Poza cmentarzem św. Rocha, w Zabłudowie znajduje się jeszcze inna stara nekropolia warta uwagi. Znajdująca się przy drodze do Dobrzyniówki i Folwarków Małych służyła niegdyś pochówkom mniej zasłużonych dla okolicy obywateli w porównaniu do omawianej wcześniej nekropolii św. Rocha. Pierwszy raz miałem okazję zwiedzić ją wiosną 2012 roku podczas przygotowań do wycieczki organizowanej dla Regionalnego Oddziału PTTK w Białymstoku. Wykonałem wtedy zdjęcia niektórych tylko nagrobków, odkładając dokładniejsze oględziny tego niszczejącego i zarastającego roślinnością cmentarza na nieokreśloną przyszłość. Po raz drugi odwiedziłem miejsce cmentarza w pewien deszczowy dzień schyłku lata tego roku. W domu, po porównaniu zdjęć wykonanych teraz i przed dwoma laty miałem wrażenie, że niektóre nagrobki przestały istnieć. Co prawda, inaczej niż wtedy, starałem się tym razem wykonać zdjęcia wszystkich tych, których inskrypcje były czytelne, jednak ze względu na pogodę, niektórych - znajdujących się we względnie dobrym stanie nie sfotografowałem.
Najstarsza znana wzmianka o cmentarzu pochodzi z 1786 roku z opisu parafii zabłudowskiej. Już wówczas nazywany był cmentarzem starym. Być może kaplica pod wezwaniem świętego Krzyża stała właśnie na tym cmentarzu, a dopiero później zmieniono jej wezwanie na św. Marii Magdaleny. Prawdopodobnie na cmentarzu obok katolików chowano również unitów. Później służył też wyznawcom prawosławia, a według tradycji ustnej i protestanci znajdowali tu miejsce wiecznego spoczynku. W połowie XIX wieku Kazimierz Ostaszewski, major wojsk rosyjskich, urodzony w Zabłudowie w roku 1786, zdecydował się odnowić istniejącą kaplicę. Powstała nowa murowana. Kierował się najprawdopodobniej faktem, że na cmentarzu tym pochowani byli jego rodzice. Cmentarz funkcjonował jeszcze w okresie dwudziestolecia międzywojennego, choć jeden nagrobek pochodzi z 1998 roku.
Poniżej nagrobki, jakie udało mi się sfotografować i odczytać.
Jan Choroszucha ze wsi Bobrowej, żył lat 63. Zmarł 7 lutego 1904 r.
Wincenty Kasianowicz, żył lat 32, zmarł w 1920 r. (Nagrobek nadal istniejący)
Jan i Ewa Tarasewicz, Katarzyna Kozłoska, Anna Gruszeska, 1879. (Podobnie, jak wyżej - nagrobek ten nadal istnieje.)
Jan Piłaszewicz, żył lat 60, zmarł w 1902 roku i córka Marianna.
Nagrobek Agaty Konończuk, zmarłej 11 lipca 1886 roku w wieku 59 lat.
Nagrobek Adama Kozłowskiego, zmarłego w wieku 56 lat, 4 listopada 1912 roku i Anieli Kozłowskiej, zmarłej w wieku 70 lat, 8 sierpnia 1902 roku.
Nagrobek Katarzyny Prosowni (?), zmarłej w wieku 65 (?) lat w roku 1872 (?).
Nagrobek Stanisława Chilieckiego, zmarłego w wieku 69 lat, w roku 1894 oraz Kateriny Chilieckiej z wioski Zajezierców.
Nagrobek Stanisława Dakowicza, urodzonego (?) stycznia 1890, zmarłego 3 lipca 1908 roku.
Nagrobek Teodora Ambrozieja, zmarłego w wieku 78 lat, 18 maja 1902 roku.
Nagrobek Stanisława Podlaskiego, zmarłego w wieku 70 lat, 12 kwietnia 1919 roku oraz Anny zmarłej w wieku 67 lat, 21 marca 1919 roku.
Nagrobek Kazimierza Prokopowicza, zmarłego w wieku 33 (?) lat.
Nagrobek Leokadii z Leftaków Koźlińskiej, zmarłej w wieku 54 lat w 1919 (?) roku.
Jan Chiliecki, zmarł 1 lipca 1919 roku w wieku 58 lat.
Andrzej Dakowicz, żył lat 73, zmarł 26 września 1902 roku.
Adam Kukliński (1 sierpnia 1829 - 19 stycznia 1864). Najprawdopodobniej jest to najstarszy istniejący nagrobek na cmentarzu. Ukryty wśród gęstej roślinności.
Na cmentarzu znajduje się jeden nagrobek współczesny. Upamiętnia Józefa Sidorowicza, zmarłego tragicznie w wieku 33 lat w Zabłudowie, dnia 23.06.1941, kilka dni po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej, Felicję Sidorowicz, zmarłą w wieku 93 lat, 3.09.1998 roku oraz Józefę Bartoszewicz, zmarłą w wieku 36 lat, 9 stycznia 1917 roku.
Niektóre nagrobki nie posiadają czytelnych inskrypcji bądź nie udało mi się ich odczytać.
Niektóre nagrobki nie posiadają czytelnych inskrypcji bądź nie udało mi się ich odczytać.
ks. Adam Szot, "Dzieje rzymskokatolickiej parafii p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła w Zabłudowie", Książnica Podlaska im. Łukasza Górnickiego, Miejski Ośrodek Kultury w Zabłudowie, Białystok, 2003
Witam.miło zobaczyć ze ktoś ma takie zainteresowania.moja prababcia spoczywa na tym cmentarzu.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoja rodzina tez tu spoczywa.Stanislaw Podlaski i Anna Podlaska.Ciesze sie,ze Ich nagrobek nadal istnieje...dziekuje i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam, nagrobek Stanisława Chilieckiego został odnowiony przez białostocką rodzinę. To był mój pradziadek.
OdpowiedzUsuń