środa, 15 listopada 2023

Cmentarze na Litwie - Szyłany (Šilonys)

Na Litwie często napotkamy cmentarze w miejscowościach, w których nigdy nie było kościoła parafialnego. Tak było z miejscowością Szyłany rozłożoną niedaleko drogi z Żośli do Giegużyna (bliżej Giegużyna). To że wieś nie ma kościoła parafialnego, nie oznacza, że nie może się poszczycić bogatą historią. Przez ponad 200 lat stanowiły Szyłany własność synodu ewangelicko-reformowanego w Wilnie, jak podaje "Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich". W 1629 zapisane zostały na utrzymanie miejscowego zboru helweckiego przez Marynę Michajłownę z Radzimina Frąckiewiczównę, podkomorzankę połocką, żonę Adama Tajwosza, kasztelana żmudzkiego, ciwuna berżyniańskiego. W XIX wieku Szyłany należały do skarbu państwa. Cmentarz w Szyłanach położony jest pięknie na wzgórzu przy lasku.

Przyjechaliśmy do Szyłan, gdyż było to gniazdo rodowe rodziny Mataczun (Mataczunas). Rzeczywiście nazwisko to dominuje na nagrobkach cmentarza. Ale znalazłem również te z polskimi napisami.


Ludwik Markun (1859 - 1929)

W przypadku kolejnego nagrobka bardzo przydała się kreda.


Rodzina Zajenczkowskich. Fundator nagrobka: Ignacy Zajenczkowski

środa, 8 listopada 2023

Księga pamięci gminy żydowskiej w Jedwabnem

Mam w rękach książkę w twardej okładce formatu A4 i wracam wspomnieniem do przyjemnego momentu, gdy dostałem ją w prezencie (Dziękuję Towarzystwu Naukowemu im. Wagów w Łomży), a także do chwil pełnych zaciekawienia, gdy ją czytałem. "Księga pamięci gminy żydowskiej w Jedwabnem" różni się od innych ksiąg pamięci tego wydawnictwa, które do tej pory przeczytałem nie tylko zawartością. Rozpoczyna ją niezwykle osobisty i wzruszający tekst autorstwa Małgorzaty K. Frąckiewicz, która w Jedwabnem spędziła wiele chwil swego dzieciństwa i młodości. Do Jedwabnego przyjeżdżała do dziadków i dalszych krewnych, których wspomniała, tak jak wielu innych mieszkańców tego miasteczka, a także jego smaki, zapachy, odgłosy, topografię.  Nie było już wówczas Żydów, którzy zostali zamordowani w pewien lipcowy dzień 1942 roku. Poprzez ten tak osobisty tekst autorka w pewien sposób oddała im hołd. Jak napisała w zakończeniu swego wspomnienia: "Opublikowanie Księgi pamięci gminy żydowskiej w Jedwabnem mam nadzieję, ne będzie stanowiło powodu do kolejnej sensacji, lecz stanie się inspiracją lub prostą drogą do świadomej lektury i zwyczajnej, życzliwej pamięci o świecie, którego już nie ma."

Jedwabieńska księga pamięci jest nietypowa również z innego względu. Duża część tekstów występuje w niej podwójnie. Oryginał ukazał się bowiem w jidysz, gdy duża część społeczności Żydów jedwabienskich mieszkających poza krajem wciąż posługiwała się tym językiem. Później jednak, wraz z zanikaniem tego języka, zdecydowano się przetłumaczyć większość tekstów na hebrajski i angielski. Wersja polska zaś zawiera tłumaczenia z pierwotnej wersji w jidysz i z wersji przetłumaczonej na angielski i hebrajski.

Można powiedzieć, że księga pamięci Żydów z Jedwabnego jest uboga w teksty w porównaniu z innymi księgami pamięci z regionu (na przykład z Księgą pamięci Żydów ze Stawisk). Stosunkowo dużo ich dotyczy okresu sprzed pierwszej wojny światowej. Jest kilka poświęconych okresowi 1919-1939. Niewspółmiernie dużo uwagi poświęca się w księdze staraniom o wybudowanie synagogi emigrantów z Jedwabnego w Nowym Jorku.

Najwazniejszym dla mnie tekstem jest jednak "Pielgrzymka" rabiego Juliusa L. Bakera, który odwiedził Jedwabne w 1966 roku. Moim zdaniem niezależnie od tego, jak wiele książek powstanie na temat zagłady Żydów Jedwabnego, czy będziemy się oburzać lub pochwalać to co napisali Gross czy Chodakiewicz, wskazywać winnych, bronić się, czy wypierać, nie zmieni to pustki i smutku, którą czuje każdy potomek polskich Żydów, niezależnie, czy przyjeżdża do Jedwabnego, Białegostoku, Łomży, Trzciannego, czy jakiegokolwiek innego miejsca w Polsce, gdzie kiedyś żyli jego krewni, a dziś rzadko kiedy pozostały jakieś materialne ślady tego życia. 

Julius L. Baker pisze z entuzjazmem o planowaniu swej wyprawy do Polski, o zachwycie lobby hotelowym po przylocie, czy flagą izraelską na sąsiednim stoliku w jadalni hotelowej. Entuzjazm ten mija wraz z odwiedzinami miejsc bardziej znajomych. Zakończył on swój tekst następującymi słowami:

 "Byłem niezłomny w mojej wierze w ludzi. Nagle, moje więzi zostały przecięte. Moja przeszłość była pamięcią tylko dla mnie. Gdziekolwiek szukałem rzeczy znanych, bliskich, znajdowałem tylko pustkę. Żeby zatrzymać okropną depresję, która przejmowała mnie z każdej strony, musiałem wydostać się z Polski, tak szybko, jak to było możliwe. Potrzebowałem pociechy moich własnych ludzi wokół mnie, aby odzyskać stabilność."

"Księga pamięci gminy żydowskiej w Jedwabnem", Łomża, 2022

niedziela, 5 listopada 2023

Cmentarze na Litwie -Giegużyn (Gegužinė) (zachodnia część wsi)

Drugi cmentarz giegużyński w ogóle nie jest widoczny w serwisie Google Maps. Znajduje się już za tą niepozorną miejscowością w miejscu styku lokalnej drogi, przy której stoi kościół z szosą łączącą Żośle z miejscowością Rukłe, gdzie stacjonuje jednostka NATO. Znajduje się w miejscu lokalizacji starego, nieistniejącego kościoła parafialnego w Giegużynie.


Oto odnalezione nagrobki:


Bogumiła Leśnicka z Rutkowskich (1852-1932), Kazimierz Leśnicki (1853-1938).


Józef Siedlecki, żołnierz wojsk polskich (1805-1861)


Maria Żyżniewska z Dunikowskich (?-1901), jej dzieci Wiesław i Maria oraz jej matka Józefa Dunikowska z Dąbrowskich


Hipolit Radzyński (1797-1860)


Wawrzyniec Hulewicz


Józef Abramowicz (1870-1945), Malwina Abramowicz (1886-1962)


Hipolit Wilkiewicz (1856-1938), Malwina Wilkiewicz (1880-1968)


ks. Aleksander Kiemieszyc (1832-1886)


Anna Lebecka (1870-1932)


Jan Zubko


Marianna Zubko


Dominik Mieszkowski (1834-1904)


Józef Widzicki (?-1897)


Paulina Butkiewicz


Stanisław Węcewicz (1898-1917), Bolesław Węcewicz (1903-1917), Ignacy Węcewicz (1820-1910), Bogumiła Węcewicz (1825-1905)


Józef Dąbrowski (zm. 1869)


Maria Jedzewicz (1907 - 1947), Stefan Jedzewicz (zm. 1932)

poniedziałek, 30 października 2023

Cmentarze na Litwie -Giegużyn (Gegužinė) (wschodnia część wsi)

W Giegużynie najokazalszym obiektem, nieproporcjonalnie wielkim w stosunku do rozmiarów miejscowości, jest kościół katolicki pw. Zwiastowania Najświętszej Marii Panny, wybudowany w latach 1915-1932. Dodatkowo we wsi znajdują się dwa cmentarze i na obu można znaleźć stare nagrobki posiadającymi polskie napisy.


Oto nagrobki znalezione na cmentarzu położonym we wschodniej części wsi:


Paulina Pawłowska z d. Gresko (1839 - 1904), Bartłomiej Pawłowski (1829 - 1897)


Marcin Staniewicz (1840 - 1898)


Felicjan Popławski (1868 - 1926)