niedziela, 27 lipca 2025

Świątynie poznańskie (dwie)

3 listopada 1852 roku w Krzyżownikach zmarła Dorota Paczkowska z Derdów (moja 3xprababka), a nieco ponad pół roku później, dokładnie 10 lipca 1853 roku Stanisław Paczkowski (mój 3xpradziadek) zawarł związek małżeński z ewangeliczką Julianną Teichmann, córką Antoniego. Ślub miał miejsce w ewangelickim kościele św. Krzyża w Poznaniu. 

Kościół ten został zaprojektowany przez Antoniego Höhne i zbudowany w latach 1777-1783. Było to efektem ustawy sejmowej z 1768 roku, przyznającej innowiercom prawo do swobodnego wyznawania wiary. Ewangelicy od roku 1616 nie posiadali w Poznaniu swojej świątyni, a nowa ustawa sejmowa zachęciła ich do kupienia działki na przedmieściu Grobla i wybudowaniu kirchy. W kwietniu 1777 roku król Stanisław August Poniatowski wydał przywilej na jej budowę i prace ruszyły. Sam architekt, Antoni Höhne pochodził z Czech, gdzie urodził się około 1745 roku. Pracował przy projekcie kościoła parafialnego w Wolsztynie, później związał się na stałe z Poznaniem, gdzie zaprojektował między innymi budynek zwany dziś pałacem Dzałyńskich. W 1779 roku otrzymał od króla Stanisława Augusta Poniatowskiego tytuł architekta królewskiego. Jego synem był Józef Hoene-Wroński, filozof i matematyk, twórca pojęcia mesjanizmu, wykorzystywanego później przez Adama Mickiewicza.


Kościół ten po 1945 stał się kościołem rzymskokatolickim pod wezwaniem Wszystkich Świętych. Na jego dziedzińcu możemy dziś oglądać pomnik wystawiony Stefanowi Stuligroszowi, założycielowi poznańskich Słowików który mieszkał przy kościele.

W Poznaniu mieszkałem w latach 1992-1997 podczas studiów i przyznam, że choć ulicą Mostową często chodziłem, ne zarejestrowałem tego kościoła w swej pamięci. Ta okazała budowla stoi w pewnym oddaleniu od ulicy, odgrodzona od niej ogrodzeniem i już za skrzyżowaniem z ulicą Wodną, wiodącą w stronę Rynku. A to właśnie ulica Wodna stanowiła granicę kwartału, poza który nie zapuszczałem się. Przy Mostowej, gdzieś w piwniczce, był pub, do którego my, studenci Politechniki, chodziliśmy czasami na miód pitny, wczesną wiosną 1994 roku. Grał tam wówczas na żywo zespół jazzowy. Później już w bursie przy tej ulicy zamieszkała Renata, więc bywałem tam częściej. Po sąsiedzku zaś była ulica Grobla z kamienicą, w której zdarzało mi się pomieszkiwać w wakacje 1994 roku. Przy Wodnej zaś, już pod koniec studiów, udzialałem korepetycji z matematyki pewnej młodej poznaniance. I to była "moja Mostowa", a ten ciekawy, o dość ciężkiej bryle kościół, leżał już jednak trochę poza nią.

Wróćmy jednak do Stanisława Paczkowskiego. Przed rokiem 1867 jego druga żona Julianna Paczkowska z Teichmannów zmarła. Nie znalazłem jej aktu zgonu i muszę przyznać, że jest dla mnie zagadką, dlaczego. Wydaje się bowiem, że rodzina Stanisława i Julianny mieszkała cały czas po ślubie w Krzyżownikach. Tam rodziły się bowiem ich dzieci. Nagle jednak 6 lutego 1866 roku w Poznaniu w kościele św. Marcina, Stanisław Paczkowski, powtórnie wdowiec, bierze ślub z  Marianną Hańczuch (Hańczuk), urodzoną w roku 1843 i pochodzącą z Wildy Górnej.

Parafia św. Marcina powstała w pierwszej połowie XIII wieku, jeszcze przed lokacją Poznania w osadzie Święty Marcin, która została włączona w granice miasta dopiero w 1797 roku. Dziś trudno sobie wyobrazić, że obszar ten leżał poza miastem, stanowi jego ścisłe centrum. Obecny gotycki kościół świętego Marcina pochodzi z początku XVI wieku. Był niszczony przynajmniej dwukrotnie. W roku 1657 przez wojska brandenburskie, a także w czasie II wojny światowej.

Kościół jest tak wtopiony w tło ulicy św. Marcina, że prawie się go nie zauważa jako odrębną strukturę. Mijałem go wiele razy podczas studiów, wcześniej i później. Zaczął być mi bliższy, gdy długo po studiach przyjeżdżaliśmy do Poznania 11 listopada na imieniny ulicy św. Marcina oraz aby poświętować imieniny syna.


piątek, 20 czerwca 2025

Cmentarze na Litwie - Dusmiany (Dusmenys), nowy cmentarz

Poza starym cmentarzem przykościelnym w Dusmianach znajduje się również czynny nowy cmentarz położony na wschodnim skraju miejscowości. Nie spodziewaliśmy się znaleźć na nim nagrobków z polskimi inskrypcjami, ale takie tam też się znajdują. Pierwszy, na jaki się natknąłem to nagrobek z 1979 roku:


Józefa Ablaczyńska (1893-1979)

Później natknąłem się na jeszcze kilka.


