niedziela, 26 kwietnia 2020

Wieś Klepacze po uwłaszczeniu chłopów (4)

W 1861 wprowadzono w Rosji reformę zwaną uwłaszczeniem chłopów. Treść reformy zawarta była w "Ustawie o włościanach uwolnionych od zależności poddańczej". Początkowo ustawa objęła chłopów w majątkach prywatnych, z czasem jednak rozciągnięto ją na majątki państwowe. Na mocy ustawy chłopi stawali się właścicielami ziemi, musieli jednak wnosić do skarbu państwa coroczną opłatę na wykup otrzymanej ziemi.

Wieś Klepacze koło Białegostoku była majątkiem państwowym, a chłopi ją zamieszkujący otrzymali nadziały ziemi na podstawie aktu kupna-sprzedaży z dnia 17 czerwca 1874 roku. Kopia dokumentu znajduje się w zbiorze akt Starszego Notariusza przy Sądzie Okręgowym w Grodnie, przechowywanym w Archiwum Państwowym w Białymstoku. Wspomniany akt zawiera spis gospodarstw objętych uwłaszczeniem wraz z określeniem powierzchni ziemi i ich rodzaju, definiuje także coroczne sumy wykupu ziemi dla każdego z gospodarstw, które obdarowani chłopi powinni spłacić do 1913 roku.

Na podstawie dziesiątego spisu ludności płci męskiej z 1869 roku (10-ta revizska skazka) ustalono, że wieś Klepacze zamieszkuje 150 chłopów płci męskiej wraz z rodzinami. Ostatecznie ziemię przydzielono następującym chłopom (alfabetycznie):

1. Bartłomiej Aleksiejuk,
2. Jan Bajkowski, 
3. Szymon Bajkowski - żołnierz, 
4. Maciej Baszuń,
5. Maciej Baszuń, 
6. Jan Bizubik, 
7. Marcin Biżuta - żołnierz,
8. Jan Bujnowski, 
9. Józef Danilczuk,
10. Jan Daniluk,
11. Dominik Fiłoń - żołnierz,
12. Marcin Fiłoń, 
13. Stefan Fiłoń, 
14. Maciej Fiłończuk,
15. Antoni Kendyś,
16. Józef Kendyś, 
17. Jan Kierciul,
18. Szymon Kierciul,
19. Maciej Klejzik
20. Paweł Koszewnik,
21. Bartłomiej Łozowski, 
22. Jerzy Łozowski, 
23. Wincenty Maliszewski,
24. Paweł Mankowski,
25. Stanisław Matysiuk, 
26. Jan Mikulski,
27. Michał Mikulski,
28. Jan Mucha, 
29. Kuźma Okurowski, 
30. Michał Okurowski,
31. Marcin Ostrowski, 
32. Maciej Pańkowski,
33. Karol Piechowski,
34. Jan Rajewski,
35. Józef Rajewski,
36. Maciej Rajewski, 
37. Marcin Rajewski,
38. Szymon Romańczuk,
39. Wincenty Słomiński, 
40. Jan Sobolewski,
41. Franciszek Timoszuk, 
42. Jan Timoszuk,
43. Franciszek Tupalski,  
44. Jan Turowski,
45. Anna Waśkowa - wymieniona wśród rodzin żołnierzy,
46. Hilary Witkowski,
47. Michał Wołos, 
50. Franciszek Wysocki,
51. Jan Wysocki,
52. Piotr Wysocki,
53. Szymon Wysocki, 
54. Jan Zdanowicz.

Oto kopia aktu:



czwartek, 16 kwietnia 2020

Początki wsi Klepacze (3)

W roku 1881 została wydana w Wilnie "Piscowaja kniga Ekonomii Grodzieńskiej", w której zamieszczono opis dokumentów dotyczących miejscowości leżących na terytorium Guberni Grodzieńskiej, które wówczas (do roku 1915) znajdowały się w Centralnym Archiwum w Wilnie.

