaż wszystkie posty

środa, 6 marca 2024

Ostatnie odkrycia w Archiwum Archidiecezjalnym w Poznaniu - rodziny Paczkowskich, Urbaniaków, Kaczmarków i Kowalskich

Ostatni, planowany od roku wyjazd do Archiwum Archidiecezjalnego w Poznaniu przyniósł wiele nowych informacji genealogicznych, pozostawił też dwie zagadki do rozwiązania.

1. Stanisław Paczkowski.

W zeszłym roku po wizycie w Poznaniu i zorientowaniu się, że 3xpradziadek Stanisław Paczkowski po śmierci 3xprababci Doroty z Derdów poślubił Juliannę Teichmann, pisałem:

"W tym momencie nie wiem, jakie były dalsze losy Stanisława Paczkowskiego po roku 1860, ale mam pomysł na dalsze poszukiwania w tej materii."

Znalazłem bowiem na poznan-project akt ślubu Stanisława Paczkowskiego z Marianną Handschuh, 23-letnią panną z Górnej Wildy, który miał miejsce w parafii św. Marcina w Poznaniu. Potrzebowałem dokument przejrzeć w archiwum. Okazało się, że to "mój" Stanisław wziął ślub w roku 1866. Zapisany został w metryce, jako "colonus de Krzyżowniki parochia Kiekrz, viduus, 32 lata". Tu nie ma wątpliwości. Mimo, że wiek Stanisława został zaniżony o 3 lata, nie było wówczas innego Stanisława Paczkowskiego w Krzyżownikach. Nie znalazłem aktu zgonu Julianny Paczkowskiej z Teichmannów, mimo przejrzenia dwukrotnie akt zgonów parafii w Kiekrzu dla okresu 1859-1866, ale Julianna wcale nie musiała odejść z tego świata na terenie parafii w Kiekrzu. Co ciekawe, Stanisław z Marianną Hańczuk vel Hańczak (jak zapisywano jej nazwisko w metrykach urodzenia dzieci) miał jeszcze kilkoro dzieci: Katarzynę (1867-1867), Stanisławę (ur. 1868), która w roku 1891 poślubiła w Kiekrzu Jana Kruka z Plewisk, Weronikę (1870-1879) i Katarzynę (ur. 1872). Stanisław zmarł 13 maja 1873 roku na zapalenie płuc osierocając troje nowo narodzonych dzieci: Stanisławę, Weronikę i Katarzynę.


2. Urbaniakowie.

Ostatni raz zajmowałem się przodkami swojej praprababci Katarzyny Paczkowskiej z Urbaniaków 11 lat temu. Ustaliłem wówczas, że urodziła się w roku 1850 w Dąbrówce w parafii Skórzewo i że jej rodzicami byli Stefan (Szczepan) Urbaniak i Marianna z Dudziaków. Dziś mam informacje o jednym pokoleniu wstecz. Stefan Urbaniak poślubił Mariannę Dudziak w Skórzewie 19 listopada 1848. Oboje pochodzili ze wsi Dąbrowa. Marianna zmarła w roku 1866 i tego samego roku, 11 listopada w Kiekrzu Stefan Urbaniak poślubił 39-letnią wdowę ze wsi Złotniki, Franciszkę z Mańczaków. Nie udało mi się odnaleźć aktu zgonu Stefana. Sprawdziłem akta zgonów z parafii w Kiekrzu do roku 1908 i akta zgonów z parafii Skórzewo z lat 1866-1875, 1887-1912. Księgi zgonów z lat 1876-1886 nie były dostępne w archiwum. W roku 1912, 18 grudnia zmarła w Dąbrowie Franciszka Urbaniak z Mańczaków, 90-letnia wdowa po Szczepanie Urbaniaku. Tak więc wygląda na to, że Stefan zmarł w latach 1876-1886. Dla tego okresu zachowały się księgi stanu cywilnego Standesamtu w Dąbrówce, które zamierzam sprawdzić w najbliższej przyszłości.

Stefan Urbaniak urodził się 23 grudnia 1823 roku w Dąbrówce, jako syn Jakuba Urbaniaka i Marianny Kurasz (to moi 4xpradziadkowie). Marianna Dudziak (moja 3xprababcia) urodziła się 2 lutego 1824 roku- w Dąbrowie, jako córka Marcina Dudziaka i Rozalii Gaszkowianki.

Jakub Urbaniak, ojciec Stefana zmarł 9 października 1871 roku w Dąbrowie, pozostawiając po sobie żonę oraz dzieci: Stefana, Walentego, Wojciecha i Małgorzatę.

3. Kaczmarkowie i Kowalscy.

Rodziną Kaczmarków i Kowalskich z parafii Ostrzeszów (od mojej praprababci Balbiny Kaczmarek) również zajmowałem się dość dawno. W 2019 odnalazłem w Halle akt ślubu Marcina Uzarka i Balbiny Kaczmarek. Nie wiedziałem wiele o rodzicach Balbiny. Całkiem niedawno myszkując po portalu BASIA odnalazłem akt zgonu Adama Kaczmarka, ojca Balbiny. Zmarł w Siedlikowie w roku 1875,  w wieku 70 lat, pozostawiając żonę Małgorzatę z Kowalskich. Adam Kaczmarek, 40-letni wdowiec z Siedlikowa ożenił się z 19-letnią panną z Ostrzeszowa, Małgorzatą Kowalską 2 października 1848 roku w Ostrzeszowie, o czym świadczy odnaleziony przeze mnie akt ślubu w poznańskim archiwum. Adam Kaczmarek urodził się w roku 1805 w Siedlikowie, jako syn Antoniego Kaczmarka, kątnika i Joanny z Drozdów. Nie udało mi się niestety odnaleźć aktu urodzenia Małgorzaty Kowalskiej w księgach urodzeń parafii ostrzeszowskiej, mimo sprawdzenia zakresu lat 1826-1832. W roku 1877 znalazłem za to metrykę jej drugiego ślubu. 13 lutego 1877 roku Małgorzata Kaczmarek z Kowalskich, 49-letnia wdowa z Siedlikowa poślubiła wdowca z Siedlikowa, 47-letniego Jana Karasińskiego. Być może w akcie zgonu Małgorzaty, jeśli odnajdę go w przyszłości będzie informacja o jej miejscu urodzenia i imionach rodziców.

piątek, 29 grudnia 2023

Katarzyna Paczkowska vel Taysner i chłopskie rodziny patchworkowe w XIX i w pierwszym kwartale XX wieku

W czerwcu tego roku wspominałem o "dziwnej" siostrze mego prapradziadka Wawrzyńca Paczkowskiego, której akt zgonu odnalazłem w księgach stanu cywilnego parafii rzymskokatolickiej w Kiekrzu wiele lat temu. Chodzi o Katarzynę Paczkowską, która zmarła w wieku 7 lat w roku 1855. W akcie zgonu zapisano, że rodzicami byli Stanisław Paczkowski i nieżyjąca już wtedy Dorota Paczkowska z Derdów. Nie udało mi się jednak odnaleźć aktu urodzenia Katarzyny Paczkowskiej. Aby było trudniej, Stanisław Paczkowski poślubił Dorotę Taysner z Derdów, wdowę w roku 1849. Pisałem już kiedyś o tym, że odnalazłem metrykę urodzenia Katarzyny Taysner, która urodziła się 11 listopada 1848 roku w Krzyżownikach. Wypada przyjąć, że jest to ta sama Katarzyna, której w akcie zgonu wpisano nazwisko Paczkowska. Pytanie, czyją była córką? Pierwszy mąż Doroty, Stanisław Taysner zmarł 1 stycznia 1848 roku w Krzyżownikach. Nie mógł być więc ojcem. Czy był nim Stanisław, który poślubił Dorotę 18 lutego 1849 roku, ponad 3 miesiące po narodzinach Katarzyny? Nie można tego wykluczyć. Ale pewności też nie ma. Przyjmuję więc oficjalnie, że Stanisław Paczkowski miał z Dorotą Derdą tylko jednego syna - mego prapradziadka Wawrzyńca.

Jednak Wawrzyniec nie był jedynym dzieckiem w rodzinie. Po śmierci Doroty, Stanisław Paczkowski poślubił Juliannę Teichmann w roku 1853, z którą miał przynajmniej dwoje dzieci, które nie zmarły w dzieciństwie:

Józefę, urodzoną w Krzyżownikach w roku 1855 i Franciszkę, urodzoną w Krzyżownikach w roku 1858. Podejrzewam, że po śmierci Julianny (której aktu zgonu nie odnalazłem jak na razie), Stanisław Paczkowski wstąpił po raz trzeci w związek małżeński, ale ta sprawa wymaga jeszcze zbadania.

Ale i Dorota wstępując w związek małżeński ze Stanisławem Paczkowskim miała już gromadkę dzieci z Sebastianem Taysnerem, którego poślubiła w roku 1836 w Kiekrzu. Udało mi się zidentyfikować następujące dzieci, które przeżyły dzieciństwo:

Nepomucena Taysner, urodzona w roku 1837,

Antonina Taysner, urodzona w roku 1844,

Emilia Taysner, urodzona w roku 1846.

Sebastian Taysner też mógł mieć swoje dzieci z pierwszego małżeństwa, wstępował bowiem w związek małżeński z Dorotą Derdą, jako wdowiec. Trudno powiedzieć, czy wszystkie te dzieci mieszkały w jednym domu i jakie stosunki panowały w rodzinie.

***

Sytuacja w domu rodzinnym Stanisława nie była niczym nowym. On sam wychowywał się w rodzinie patchworkowej.

Tomasz Paczkowski ojciec Stanisława ożenił się z Jadwigą Brzezińską, wdową po swym bracie Andrzeju Paczkowskim. Tomasz z Jadwigą poza Stanisławem mieli jeszcze synów: Jana, urodzonego około roku 1819 i Jakuba urodzonego w roku 1825 w Krzyżownikach.

Ale był jeszcze Maciej, urodzony w roku 1819, w którego akcie urodzenia wpisano tylko imię i nazwisko matki. Czy było więcej dzieci Andrzeja i Jadwigi? To pozostaje do dalszych badań, podobnie jak to skąd Tomasz Paczkowski trafił do Krzyżownik.

***

Wawrzyniec Paczkowski, mój prapradziadek powielał wzorce rodzinne znane z dzieciństwa. W roku 1878 poślubił w Kiekrzu Katarzynę Goworzowską z Urbaniaków. Urodziła im się całkiem spora gromadka dzieci. Oto te, które nie zmarły w dzieciństwie:

Franciszka, 1881, późniejsza żona Michała Tomczaka,

Rozalia, 1882, późniejsza żona Pawła Turka,

Marianna, 1883,

Katarzyna, 1884,

Stanisław, 1886,

Józef, 1888 - mój pradziadek,

Franciszek, 1890.

Jednak Katarzyna, żona Wawrzyńca miała dzieci również z Marcinem Goworzowskim. Oto te, które nie zmarły w dzieciństwie:

Marianna, 1870,

Antonina, 1871,

Andrzej, 1874.

Ale i Marcin Goworzowski żeniąc się z Katarzyną Urbaniak w roku 1869 w Skórzewie przyprowadził do rodziny swoje dzieci z pierwszego małżeństwa z Marianną Grześkowiak. Udało mi się odnaleźć następujące ich dzieci:

Wojciech, ur. 1857,

Magdalena, ur. 1861 w Dąbrowie,

Katarzyna, ur. 1863 w Dąbrowie.

Prawdziwy misz-masz.

***

Józef Paczkowski, mój pradziadek ożenił się w Bottrop w roku 1914 z  wdową po swym przyjacielu Aleksandrze Kurosinskim, Józefą z Uzarków. Według opowieści rodzinnych, Józefa miała z Aleksandrem Kurosińskim dwoje dzieci, Aleksandra i Marię.

Nie udało mi się odnaleźć aktu urodzenia Aleksandra Kurosińkiego, ale Maria na pewno była panieńskim dzieckiem Józefy, urodzonym w roku 1910 w Raczycach. Mogła być dzieckiem Aleksandra, ale wówczas należałoby zadać pytanie, dlaczego zwlekał tak długo ze ślubem z Józefą, który odbył się dopiero w roku 1913 w Bottrop.

Po ślubie z Józefą mój pradziadek miał więc w domu dwójkę jej dzieci. Wkrótce urodził się mój dziadek Feliks (1916 Bottrop), a potem jego młodsza siostra Helena (1918 Bottrop). Po wojnie małżonkowie, już z trójką dzieci (Maria została z rodziną w Niemczech, czy z rodziną Aleksandra Kurosińskiego? Nie mam pojęcia.) osiedlają się w Poznaniu, gdzie Józefa umiera w roku 1923. Józef Paczkowski związuje się tego samego roku w kwietniu z Marią Kaczmarek (ślub w Psarskich), z którą ma córkę Zofię urodzoną w roku 1925.

O ile nie potrafię nic powiedzieć na temat stosunków w rodzinach patchworkowych mego prapradziadka Wawrzyńca, jego ojca Stanisława i jego dziadka Tomasza, o tyle w rodzinie Józefa Paczkowskiego nie było idealnie. Mój dziadek i jego siostra Helena bardzo wcześnie mieszkali poza domem rodzinnym i jakoś sobie radzili, jak wynika z opowieści rodzinnych. O ile luźne kontakty z Czesławem i Stanisławem Kurosińskim, wnukami Aleksandra Kurosińskiego, pierwszego męża Józefy Uzarek, rodzina mych dziadków utrzymywała jeszcze długo po wojnie, o tyle z Zofią stosunki były bardzo złe. Stąd też w moim domu rodzinnym pamiątek po pradziadku Józefie praktycznie nie było.

niedziela, 18 czerwca 2023

Stanisław Paczkowski, 3xpradziadek

Gdy 11 lat temu zajmowałem się genealogią "moich" Paczkowskich, okazało się, że wyciągnąłem błędne wnioski dotyczące śmierci 3xpradziadka Stanisława Paczkowskiego. Pisałem wówczas:

"Do aktu chrztu Wawrzyńca Paczkowskiego dotarłem łatwo. Urodził się 3 sierpnia 1851 roku w Krzyżownikach. Rodzicami jego byli Stanisław Paczkowski, ubogi wieśniak (łac. colonus) i Dorota z Derdów. Okazało się, że mój prapradziadek wychowywany był bez matki. Wkrótce bowiem znalazłem akt zgonu Doroty, która zmarła 3 listopada 1852 roku w Krzyżownikach, pozostawiając męża Stanisława. Nie napotkałem na inne rodzeństwo Wawrzyńca, poza jednym dziwnym aktem. 24 marca 1855 roku umarła w Krzyżownikach w wieku lat 7, córka Stanisława Paczkowskiego i Doroty z Derdów. Według tego zapisu, w 1855 roku nie żył już ojciec Katarzyny, Stanisław. Nie trafiłem jednak na jego akt zgonu pomiędzy 1852, a 1855 rokiem."

Gdy w styczniu byłem w Archiwum Państwowym w Poznaniu i  w Archiwum Archidiecezjalnym w Poznaniu, sprawdziłem jeszcze raz dokładnie akta zgonu z parafii w Kiekrzu z lat 1852-1855 i aktu zgonu Stanisława Paczkowskiego nie znalazłem.

Spoglądając jeszcze raz na akt zgonu Katarzyny Paczkowskiej z roku 1855, jestem pewien, że innych wniosków niż takie, iż zmarła 7-letnia sierota po Stanisławie Paczkowskim i Dorocie z Derdów wysnuć nie można było. Akt zgonu wyraźnie zaznacza: "Pater defuncta".