Aniela Petruskewiczowa (1905-1964)


(Veronika) Weronika Bisikirska (1894-1957), Piotry (Piotr) Bisikirski (1892-1962), pochowani z Jadvygą Senutiene.


Władysław Stanuloniow, zmarły w 1928 roku w wieku 25 lat.

niedziela, 15 czerwca 2025

Elżbieta Rytwińska, po pierwszym mężu Biało z domu Kotulska

Mam problem z moją 3xprababcią Elżbietą Rytwińską. Elżbieta była matką Agnieszki Biało, która z kolei urodziła Andrzeja Tudora, a ten z kolei był ojcem mego dziadka Wojciecha Tudora.

Nie udaje mi się znaleźć jej aktu zgonu. Elżbieta urodziła się 5 listopada 1821 roku w Chmielowie koło Tarnobrzegu, jako córka Szymona Kotulskiego i Barbary z Samojednych. W zaborze austriackim dodatkową pomocą przy badaniu historii rodziny są numery domów wpisywane do metryk urodzenia, ślubu i zgonu. Elżbieta urodziła się w domu o numerze 115.


Elżbieta miała rodzoną młodszą siostrę Teresę, która urodziła się 7 października 1823 roku w Chmielowie również w domu pod numerem 115. Nie znam jej dalszych losów. Rok po urodzeniu Teresy, zmarł Szymon Kotulski, ojciec obu dziewczynek.

Elżbieta Kotulska w dniu 6 lipca 1840 roku poślubiła w Miechocinie mego 3xpradziadka Wojciecha Biało. Wygląda na to, że po śmierci ojca, Elżbieta wraz z matką zamieszkała w jej rodzinnym domu numer 50. Taki numer domu widnieje w akcie urodzenia Barbary Samojeden z roku 1797, jak i w akcie ślubu Elżbiety Kotulskiej z Wojciechem Biało. Dodatkowo jako opiekun Elżbiety w jej metryce ślubu został zapisany Antoni Siekierski. Barbara Kotulska z Samojednych również jest zapisana w tym akcie. Można więc mieć pewność, że Barbara żyła w roku 1840. Dalsze losy Barbary, podobnie, jak jej córki Teresy są dla mnie nieznane.


Wojciech Biało zmarł 17 lutego 1851 roku w Chmielowie i w tym samym roku 4 sierpnia Elżbieta poślubiła Wojciecha Rytwińskiego w Miechocinie.


Ostatnie dziecko, które urodziła Elżbieta Wojciechowi Rytwińskiemu to Wawrzyniec Rytwiński urodzony w roku 1861 w Chmielowie. W roku 1875 z kolei Wojciech Rytwiński, wdowiec po Elżbiecie poślubił Mariannę Kotulską w Miechocinie. Gdzieś między 1861, a 1875 musiała odejść z tego świata Elżbieta. Jej aktu zgonu nie zapisano w Chmielowie.

sobota, 17 maja 2025

Cmentarze na Litwie - Dusmiany (Dusmenys), stary cmentarz

Kolejną miejscowością, po Niemoniunach, gdzie eksplorowaliśmy cmentarze były Dusmiany (Dusmenys). W miejscowości tej zmarli i zostali pochowani w XIX wieku Michał i Józefa z Gutowskich Szadziewiczowie, których nagrobki mieliśmy nadzieję odnaleźć. Nagrobki starego cmentarza parafialnego wciąż otaczają położony na wzgórzu w centrum wsi ładny drewniany kościół wybudowany przez Kamedułów w roku 1818. W miejscowości, gdzie pierwszy kościół wzmiankowany był już w roku 1522.


Nie udało nam się odnaleźć nagrobka Szadziewiczów, ale wiele z otaczających świątynię grobów wciąż nosi stare polskie napisy. Oto one:


Maria Sinkiewiczowa z Krysiulewiczów, zmarła w roku 1887 w wieku 39 lat.


Mikołaj Hryncewicz, żył 75 lat, zmarł 13 marca 1895 roku.


Wincenty Stodolnik, zmarł 9 marca 1902 roku w wieku 60 lat, żona Katarzyna Stodolnik zmarła 14 lutego 1894 roku w wieku 59 lat.


Piotr Narynkiewicz, żył 67 lat, zmarł w roku 1887, jego żona Katarzyna Narynkiewicz zmarła 28 maja 1885 roku.


Andrzej Jałłowiecki.


Piotr Wasilewski (10.11.1848-20.09.1917).


Henryk Wasilewski z żoną Apolonią Wasilewską.


Wiktoria Jaruszewicz.


Jan Stanulonis (1908-1952). Pamiątka od żony.


Geno(w)efa Żukie(w)iczowa, zmarła w roku 1920.


Urszula Rawińska.


Nagrobek z polską inskrypcją, nieczytelną dla mnie.


Dwa nagrobki, górny upamiętnia Paulinę. Reszta jest dla mnie nieczytelna.


Na powyższym nagrobku odczytuję jedynie nazwisko: Stadolnikowa.


Ludwik Mikutowicz, zmarł w roku 1894 w wieku 97 lat.


Władysław Gutowski, żył 81 lat, zmarł 20 lipca 1910 roku.


Michał Bożyczka, żył 63 lata, zmarł w roku 1902.


Szymon Montwił i żona jego Scholastyka Montwił.


Antoni Józef Bingel (1863-1943), Wacław Bingel (1900-1956).


Maciej Reunis.