W skład tych dokumentów wchodziły:
- inwentarze zamku grodzieńskiego i innych zamków;
- dokumenty pomiary włócznej ekonomii grodzieńskiej z roku 1558 wykonanej przez Sebastiana Dybowskiego i Wawrzyńca Wojno;
- różnego rodzaju załączniki do dokumentów pomiary włócznej;
- instrukcja króla Władysława IV dla rewizorów Biełozora i Piwnickiego;
- ekstrakty z karty generalnej ekonomii grodzieńskiej z 1680 roku, na podstawie której wszelkie powinności zostały zamienione na opłatę czynszową;
- rewizja dokumentów, parceli i dochodów miasta Grodna z 1675 roku;
- dekret komisarsko-rewizorski dotyczący spraw spornych w mieście Grodnie;
- rozmierzenie miast Brańska i Suraża wraz z przynależnymi im włościami dokonane w ramach pomiary włócznej, rozpoczęte przez Stanisława Dziewałtowskiego w 1561 roku, a zakończone w roku 1563 przez Andrzeja Dybowskiego;
- inne dokumenty.

Jako, że Klepacze stanowiły u swego zarania część starostwa suraskiego, nie trzeba dodawać, że dokumenty opisane w Piscowoj knigie mają fundamentalne znaczenie dla badania początków wsi. 


Początek opisu wsi Klepacze

Jak wynika z początku opisu rozmierzenie gruntów wsi Klepacze na włościach królewskich rozpoczęło się od prostowania granic tychże gruntów przez pana Stoczka rozpoczęte. W ten oto sposób część sąsiednich gruntów należących do monasteru supraskiego, rodu Bakałarzewiczów (do których wówczas należał Białystok), rodu Koryckich (właścicieli Niewodnicy) należało zająć i zamienić z częścią gruntów królewskich. Początkowy opór sąsiadów został załagodzony przez króla i księdza Pilchowskiego.

Wymierzone grunta wsi Klepacze graniczyły wówczas z gruntami rodu Koryckich, właścicieli Niewodnicy, później granica biegła wzdłuż rzeki Choroszczy (dziś Horodnianka) do granicy ze wsią Oliszki.  Za rzeką włość Klepacze graniczyła z gruntami monasteru supraskiego i wsią Spaki należącą do mnichów (dziś zaczyna się w tym mniej więcej miejscu wieś Krupniki). Miejsce gdzie grunta wsi Klepacze, Oliszki i Spaki graniczyły ze sobą nosiło nazwę uroczyska Zimna Woda. Następnie granica biegła wzdłuż dóbr białostockich należących do Bakałarzewiczów, aby następnie zetknąć się z gruntami wsi Horodniany. Pomiary zakończono 18 września 1562 roku, a ich autorem był pan Borowski Dzwonek - miernik. Grunty wsi Klepacze składały się z 6 pól, których opis szczegółowy znajduje się w opracowaniu.

A oto lista włościan wsi Klepacze z 1562 roku. Wymieniono w kolejności przyporządkowanie kolejnych włók, stąd powtarzające się w zestawieniu osoby:

1. Hawriło Sudzik, Bohdan Oszudkonicz - 3 włóki,
2. Klimosz Sieczka - 1 włóka,
3. Jaromon, Iwan Maloseniczi - 1 włóka,
4. Philip Pawlowicz - 1 włóka,
5. Puleian Jonczenicz - 2 włóki,
6. Onaczko Oliskonicz, Marek Poliaczicz - 1 włóka,
7. Kon Sinczenicz - 1 włóka,
8. Czisz Drobiszenicz - 2 włóki,
9. Olisiey Pawlowicz, Wawrin Brusko, Chwieczko Wierbicz - 1 włóka,
10. Misko Poloczicz, Iwan Baczicz, Niesczier Wloszowicz - 1 włóka,
11. Pulwan Inurzenicz - 1 włóka,
12. Daniel Paulowicz - 1 włóka,
13.Pierchus, Philis Pauloniczy, Chwedor Idanowicz, Climasz Swietczicz - 1 włóka,
14. Maxim Iwaskonicz, Iwasko Drobiszowicz - 1 włóka,
15. Zuk, Ilias Ossudkoniczi - 1 włóka,
16. Calis Naumonicz, Zuchwier Zonicz - 1 włóka,
17. Calisz Naumowicz - 1 włóka,
18. Wawren Maliszenicz - 1 włóka,
19. Naum Jakowczicz, Roz Naumowicz - 1 włóka,
20. Zuk, Ilias Osudkowiczi - 1 włóka,
21. Iwasko Drobeszewicz z Matissem - 1 włóka,
22. Wassiuk, Kalis Kuzniczi - 1 włóka,
23. Stepan Maliszowicz - 1 włóka, 
24. Wawrin, Paweł Maleszeniczi - 1 włóka,
25. Radziwon Jakowczik, Zuk Chwiedzienicz - 1 włóka,
26. Czisz Drobiszenicz, lawnik, Maksim Iwaskonicz - 1 włóka,
27. Joskowa, wdowa  - 1 włóka,
28. Iwan Okmiechowicz - 1 włóka,
29. Stanislaw, Wieczlaw Nareikoniczy - 1 włóka,
30. Mikolai Nareikonicz -  1 włóka,
31. Klin Matiszewicz - 1 włóka,
32. Macziejko Nareikowicz, lawnik - 1 włóka,
33. Jacubko, Janko Narkoniczy -  1 włóka,
34. Marczin, Olizar Suchoniczi - 1 włóka,
35. Woicziech Nareikowicz, Olichwier Onchimonicz - 1 włóka,
36. Naum Jakulczicz, Iwan Stepanowicz - 1 włóka,
37. Chrocz Naumowicz, Marczin Parchinowicz -  1 włóka,
38. Olchim Polinczicz - 1 włóka,
39. Sudzik, Bohdan, Hawrilo Osutkoniczi -  3 włóki,
40. Hrinko Olichmonicz -  1 włóka,
41. Michalko Hrinczenicz, Iwan Hrinczenicz -  1 włóka,
42. Marczin, Olizar Ouchemoniczi - 1 włóka,
43. Miklas Nareikonicz - 1 włóka,
44. Koscziuk Olichmonicz -  1 włóka,
45. Hrocz Naumowicz, Michalko Hrinczenicz - 1 włóka,
46. Chwiedor Sdunonicz, Dawid Pawlonicz - 1 włóka.

 W opisie wsi Klepacze wymieniono również powinności włościan względem zamku w Surażu. Warto zauważyć, że niektóre pola we wsi ( w sumie 8 pól) pozostały nieobsadzone. We wsi znajdowały się wówczas 2 młyny z jednym kołem, na rzece Choroszczy (Horodniance). Jeden z nich obsługiwany był przez młynarzy Szczepana i Lawrina Malieszeniczich, a drugi przez Konona Polinczicza.

wtorek, 31 marca 2020

Wyprawa do Wielkiego Lasu: Nowiny Kasjerskie

Od dłuższego czasu pociągała mnie ta część Puszczy Knyszyńskiej, która leży po lewej stronie szosy Białystok-Augustów. Najpopularniejsze miejsce, czyli rezerwat Krzemianka z kładką wśród bagien oraz ścieżką prowadzącą do dawnej kopalni krzemienia odwiedzałem wielokrotnie. Nieopodal stoi krzyż postawiony na cześć Aleksandra Rybnika i o wycieczce poświęconej poszukiwaniom onego też już kiedyś pisałem.

Wspomniany krzyż znaleźć można nieopodal drogi wiodącej do puszczańskiej wsi Kopisk, która od czasu, gdy usłyszałem opowieść kolegi Waldka Malewicza o przedwielkanocnej wyprawie do Kopiska wraz z klubem turystycznym Mozaika, rozpalała moją wyobraźnię. Jesienią 2018 roku ziściła się moja wyprawa. Wybrałem się do puszczy sam, a samochód zaparkowałem we wsi Kulikówka i poszedłem przez las zbierając grzyby. Było ich tak dużo, że w pewnej chwili machnąłem na nie ręką, zapełniwszy plecak całkowicie.



Do Kopiska doszedłem już o zmierzchu. Musiałem być niespodziewanym gościem we wsi, biorąc pod uwagę wściekłe ujadanie psów przy każdej mijanej posesji.