Powyższy akt zgonu pochodzi z ksiąg stanu cywilnego parafii rzymskokatolickiej w Kiekrzu, przechowywanych w Archiwum Państwowym w Poznaniu. Ale unikaty akt zgonu w formie opisowej po łacinie znajdują się w Archiwum Archidiecezjalnym. Postanowiłem więc sprawdzić księgę zgonów z roku 1855, gdy byłem właśnie w tym drugim archiwum. I ta oryginalna metryka zgonu Katarzyny wyjaśniła wszystko. Oto jej zapis:

"Die 24 Martii hora 8 vespere obiiti ratione hydropis puella Catharina filia labs. Stanislai Paczkowski, coloni at jam defuncta Dorothea Derda parentum Astatis sua 7 annos cujun corpus Die 27 Martii Sepultum."

Tłumaczenie tego aktu wygląda następująco:

"24 marca o godzinie 8 wieczorem na puchlinę zmarła dziewczynka Catharina, córka pracowitego. Stanisława Paczkowskiego, kolonisty i już nieżyjącej Dorothy Derdy, rodziców 7-letniego dziecka, którego ciało zostało pochowane 27 marca.”

I wszystko stało się jasne. Stanisław Paczkowski żył w marcu 1855 roku. "Uśmierciłem go" zbyt wcześnie.

W kolejnym kroku sprawdziłem więc bazę danych poznan-project, która zawiera indeksy ślubów z parafii szeroko rozumianej Wielkopolski i znalazłem akt ślubu następujący:


Stanisław Paczkowski, 30-letni wdowiec ze wsi Krzyżowniki ożenił się powtórnie 10 lipca 1853 roku w kościele ewangelickim pw. św. Krzyża w Poznaniu z 20-letnią panną wyznania ewangelickiego, Julianną Teichmann, córką Antoniego.

Wróciłem następnie do wyników mych wcześniejszych poszukiwań w metrykach parafii w Kiekrzu przeprowadzonych w roku 2009 oraz w roku 2012. Stanisław z Julianną mieli 4 dzieci: Józefę urodzoną w roku 1855, Apolonię (1857-1857), Franciszkę urodzoną w roku 1858 i Antoniego (1860-1860).

Mój prapradziadek Wawrzyniec był więc jedynym dzieckiem ze związku Stanisława Paczkowskiego z Dorotą Derdą, które dożyło wieku dorosłego. Wychowywał się z dziećmi z pierwszego małżeństwa swej matki ze Stanisława Taysnerem i z dziećmi swego ojca z Julianną Teichmann.

Podczas wizyty w Archiwum Archidiecezjalnym odnalazłem również akt chrztu Doroty Derdy, pierwszej żony Stanisława, a mojej 3xprababci. Urodziła się w roku 1816 w Krzyżownikach, jako córka Michała Derdziaka i Marianny z Gordziejowskich.

W tym momencie nie wiem, jakie były dalsze losy Stanisława Paczkowskiego po roku 1860, ale mam pomysł na dalsze poszukiwania w tej materii.

wtorek, 3 kwietnia 2012

"Moi" kierscy Paczkowscy i problemy z poszukiwaniami genealogicznymi

Gdy zgromadziłem już większość istotnych informacji genealogicznych dotyczących mego pradziadka Józefa Paczkowskiego (1888-1943), nadszedł czas aby wyruszyć w jeszcze odleglejszą przeszłość. Dzięki wizytom w mormońskim Centrum Historii Rodziny, na mikrofilmach zawierających księgi metrykalne rzymskokatolickiej parafii w Kiekrzu koło Poznania odnalazłem akt zawarcia małżeństwa prapradziadka Wawrzyńca Paczkowskiego z Katarzyną Goworzowską z Urbaniaków. Dotarłem również do akt chrztu większości dzieci Wawrzyńca i Katarzyny.
Pozostało odszukać inne dokumenty dotyczące Wawrzyńca. Jednym z najłatwiejszych do odnalezienia wydawał się akt zgonu. Ostatnim ustalonym przeze mnie dzieckiem Wawrzyńca i Katarzyny był Jan Paczkowski, urodzony 17 czerwca 1892 roku w Krzyżownikach. Z aktu zawarcia małżeństwa Józefa Paczkowskiego i Józefy Kurosińskiej z Uzarków (1888-1923) (mojej prababci) z dnia 8 sierpnia 1914 roku, którego kopię pozyskałem z niemieckiego urzędu stanu cywilnego (Standesamt) w Bottrop, wynikało, że ojciec Józefa - Wawrzyniec zmarł jeszcze przed ślubem syna, a jego ostatnim miejscem zamieszkania były Krzyżowniki. Wynikałoby z tego, że wystarczy przejrzeć ksiegi metrykalne / stanu cywilnego, obejmujące tę miejscowość, od roku 1892 do 1914 i akt zgonu prapradziadka sam się odnajdzie. W Centrum Historii Rodziny przejrzałem mikrofilmy zawierające księgi zgonów parafii w Kiekrzu z lat 1892-1908. Bez rezultatu. W następnej kolejności zleciłem Archiwum Państwowemu w Poznaniu odszukanie aktu zgonu prapradziadka w księgach stanu cywilnego Złotnik – obecnie dzielnicy Poznania, której podlegały Krzyżowniki. Księgi te obejmowały lata 1888-1910. Niestety i tam nic nie znaleziono. Zadzwoniłem więc do Urzędu Stanu Cywilnego w Rokietnicy, który posiada księgi złotnickie od roku 1911 i tam poprosiłem o sprawdzenie lat 1911-1914. Niestety poszukiwanego aktu nie ma. Albo więc pominąłem go przy przeszukiwaniu mikrofilmów, albo osoby sprawdzające księgi złotnickie przeoczyły ten akt, albo po prostu nie ma go w księgach obejmujących Krzyżowniki. W takim razie, gdzie może być?
Z kolei, aby odnaleźć akt urodzenia Wawrzyńca sięgnąłem do mikrofilmów zawierających duplikaty kierskich ksiąg metrykalnych z lat 1817 – 1865 (brakuje na nim niektórych roczników, jest wielka dziura obejmująca lata 1830-1839), przechowywanych w Archiwum Państwowym w Poznaniu. Z aktu zawarcia małżeństwa Wawrzyńca i Katarzyny wiedziałem, że prapradziadek urodził się w 1851 roku. Wiedziałem nawet, którego dnia ... i tu krótka dygresja.
W 2005 roku dzięki ogłoszeniu zamieszczonemu na portalu Genpol, a dotyczącego nazwiska Paczkowski, napisał do mnie Piotr mieszkający w Poznaniu, którego przodkowie nosili to samo nazwisko i mieli krewnych w okolicy Kiekrza. Ani ja nie wiedziałem wtedy zbyt wiele o pradziadku Józefie i jego przodkach, ani Piotr o swoich.
Minęło 5 lat. Ja zdążyłem odnaleźć akt zawarcia małżeństwa Wawrzyńca Paczkowskiego i opublikować notkę na blogu. Przeczytał ją Piotr i 5 lat po naszym pierwszym kontakcie napisał do mnie e-maila. W Archiwum Archidiecezjalnym w Poznaniu w kierskich księgach metrykalnych odnalazł bowiem akta urodzenia Wawrzyńca oraz jego ojca Stanisława. Nasz kontakt sprzed 5 lat okazał się bardzo owocny. Pozostawało mi dotrzeć do samych metryk, aby zweryfikować otrzymane informacje, a także dotrzeć do innych.
Stąd też wziął się pomysł na mikrofilmy z archiwum poznańskiego. Do aktu chrztu Wawrzyńca Paczkowskiego dotarłem łatwo. Urodził się 3 sierpnia 1851 roku w Krzyżownikach. Rodzicami jego byli Stanisław Paczkowski, ubogi wieśniak (łac. colonus) i Dorota z Derdów. Okazało się, że mój prapradziadek wychowywany był bez matki. Wkrótce bowiem znalazłem akt zgonu Doroty, która zmarła 3 listopada 1852 roku w Krzyżownikach, pozostawiając męża Stanisława. Nie napotkałem na inne rodzeństwo Wawrzyńca, poza jednym dziwnym aktem. 24 marca 1855 roku umarła w Krzyżownikach w wieku lat 7 Katarzyna Paczkowska, córka Stanisława Paczkowskiego i Doroty z Derdów. Według tego zapisu, w 1855 roku nie żył już ojciec Katarzyny, Stanisław. Nie trafiłem jednak na jego akt zgonu pomiędzy 1852, a 1855 rokiem. Wróciłem do ksiąg chrztów z roku 1848, przejrzałem również lata 1847 i 1849 i aktu chrztu Katarzyny Paczkowskiej również nie znalazłem. Znalazłem za to akt chrztu Katarzyny Taysner, nieślubnej córki Doroty Taysner i ojca niewiadomego. Katarzyna urodziła się 19 listopada 1848 roku w Krzyżownikach. Tajemnicę częściowo wyjaśnił dawny e-mail od Piotra, wskazujący na wyszukiwarkę małżeństw Poznań Project, w której można znaleźć zawarte w 1849 roku w Kiekrzu małżeństwo pomiędzy Stanisławem Paczkowskim, a Dorotą Tayssner, wdową. Ja niestety do metryki owej nie dotarłem, mikrofilm nie zawierał księgi małżeństw z roku 1849.
Stanisław Paczkowski urodził się w Krzyżownikach 2 sierpnia 1821, jako nieślubne dziecko Jadwigi Paszkowskiej z Brzezińskich, kątniczki i wdowy. To było dla mnie zaskoczenie. Piotr pisał, że w księgach metrykalnych parafii Kiekrz przechowywanych w poznańskim Archiwum Archidiecezjalnym, jako rodzice Stanisława wymienieni są Tomasz Paczkowski i Jadwiga Brzezińska. Pierwotne nazwisko matki brzmiało Jadwiga Paszkowska, ale zostało przekreślone. Ojcem chrzestnym zaś był Tomasz Paszkowski. Dlaczego więc w duplikatach brak jest nazwiska ojca, a jako matkę wpisano Jadwigę Paszkowską z Brzezińskich? Bez porównania zapisów oryginalnych ksiąg metrykalnych z duplikatami chyba nie obędzie się.
Podobny akt chrztu nieślubnego dziecka Jadwigi Paszkowskiej z Brzezińskich znalazłem w roku 1819, kiedy to 18 stycznia urodził się Maciej Paszkowski. Natomiast już 9 maja 1825 roku w Krzyżownikach rodzi się Jakub Paczkowski, ślubne dziecko Tomasza Paczkowskiego i Jadwigi z Brzezińskich. Aktu zawarcia małżeństwa Tomasza i Jadwigi nie odnalazłem. W zmikrofilmowanych duplikatach brak jest małżeństw z kluczowego (wydaje się) roku 1821. Małżeństwa z lat 1817-1820 i 1822-1829 znajdują się na mikrofilmie.
Kolejną ciekawostką, jeśli to nie błąd prowadzącego księgi, jest wiek małżonków Tomasza Paczkowskiego i Jadwigi. Tomasz umarł 27 kwietnia 1850 roku w Krzyżownikach w wieku 65 lat, Jadwiga zaś w tej samej miejscowości 21 marca 1856 roku w wieku 90 lat. Jeśli księgi nie kłamią, była starsza od Tomasza o 19 lat!
Dotychczas nie udało się odnaleźć wspólnego przodka pomiędzy linią Piotra, a moją. Jego kończy się na Franciszku Paszkowskim i Dorocie Szatenberg. Najprawdopodobniej ten sam Franciszek jest ojcem chrzestnym wspomnianego wyżej Macieja Paszkowskiego, zaś jako matka chrzestna Stanisława Paczkowskiego, mego praprapradziadka wymieniona została Julianna Szatenberg. Co jest przesłanką, że pomiędzy Franciszkiem, a Tomaszem być może istniało bardzo bliskie pokrewieństwo. Ale o tym pewnie dowiem się, jeśli zdecyduję się odwiedzić Archiwum Archidiecezjalne w Poznaniu, które posiada księgi metrykalne parafii Kiekrz od roku 1751.