sobota, 14 stycznia 2023

Książka o Zamenhofie i Esperanto Waltera Żelaznego

Na początku grudnia zeszłego roku wybrałem się na promocję książki Waltera Żelaznego do Centrum Zamenhofa w Białymstoku. Przyznam, że nazwisko profesora Żelaznego niewiele mi mówiło przed spotkaniem. Poszedłem przyciągnięty tematyką książki. Jak napisano w wiadomości promującej spotkanie: "Co niezwykle istotne, autor rozprawia się z różnymi mitami narosłymi na przestrzeni wielu lat wokół biografii Ludwika Zamenhofa. Ale to nie wszystko, profesor Walter Żelazny zawarł w książce swoje spostrzeżenia i refleksje na temat ruchu esperanckiego, jego historii i działalności, szczególnie po II wojnie światowej."

Przyznam, że samo spotkanie miało przebieg przedziwny. Autor prowadził je w sposób odpychający, zakładając, że uczestnicy spotkania przeczytali już wcześniej książkę i odpowiadając na pytania z sali tonem mentorskim i pouczającym. Jednak to o czym mówił było bardzo interesujące. Ja sam książkę miałem okazję jedynie przewertować tuż przed samym spotkaniem, dzięki znajomym przewodnikom, których spotkałem na sali. Z jednej strony formuła książki, napisanej we współczesny sposób, poradnikowy, nie zachęcała, aby ją kupić. Z drugiej, to co opowiadał autor na spotkaniu, było na tyle ciekawe, że zdecydowałem się. I nie zawiodłem się!

Książka ta, to przede wszystkim kompendium wiedzy o Ludwiku Zamenhofie. Ale nie takiej zwykłej, potocznej, jaką można znaleźć w przewodnikach, czy artykułach. Tak jak książka Zbigniewa Romaniuka i Tomasza Wiśniewskiego "Zaczęło się na Zielonej..." obalała dotychczasową wiedzę o pochodzeniu rodziny Zamenhofów, skreślając Tykocin, który był tylko przystankiem na drodze między Suwałkami, a Białymstokiem, tak książka Waltera Żelaznego obala w sposób przystępny wiele innych mitów założycielskich esperanta: o białostockiej wieży Babel, o karze nałożonej na Marka Zamenhofa za przekroczenia cenzorskie, o konflikcie między ojcem, a synem, o wykształconych przodkach. Wiele z tych mitów powtarzanych jest przez przewodników, weszło bowiem dużo wcześniej do tak zwanej wiedzy potocznej. Ale nie na samym obalaniu mitów dotyczących Ludwika Zamenhofa polega wartość tej książki. Autor dokładnie opisał czynniki kulturowe, społeczne, geograficzne i historyczne, które wpłynęło na rozwój Zamenhofa. Możemy się dowiedzieć, o jakie myśli społeczno-polityczne opierał się Zamenhof, tworząc język esperanto, a także przeczytać o tych najważniejszych kierunkach, jak hilelizm i homaranizm, które były najważniejsze w rozwoju jego światopoglądu.

Ale sprawa Ludwika Zamenhofa to nie jedyna rzecz, dla jakiej warto książkę kupić. Autor rozprawia się również z ruchem esperanto. Poza wiedzą dotyczącą powstania i istoty ruchu, znajdziemy w książce sporo gorzkich słów o samym ruchu na świecie i w Polsce. Cennych, bo pisanych w sposób bardzo przekonujący z pozycji człowieka, który kilkadziesiąt lat działał w tym ruchu.

Część książki poświęcona omówieniu ruchu esperanckiego jest dla mnie nawet bardziej istotna z przyczyn osobistych. Nie wiem, czy którakolwiek z idei związanych z osobą Ludwika Zamenhofa czy językiem esperanto kierowały moją babcią, która skłoniła w latach 50-ych ubiegłego wieku mojego ojca do nauki tego języka. Mam w swych zbiorach zdjęcie babci, wówczas wciąż młodej kobiety z małym chłopcem, stojącymi na tle ruin jeszcze nie odbudowanej do końca Warszawy. Wiążę to zdjęcie z wyprawą do stolicy w związku z nauką esperanto przez mego ojca. Ojciec korespondował w esperanto do końca życia, a ja w swych zbiorach przechowuję pewnie tylko niewielki ułamek korespondencji w w tym języku z różnymi ludźmi ze świata, a także monetę japońską, którą dostałem od ojca w dzieciństwie, przysłaną mu przez esperantystę Japończyka.

Kilkanaście lat temu zależało mi na przetłumaczeniu tych kartek pocztowych i listów. Szukałem pomocy na różnego rodzaju forach i listach dyskusyjnych związanych z esperanto. Z pomocą przyszedł m wówczas Andrzej Szczudło. Nie mogłem wówczas przypuszczać, że Andrzej jest nie tylko esperantystą, ale i genealogiem i że wiele lat później spotkamy się na spotkaniu Jamińskiego Zespołu Indeksacyjnego, do którego Andrzej dołączył. 



Walter Żelazny "O Zamenhofie i Esperancie inaczej. Dla tych, którzy nie mają o tym zielonego pojęcia lub mają tylko zielone", Białystok, 2022

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz