środa, 25 marca 2020

Klepacze w źródłach historycznych i wycinkach prasowych (2)

Jednym z ciekawszych źródeł historycznych, w którym są wzmiankowane Klepacze jest "Opis parafii dekanatu knyszyńskiego z roku 1784". Opisy parafii sporządzone były po raz pierwszy z inicjatywy biskupa płockiego i brata królewskiego Michała Poniatowskiego, który od tegoż 1784 roku był prymasem Polski. Powstawały na podstawie ankiet wysyłanych do plebanów poszczególnych parafii. Jako pierwsze powstały dla diecezji płockiej w roku 1879, a zdobyte doświadczenie pozwoliło na objęcie ankietami terytorium całego Królestwa Polskiego. W 1784 podobne przedsięwzięcie ogłosił biskup wileński Ignacy Massalski dla terenów Wielkiego Księstwa Litewskiego. Powstały zbiór danych nie przetrwał w całości do naszych czasów.

Jak wiadomo z poprzedniego artykułu poświęconego Klepaczom, w XVIII wieku wieś ta należała wciąż do parafii w odległym Surażu, mimo, że Klepacze znalazły się pomiędzy istniejącymi już wówczas kościołami parafialnymi w Białymstoku i w Niewodnicy Kościelnej. Znalazło to swoje odzwierciedlenie w opisie parafii w Niewodnicy Kościelnej z 1784 roku:

"Droga do Białegostoku (z Niewodnicy Kościelnej) na wschód letni od kościoła polem otwartym, przecina gościniec z Suraża do Choroszczy jako wyżej plus minus na sznurów geometrycznych 10, tu się kończy parafia, przechodzi przez grunta i wieś Klepacze do diecezyi łuckiej, starostwa surazkiego należącej, przez mostek przy młynie, stamtąd ciągnie się w prawą stronę przez wieś Starosielce zwaną, znowu do diecezyi wileńskiej i włości do Białegostoku należącej."

Następnie Klepacze wzmiankowane są przy opisie granic parafii w Niewodnicy Kościelnej:

"Parafii niewodnickiej ograniczenie od wschodu słońca letniego: graniczy z diecezyą łucką przeżynającą parafię niewodnicką od białostockiej klinem w diecezyą wileńską, weszło z trzema wioskami i dworem klepackim. Wioski nazywają się Hryniewicze, Klepacze i Oleszki (dziś Oliszki) do starostwa surazkiego należące."

(Opracowanie Wiesława Wernerowa, "Opis parafii dekanatu knyszyńskiego z roku 1784", Studia Podlaskie, tom I, Białystok, 1990)

Co zwraca szczególną uwagę w powyższym opisie, to droga wiodąca z Niewodnicy do Klepacz polem otwartym, co oznacza, że dzisiejszy las pomiędzy wsiami nie istniał. Przy drodze wiodącej z Białegostoku przez Starosielce tuż przy Horodniance musiał istnieć młyn. Obecnie mostek na rzece Horodniance  przy drodze do Niewodnicy znajduje się między ulicami Nadrzeczną i Polną. Ale jak pokazuje mapa Nowych Prus Nowowschodnich z 1808 roku, trakt prowadzący ze Starosielc wysunięty był bardziej na południe i na wysokości dzisiejszego wiaduktu kolejowego w Klepaczach wrzynał się od południowego wschodu (nie przekraczając na razie Horodnianki) w zabudowę Klepacz, która rozlokowana była głównie wzdłuż dzisiejszej ulicy Wodociągowej i fragmentu ulicy Kolejowej. Czyli młyn musiał znajdować się gdzieś między dzisiejszą ulicą Kolejową, a Nadrzeczną przy trakcie do Niewodnicy, cofniętym w stosunku do dzisiejszej drogi w kierunku południowym. Sam trakt z Choroszczy do Suraża musiał mniej więcej pokrywać się z dzisiejszą drogą wiodącą od ulicy Kolejowej do cmentarza w Księżynie.  W powyższym opisie zwraca uwagę również wzmianka o dworze w Klepaczach.
***

W latach 1880-1902 ukazało się 15 tomów "Słownika geograficznego Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich". Inicjatorem był: Filip Sulmierski - redaktor "Wędrowca" i magister nauk fizyczno-matematycznych Szkoły Głównej Warszawskiej, a do współpracy zaprosił Bronisława Chlebowskiego, magistra nauk filologiczno-historycznych Szkoły Głównej Warszawskiej oraz Władysława Walewskiego, ziemianina, kandydata nauk dyplomatycznych Uniwersytetu w Dorpacie. Poszczególne tomy składały się z kilkunastu zeszytów, które dostępne były w prenumeracie, a całość w dużym stopniu została sfinansowana dzięki funduszom Witolda Zglenickiego uzyskanym za pośrednictwem Kasy Mianowskiego. Autorom chodziło o geograficzne opisanie ziem dawnej Rzeczypospolitej, a odpowiedni tytuł dzieła pozwolił uniknąć ingerencji cenzury carskiej. Dziś jest to fundamentalne źródło między innymi dla genealogów, pozwalające sprawdzić istnienie zanikłych już osad, tych znajdujących się poza granicami kraju, sprawdzić dawne nazewnictwo, czy przynależność parafialną danej miejscowości. Oto, jak w słowniku opisano podbiałostocką wieś Klepacze:


"Klepacze, wieś nad rzeką Choroszczą (dziś zwaną Horodnianką), powiat białostocki, gmina Białostoczek, 8 wiorst od Białegostoku, 782 dziesięcin. Podług regestru pomiarowego z roku 1560 wieś należała do wójtowstwa pomichackiego, włości zamku suraskiego, ekonomii grodzieńskiej. We wsi było 54 włók gruntu podłego. Z każdej włóki wnosić winni po 83 gr. Suma 74 kóp 42 grosze."

***

16 marca 1887 wieś Klepacze dotknął duży pożar. Oto, jak informowała o tym "Gazeta Świąteczna" w numerze 11 z 1887 roku:

"Znów w dniu 16 marca ogień zniszczył prawie całą bogatą i piękną wieś Klepacze, koło drogi żelaznej warszawsko-petersburskiej, za stacją Łapami. Spłonęło tu 17 domów, 18 stodół, tyleż śpichrzów z zapasami i zgórą sto sztuk żywego dobytku."


***

W XX -wiecznej prasie również można znaleźć wzmianki o Klepaczach i ich mieszkańcach. Nie zawsze pochlebne. W roku 1921,w 40 numerze Kuriera Białostockiego napisano:

"Kradzieże. W obrębie V komisariatu w domu handlowym mieszczącym się przy ul. Lipowej Nr 6, został ujęty na gorącym uczynku kradzieży jednej pary podeszw wartości 1500 mk, Konstanty Pańkowski, zam. we wsi Klepacze, gm. Białostoczańskiej."


Czasami wzmianka prasowa opisywała tragedię, jak w w numerze 12 Kuriera Białostockiego z 1922 roku:

"Nagły zgon. Przedwczoraj o godz. 11 rano przybyła do Białegostoku mieszkanka wsi Klepacze, gm. Białostockiej, niejaka Agnieszka Mańkowska lat 25. Zaraz po przybyciu skierowała się do P. K. K. P. w celu zrealizowania 10 dolarów. Stojąc przy okienku Mańkowska nagle upadła na posadzkę. Zawołane na miejsce wypadku władze skierowały ją do szpitala miejskiego, gdzie M. wkrótce zmarła. Faktyczne przyczyny śmierci interesantki są nieustalone. Suma 27 000 mk. otrzymanych za dolary znajduje się na razie w II kom."

Jeden z  artykułów napisany w nowej powojennej rzeczywistości chwalił mieszkańców wsi Klepacze. "Gazeta Białostocka", nr 10 z 1951 roku:

"Żywy oddźwięk na apel gromady Fasty"

Wezwanie chłopów z gromady Fasty, pow. białostockiego do przedterminowej spłaty Pożyczki Rozwoju Sił Polski spotkało się z uznaniem mieszkańców innych gromad. Jako pierwsi odpowiedzieli chłopi gromady Klepacze gm. Bacieczki wpłacając przed terminem poważną część drugiej raty pożyczki.

Chłopi gromady Fasty realizując swoje zobowiązanie wpłacili do dnia 8 bm. 50 proc. drugiej raty."


W tym samym roku Józef Kiercel z Klepacz zgubił książeczkę wojskową. Ciekawe, czy ogłoszenie w Gazecie Białostockiej w numerze 50 z 1951 roku pomogło mu ją odnaleźć?


Jeśli dysponujesz ciekawymi historiami związanymi z Klepaczami, dokumentami, zdjęciami starymi, proszę o kontakt e-mailowy bądź telefoniczny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz