Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zaczerlany. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zaczerlany. Pokaż wszystkie posty

środa, 13 maja 2009

Przydrożny krzyż podlaski

Region Polski wschodniej obfituje w przydrożne i leśne kapliczki oraz krzyże. Często pochodzą one jeszcze z XIX wieku, ale zdarzają się i starsze. Są przykładem znakomitej sztuki ludowej, pokazują jak ważna była wiara chrześcijańska dla pokoleń naszych przodków. Poniższe zdjęcia to tylko drobny wycinek licznych przykładów krzyży i kapliczek Podlasia.








Powyższe krzyże stoją przy drodze Sienkiewicze-Choroszcz. Napis na obu wskazuje datę 1891.

Nieopodal drogi Białystok-Kruszewo, po lewej stronie, nieco na uboczu, leży wieś Konowały. Poniższe dwa obiekty stoją właśnie w tej miejscowości.




A to już kapliczka znajdując się tuż przy szosie Białystok - Kruszewo.

We wsi Zaczerlany, przy ośrodku Monaru stoi krzyż ufundowany w roku 1890 przez mieszkańców wsi na pamiątkę ocalenia cara Aleksandra III z katastrofy kolejowej w roku 1888.


Często krzyże stoją na podwórkach domów, jak ten w Choroszczy.

Poniższe trzy zdjęcia zostały zrobione we wsi Trypucie.



Tabliczka na postumencie krzyża stojącego w Niewodnicy Kościelnej wskazuje na fundatora (An. Kaczyński, 1917).

Kapliczka na kolejnym zdjęciu znajduje się w lesie, przy położonej w sąsiedztwie Białegostoku wsi Olmonty. Niestety jesienią zeszłego roku, gdy trafiłem w to miejsce, obiekt był zdewastowany.


Poniższy krzyż przydomowy stoi we wsi Turczyn.


Następne zdjęcie wykonałem przy drodze leśnej niedaleko Czarnej Białostockiej.


A to już obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem wiszący na drzewie na skraju lasu niedaleko wsi Zwierki.

I na koniec symbol wieloreligijności Podlasia: krzyże katolicki i prawosławny stojące we wsi Wólka koło Kuraszewa.

czwartek, 7 maja 2009

Zaczerlany, Kruszewo, Babino - zagadka - ogłoszenie

W sieci znaleźć można stronę projektu autorstwa Waldemara Fronczaka pod nazwą Spis poległych w Pierwszej Wojnie Światowej. Celem jego jest ewidencja w postaci fotografii, opisu i lokalizacji istniejących miejsc pochówku żołnierzy różnych nacji, pochowanych podczas I wojny światowej na terenach dzisiejszej Polski.

Poczynając od zeszłego roku, odwiedziłem kilka miejsc jeszcze nie opisanych i w trzech z nich spotkałem się z problemem.

W Zaczerlanach, wiosce leżącej w sąsiedztwie Narwiańskiego Parku Narodowego od strony wschodniej, miała znajdować się pojedyncza mogiła wojenna. Pytając o nią okolicznych mieszkańców otrzymywałem sprzeczne informacje. Najpierw usłyszałem, że mogiły z czasów I wojny światowej w Zaczerlanach na pewno nie ma, jest za to mogiła z czasów Powstania Styczniowego. Już na miejscu wskazano mi za to kamienny pomnik ze stojącym obok krzyżem prawosławnym przy szosie przebiegającej przez Zaczerlany w kierunku na Baciuty, po prawej stronie.

Kamień nagrobny ma wyryty bardzo nieczytelny napis cyrylicą. Zaczyna się od "Lejtnant ... Mitrofan". Pozostałych wyrazów nie jestem w stanie odczytać. Dodatkowo w górnej części znajduje się gwiazda, symbolizująca najprawdopodobniej gwiazdę czerwoną, co raczej poddaje w wątpliwość pochodzenie obiektu z czasów I wojny światowej.

***
Podobny problem mam z nieodległą wsią Kruszewo, słynącą z produkcji ogórków kiszonych i imprezy o nazwie Dzień Ogórka. We wsi tej miał znajdować się cmentarz wojenny. Pytałem kilka osób, które wskazały mogiłę na terenie szkoły, leżącej na skraju wsi, przy drodze wylotowej do miejscowości Izbiszcze. Jednakże, gdy kontynuowałem pytania o jej pochodzenie albo nic nie wiedziały, albo zarzekały się, że pochodzi z czasów II wojny światowej. Mogiła niestety jest nieopisana. Obok niej wystrzeliwuje wysoko w górę drewniany krzyż.



***
Przy szosie Białystok - Warszawa, całkiem niedaleko wymienionych Zaczerlan i Kruszewa leży nieduża wieś Babino. Miała się w niej znajdować mogiła nieznanego żołnierza. Wybrałem się tam w pewne zimowo-wiosenne przedpołudnie tego roku. Niestety nic nie znalazłem, a zagadnięty gospodarz zarzekał się, że poza mogiłą powstańców z lat 1944-1956 przy szosie warszawskiej, żadnej innej tam nie ma.

Osoby, które mogą coś wiedzieć na temat opisanych miejsc, proszone są o kontakt e-mailowy lub poprzez komentarz na blogu.