poniedziałek, 29 października 2018

Grabowo - cmentarz ewangelicki na posesji prywatnej

Do kolejnych trzech XIX-wiecznych cmentarzy ewangelickich w Grabowie trafiliśmy dzięki pewnemu starszemu mężczyźnie spotkanemu pod sklepem. Wskazówki otrzymaliśmy tak dokładne, że trafiliśmy do wszystkich bez problemu.

Pierwszy z nich znajduje się nieopodal drogi na Rożyńsk Wielki. Właściciel posesji nie był zadowolony z naszego pojawienia się przy posesji. W przeszłości nie raz zdarzało się, że samochody wjeżdżały bezceremonialnie na teren prywatny. Po wyjaśnieniu celu naszej wizyty sam zaprowadził nas do porośniętego drzewami wzgórza.


Na małym cmentarzu dość mocno porośniętym krzewami znaleźliśmy jeden krzyż żeliwny z dającą się odczytać inskrypcją:


Henriette Sotzeck (1828-1902).

A oto pozostałe nagrobki, które widzieliśmy:







niedziela, 28 października 2018

Grabowo - cmentarz ewangelicki przy drodze na Rożyńsk Wielki

Dokładne położenie drugiego cmentarza ewangelickiego w Grabowie ustaliliśmy w sklepie spożywczym podczas rozmowy z ekspedientką. Nie mieliśmy problemu z odnalezieniem. Należało jedynie udać się drogą na Rożyńsk Wielki i za mostkiem odszukać cmentarz w zaroślach po lewej stronie drogi.


Ten XIX-wieczny niewielki cmentarz ma swój klimat. Ogrodzony murem z kamieni i porośnięty typową dla cmentarzy płożącą roślinnością zawiera kilkanaście nagrobków, jednak tylko na jednym z nich widać trudną do odczytania inskrypcję.


Pozostałe groby zostały pozbawione istotnych elementów umożliwiających identyfikację zmarłych.






sobota, 27 października 2018

Grabowo (niem. Grabowen) - cmentarz ewangelicki z XVIII wieku przy kościele

Grabowo koło Gołdapi, miejscowość założona przez Jana Bałamutowskiego w roku 1585 podczas kolonizacji Prus Książęcych interesowało nas szczególnie, jako domniemane miejsce, z którego rodzina Byziów trafiła na Suwalszczyznę do Czerwonki w pierwszych dziesięcioleciach XIX wieku. Bardzo wcześnie powstała tu parafia ewangelicka, gdyż już w 1588 roku. Jak się okazało podczas przygotowań do wycieczki, w Grabowie zachowało się aż 5 cmentarzy ewangelickich. Postanowiliśmy do wszystkich dotrzeć.

Z pierwszym, najstarszym nie mieliśmy żadnego problemu. Znajduje się tuż przy kościele, przez wiele wieków ewangelickim. Nie zachowało się zbyt dużo nagrobków, ale te które przetrwały są w większości w niezłym stanie.


Ogrodzenie powyższego nagrobka musiało niegdyś efektownie wyglądać, a tarcza widoczna od frontu nosiła prawdopodobnie napis informujący o pochowanych tu osobach. Piękne zdobienia.


Najliczniejsze na przykościelnym cmentarzu są żeliwne krzyże. Ten poświęcono osobie o inicjałach E. A. Stern.


Kolejny z krzyży żeliwnych postawiono na grobie Carla Adama Rohmanna (1796-1851).


Powyższy krzyż z ramionami o misternie zdobionych zakończeniach w kształcie rozet i motywów roślinnych upamiętnia Franza Thiesena (1806-1873).


Krzyż zupełnie podobny do poprzedniego wieńczy nagrobek Wilhelma Reigherta (1811-1875).


Powyższy krzyż z widocznymi dziurami (po pociskach?) nie przetrwał próby czasu. Upamiętniał niejakiego Pflaubauma zmarłego w 1882 roku.

Listę odnalezionych na cmentarzu przykościelnym nagrobków kończy nagrobek kamienny bardziej współczesny poświęcony Mathesowi Rathke zmarłemu w 1924 roku i Idzie Rathke z Reichertów, zmarłej w roku 1928.


czwartek, 25 października 2018

Czarne nad jeziorem Czarne, ale w warmińsko-mazurskim

Na koniec dnia wypełnionego odnajdywaniem cmentarzy ewangelickich po dawnej stronie pruskiej pojechaliśmy do kolejnej wsi o nazwie Czarne. Przyznam, że gdy zatrzymaliśmy samochód w małej miejscowości nieopodal rozebranego domostwa miałem wątpliwości, czy znajdziemy tu cmentarz. Ale wystarczyło zadać pytanie tubylcom, aby otrzymać dokładną wskazówkę dojazdu do zarośli tuż przy jeziorze Czarne.

Odnaleźliśmy je dość łatwo. Wyglądały mało zachęcająco. Gąszcze drzewek, krzewów, pnączy, jak w Starej Chmielówce, Przerośli i Czerwonce


Obok cmentarza rozpościerała się zachwycająca, lekko pomarszczona tafla jeziora Czarne.


Niestety cmentarz w Czarnem okazał się najgorzej zachowanym spośród wszystkich dotychczas odwiedzonych. Zachowało się około 10 elementów nagrobków bez żadnych inskrypcji.