We wsi znajduje się drewniany kościół wybudowany w 1958 roku, który obejrzałem w półmroku. 


Wracałem do Kulikówki po ciemku przez puszczę, mając za towarzystwo tylko światło latarki. Dookoła rozlegały się odgłosy zwierząt. Puszcza żyła, gdy zaszło słońce, a ja byłem intruzem.  W drodze powrotnej do domu spotkała mnie kolejna niespodzianka - audycja reportaż w radio o poszukiwaniach matki przez pewną kobietę urodzoną pod Hrubieszowem w pegieerowskiej wsi na początku lat 50-ych XX wieku, a następnie oddaną przez matkę obcym ludziom. Pamiętam, że mimo zebrania wielu informacji, nie udało się ustalić ostatecznie ze stuprocentową pewnością, kim była matka wspomnianej kobiety. Najtrudniejsze poszukiwania genealogiczne dotyczą często czasów nie tak odległych, jak się okazuje.
***
Kolejny raz miał miejsce latem zeszłego roku. Pojechaliśmy z Marcinem na całodniową trasę rowerową. Zaczęliśmy w Klepaczach, aby przez Leńce i Kolonię Jurowce pojechać do Podleńców i Letników i tam skręcić w puszczę. Wracaliśmy przez Rybniki, Zaścianek, Wólkę Przedmieście, Wólkę Poduchowną, Woroszyły i Wasilków. Na dość ciekawą kapliczkę-pomnik natknęliśmy się w pięknie położonej wśród lasu wsi Katrynka:




Od tamtej pory nurtuje mnie, jakiego epizodu z okolic Katrynki w czasie wojny 1920 roku dotyczy ten krzyż. Dotychczas nic nie udało mi się ustalić.

***

Wreszcie kolejny raz nadarzył się, gdy nadeszły parszywe dni epidemii koronawirusa. Dni beznadziejne, wlokące się minuta za minutą, rozciągliwe jakby były z gumy. Któregoś z tych depresyjnych dni postanowiliśmy pojechać rodzinnie do lasu, ale tam, gdzie raczej mała szansa na spotkanie kogokolwiek. Wybór padł na rezerwat Wielki Las w Puszczy Knyszyńskiej, utworzony w 1990 roku dla ochrony zbiorowisk leśnych o charakterze borowym i dużym stopniu naturalności. Położony na obrzeżu puszczy aż za Knyszynem gwarantował, że na tłumy białostoczan się nie natkniemy.

Do rezerwatu Wielki Las można dojechać przez Milewskie i następnie wieś Łękobudy, która kończy się malowniczą alejką tuż przed wejściem do rezerwatu. Opcja ta ma tę zaletę, że od razu, wychodząc z samochodu możemy znaleźć się wśród drzew dzikiej puszczy.


Ale można też jechać z Knyszyna przez Zofiówkę i zostawić samochód na skraju wsi Nowiny Kasjerskie, a następnie podejść do rezerwatu Wielki Las przez las gospodarczy. Wtedy spacer do celu jest nieco dłuższy. Puszcza o tej porze roku pokazywała nam  pierwsze zwiastuny wiosny - przylaszczki, pierwiosnki, a także grzyby.


Równie ciekawa, jak przyroda, jest niepozornie położona, przytulona niemalże do puszczy wieś Nowiny Kasjerskie. Pierwsze co zwraca w niej uwagę, to grupa krzyży stojąca tuż przy budynku sklepu.

Środkowy najwyższy postawiony został jako wotum wdzięczności za ocalenie wsi (o tym w dalszej części tekstu). Ten z lewej strony opatrzony został tablicą o następującej treści:

"ŚP Mieczysław Suszyński. Żył lat 23. Zginął śmiercią tragiczną 8.11.1945 r. Szerzył myśl jasną i ciepło rodzinne - wciąż szukał prawdy. Znalazł ją w Wiecznej Prawdzie ginąc za Prawdę i Ojczyznę."



Mieczysław Suszyński, któremu poświęcono krzyż, urodził się w Białymstoku w roku 1922, jako syn Jana. W czasie okupacji niemieckiej był członkiem ZWZ-AK w Białymstoku, brał udział w akcjach likwidacyjnych. Był żonaty. Po wejściu do miasta wojsk sowieckich latem 1944 roku zbiegł do lasu i został członkiem plutonu "Słucz" w zgrupowaniu AK-AKO "Piotrków". Od sierpnia 1945 roku, gdy zgrupowanie rozwiązano, przystąpił do oddziału AK-WiN, dowodzonego przez stryjecznego brata Leona Suszyńskiego, byłego ochotnika wojny 1939 roku i obrońcy Grodna, uczestnika szturmu Wilna. W oddziale tym pełnił funkcję rusznikarza. Jesienią 1945 roku oddział zrobił wypad do twierdzy Osowiec, gdzie znajdowało się mnóstwo porzuconej amunicji, którą oddział naprawiał później we własnym zakresie. 8 listopada podczas rozbrajania pocisku artyleryjskiego znalezionego pod Osowcem zginął w Nowinach Kasjerskich właśnie Mieczysław Suszyński, który został pochowany w centrum wsi przy krzyżu.



Po drugiej stronie wsi, bliżej puszczy znajduje się niepozorny budynek kaplicy z 1978  roku, obecnie remontowany. Ma ona bardzo ciekawą historię, a jej powstanie wiąże się z cudownym ocaleniem wsi, które upamiętnia wspomniany wyżej krzyż w centrum.


Według słów Celiny Mikiewicz "To było w lipcu 1944 r. we wsi Nowiny Kasjerskie, położonej na skraju Puszczy Knyszyńskiej. Niemiecka żandarmeria stacjonowała w Szkole Podstawowej w Zofiówce, a obok stojące przy płocie konie parskały czekając na świeżą trawę. Czterech Niemców pojechało na wzgórek do Adama Skibickiego kosić koniczynę. Dostrzegli ich uzbrojeni żydowscy partyzanci. Natychmiast trzech z nich obezwładnili, związali ręce drutem kolczastym, czwarty w tym zamieszaniu uciekł w zboża. Pędzili ich z wymierzoną w nich bronią w kierunku Nowin. Rozstrzelali ich tuż przy drodze w Klimowicza owies"

Po kilku godzinach do wioski wkroczyli Niemcy, aby wykonać egzekucję na mieszkańcach w myśl zasady odpowiedzialności zbiorowej. Jeden z mieszkańców - Skutnik, próbował uciec, ale został zastrzelony. Przed dalszymi egzekucjami ocalił wieś czwarty, ocalały Niemiec, który w porę dobiegł i poinformował o rzeczywistym przebiegu akcji przy polu Skibickiego.

Jako wotum wdzięczności za ocalenie, mieszkańcy wsi postanowili po wojnie ufundować kaplicę.  Jedna z prób, gdy już położono kamień węgielny i zbudowano fundamenty zakończyła się rewizją i grzywną nałożoną na Bolesława Wojtulewicza, inicjatora budowy. Ostatecznie władze komunistyczne dopiero w 1976 roku wydały zgodę na budowę kaplicy, która została zbudowana w roku 1978.

Podczas pisania powyższej relacji korzystałem z następujących artykułów:

"...ginąc za Prawdę i Ojczyznę",  8 listopada 2009, http://old.niepoprawni.pl/blog/17/ginac-za-prawde-i-ojczyzne, dostęp: 31 marca 2020.

Celina Mikiewicz "Wotum za ocalenie",  https://www.knyszyn.pl/asp/wotum-za-ocalenie,75,artykul,1,695, dostęp: 31 marca 2020.

środa, 25 marca 2020

Klepacze w źródłach historycznych i wycinkach prasowych (2)

Jednym z ciekawszych źródeł historycznych, w którym są wzmiankowane Klepacze jest "Opis parafii dekanatu knyszyńskiego z roku 1784". Opisy parafii sporządzone były po raz pierwszy z inicjatywy biskupa płockiego i brata królewskiego Michała Poniatowskiego, który od tegoż 1784 roku był prymasem Polski. Powstawały na podstawie ankiet wysyłanych do plebanów poszczególnych parafii. Jako pierwsze powstały dla diecezji płockiej w roku 1879, a zdobyte doświadczenie pozwoliło na objęcie ankietami terytorium całego Królestwa Polskiego. W 1784 podobne przedsięwzięcie ogłosił biskup wileński Ignacy Massalski dla terenów Wielkiego Księstwa Litewskiego. Powstały zbiór danych nie przetrwał w całości do naszych czasów.

Jak wiadomo z poprzedniego artykułu poświęconego Klepaczom, w XVIII wieku wieś ta należała wciąż do parafii w odległym Surażu, mimo, że Klepacze znalazły się pomiędzy istniejącymi już wówczas kościołami parafialnymi w Białymstoku i w Niewodnicy Kościelnej. Znalazło to swoje odzwierciedlenie w opisie parafii w Niewodnicy Kościelnej z 1784 roku:

"Droga do Białegostoku (z Niewodnicy Kościelnej) na wschód letni od kościoła polem otwartym, przecina gościniec z Suraża do Choroszczy jako wyżej plus minus na sznurów geometrycznych 10, tu się kończy parafia, przechodzi przez grunta i wieś Klepacze do diecezyi łuckiej, starostwa surazkiego należącej, przez mostek przy młynie, stamtąd ciągnie się w prawą stronę przez wieś Starosielce zwaną, znowu do diecezyi wileńskiej i włości do Białegostoku należącej."

Następnie Klepacze wzmiankowane są przy opisie granic parafii w Niewodnicy Kościelnej:

"Parafii niewodnickiej ograniczenie od wschodu słońca letniego: graniczy z diecezyą łucką przeżynającą parafię niewodnicką od białostockiej klinem w diecezyą wileńską, weszło z trzema wioskami i dworem klepackim. Wioski nazywają się Hryniewicze, Klepacze i Oleszki (dziś Oliszki) do starostwa surazkiego należące."

(Opracowanie Wiesława Wernerowa, "Opis parafii dekanatu knyszyńskiego z roku 1784", Studia Podlaskie, tom I, Białystok, 1990)

Co zwraca szczególną uwagę w powyższym opisie, to droga wiodąca z Niewodnicy do Klepacz polem otwartym, co oznacza, że dzisiejszy las pomiędzy wsiami nie istniał. Przy drodze wiodącej z Białegostoku przez Starosielce tuż przy Horodniance musiał istnieć młyn. Obecnie mostek na rzece Horodniance  przy drodze do Niewodnicy znajduje się między ulicami Nadrzeczną i Polną. Ale jak pokazuje mapa Nowych Prus Nowowschodnich z 1808 roku, trakt prowadzący ze Starosielc wysunięty był bardziej na południe i na wysokości dzisiejszego wiaduktu kolejowego w Klepaczach wrzynał się od południowego wschodu (nie przekraczając na razie Horodnianki) w zabudowę Klepacz, która rozlokowana była głównie wzdłuż dzisiejszej ulicy Wodociągowej i fragmentu ulicy Kolejowej. Czyli młyn musiał znajdować się gdzieś między dzisiejszą ulicą Kolejową, a Nadrzeczną przy trakcie do Niewodnicy, cofniętym w stosunku do dzisiejszej drogi w kierunku południowym. Sam trakt z Choroszczy do Suraża musiał mniej więcej pokrywać się z dzisiejszą drogą wiodącą od ulicy Kolejowej do cmentarza w Księżynie.  W powyższym opisie zwraca uwagę również wzmianka o dworze w Klepaczach.
***

W latach 1880-1902 ukazało się 15 tomów "Słownika geograficznego Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich". Inicjatorem był: Filip Sulmierski - redaktor "Wędrowca" i magister nauk fizyczno-matematycznych Szkoły Głównej Warszawskiej, a do współpracy zaprosił Bronisława Chlebowskiego, magistra nauk filologiczno-historycznych Szkoły Głównej Warszawskiej oraz Władysława Walewskiego, ziemianina, kandydata nauk dyplomatycznych Uniwersytetu w Dorpacie. Poszczególne tomy składały się z kilkunastu zeszytów, które dostępne były w prenumeracie, a całość w dużym stopniu została sfinansowana dzięki funduszom Witolda Zglenickiego uzyskanym za pośrednictwem Kasy Mianowskiego. Autorom chodziło o geograficzne opisanie ziem dawnej Rzeczypospolitej, a odpowiedni tytuł dzieła pozwolił uniknąć ingerencji cenzury carskiej. Dziś jest to fundamentalne źródło między innymi dla genealogów, pozwalające sprawdzić istnienie zanikłych już osad, tych znajdujących się poza granicami kraju, sprawdzić dawne nazewnictwo, czy przynależność parafialną danej miejscowości. Oto, jak w słowniku opisano podbiałostocką wieś Klepacze:


"Klepacze, wieś nad rzeką Choroszczą (dziś zwaną Horodnianką), powiat białostocki, gmina Białostoczek, 8 wiorst od Białegostoku, 782 dziesięcin. Podług regestru pomiarowego z roku 1560 wieś należała do wójtowstwa pomichackiego, włości zamku suraskiego, ekonomii grodzieńskiej. We wsi było 54 włók gruntu podłego. Z każdej włóki wnosić winni po 83 gr. Suma 74 kóp 42 grosze."

***

16 marca 1887 wieś Klepacze dotknął duży pożar. Oto, jak informowała o tym "Gazeta Świąteczna" w numerze 11 z 1887 roku:

"Znów w dniu 16 marca ogień zniszczył prawie całą bogatą i piękną wieś Klepacze, koło drogi żelaznej warszawsko-petersburskiej, za stacją Łapami. Spłonęło tu 17 domów, 18 stodół, tyleż śpichrzów z zapasami i zgórą sto sztuk żywego dobytku."


***

W XX -wiecznej prasie również można znaleźć wzmianki o Klepaczach i ich mieszkańcach. Nie zawsze pochlebne. W roku 1921,w 40 numerze Kuriera Białostockiego napisano:

"Kradzieże. W obrębie V komisariatu w domu handlowym mieszczącym się przy ul. Lipowej Nr 6, został ujęty na gorącym uczynku kradzieży jednej pary podeszw wartości 1500 mk, Konstanty Pańkowski, zam. we wsi Klepacze, gm. Białostoczańskiej."


Czasami wzmianka prasowa opisywała tragedię, jak w w numerze 12 Kuriera Białostockiego z 1922 roku:

"Nagły zgon. Przedwczoraj o godz. 11 rano przybyła do Białegostoku mieszkanka wsi Klepacze, gm. Białostockiej, niejaka Agnieszka Mańkowska lat 25. Zaraz po przybyciu skierowała się do P. K. K. P. w celu zrealizowania 10 dolarów. Stojąc przy okienku Mańkowska nagle upadła na posadzkę. Zawołane na miejsce wypadku władze skierowały ją do szpitala miejskiego, gdzie M. wkrótce zmarła. Faktyczne przyczyny śmierci interesantki są nieustalone. Suma 27 000 mk. otrzymanych za dolary znajduje się na razie w II kom."

Jeden z  artykułów napisany w nowej powojennej rzeczywistości chwalił mieszkańców wsi Klepacze. "Gazeta Białostocka", nr 10 z 1951 roku:

"Żywy oddźwięk na apel gromady Fasty"

Wezwanie chłopów z gromady Fasty, pow. białostockiego do przedterminowej spłaty Pożyczki Rozwoju Sił Polski spotkało się z uznaniem mieszkańców innych gromad. Jako pierwsi odpowiedzieli chłopi gromady Klepacze gm. Bacieczki wpłacając przed terminem poważną część drugiej raty pożyczki.

Chłopi gromady Fasty realizując swoje zobowiązanie wpłacili do dnia 8 bm. 50 proc. drugiej raty."


W tym samym roku Józef Kiercel z Klepacz zgubił książeczkę wojskową. Ciekawe, czy ogłoszenie w Gazecie Białostockiej w numerze 50 z 1951 roku pomogło mu ją odnaleźć?


Jeśli dysponujesz ciekawymi historiami związanymi z Klepaczami, dokumentami, zdjęciami starymi, proszę o kontakt e-mailowy bądź telefoniczny.