środa, 6 maja 2009

Stare cmentarze podlaskie

Na Podlasiu, gdzie przez wieki mieszkało wiele różnych narodowości, tworzących wielojęzykową mozaikę kulturową, znajduje się sporo starych, interesujących cmentarzy. Zaprezentuję tutaj tylko migawki z trzech z nich: cmentarzy katolickich w Topczewie na ziemi brańskiej i Niewodnicy Kościelnej, obecnie urokliwej wioski położonej w sąsiedztwie Białegostoku oraz z cmentarza prawosławnego w Mielniku nad Bugiem.

Do cmentarza w Topczewie wchodzi się przez bramę, która mając za tło (na zdjęciu) pochmurne, grudniowe niebo wydaje się prowadzić w prawdziwie mroczny świat.

Na cmentarzu tym, podobnie, jak na wielu cmentarzach parafialnych Podlasia można znaleźć stare nagrobki, których prosta, ale urokliwa estetyka wystawia negatywną opinię gustom panującym na współczesnych nekropoliach.

Jednym z ciekawszych miejsc w starszej części cmentarza jest zniszczony, z odłamaną górną częścią, nagrobek proboszcza Feliksa Minuczyca. Próbowałem znaleźć w internecie informacje na temat tej osoby. Okazuje się, że Feliks Minuczyc był proboszczem parafii w Sokółce, który w listopadzie 1862 roku założył tam nowy cmentarz rzymskokatolicki, istniejący do dnia dzisiejszego. Stało się tak po decyzji władz carskich o zmianie przeznaczenia dotychczasowego cmentarza, przeznaczonego do pochówku osób wszystkich wyznań, na cmentarz prawosławny.

Na stronie parafii w Topczewie podana została informacja, że proboszczem parafii był ksiądz Hipolit Minuczyc w latach 1865 - 1884. Data zgonu księdza Feliksa Minuczyca odczytana z nagrobka to rok 1885. Na nagrobku podana została informacja, że proboszczem parafii w Topczewie był przez lat 13. Czy to ta sama osoba, co proboszcz sokólski? Kto potrafi rozwikłać tę zagadkę?



***
Cmentarz w Niewodnicy Kościelnej, leżący przy drodze wylotowej na Klepacze zwraca swą uwagę przede wszystkim malowniczym położeniem na wzniesieniu dominującym nad okolicznym terenem. Uroku dodaje stojąca na szczycie wzgórza kapliczka cmentarna.



Z Niewodnicy Kościelnej przywiozłem zdjęcia krzyży, będących pamiątką po dawnych mistrzach kowalstwa artystycznego.




***
Na koniec migawki z cmentarza położonego przy cerkwi prawosławnej w Mielniku, na zboczu  wzgórza schodzącym do nieodległego Bugu.



10 komentarzy:

  1. Danielu, piszesz o rejonach, do których nigdy nie dotarłam w swoich rozlicznych "letnich wałęsach" po kraju. Jeździłam zawsze bardziej do ludzi niż do miejsc, a ponieważ ani na Podlasiu, ani na Ziemi Lubuskiej nikogo nie znałam, więc nie dojechałam tam :)

    Teraz - dzięki Tobie - uzupełniałam braki. Dziękuję :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. ERRATA:

    Teraz - dzięki Tobie - UZUPEŁNIAM braki. Dziękuję :))) I pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Prowincjałko, to ja Ci dziękuję. Za czytanie.

    I również pozdrawiam bardzo serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Z mapki wynika, że masz wielu gości na blogu :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze o czytaniu. Wiesz, ja nie tyle "czytam", co "odwiedzam". Bo ja naprawdę niewiele czytuję... Teraz sobie uświadomiłam, że przede wszystkim na blogach "odwiedzam" konkretne Osoby. Oczywiście "odwiedzam" Je w tym, co napisały/napisali, ale są to przede wszystkim "odwiedziny". Tak jak kiedyś jeździłam do Ludzi poprzez przestrzeń fizyczą, tak obecnie czynię to w cyberprzestrzeni :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Co do moich gości na blogu. Po prawie pięciu miesiącach mam nieco ponad 500 odsłon, czyli wypada około 100 na miesiąc. Niewiele. Ale może, kiedyś.

    A co odwiedzin. Mam podobnie. W pewnym momencie przyzwyczajam się do odwiedzania, czytania tekstów konkretnej Osoby i nawet jeśli tekst jest słabszy, najczęściej czytam z zainteresowaniem mimo to.

    OdpowiedzUsuń
  7. Danielu, sądzę, że - chociaż jesteś młody - to na taki blog, jak Twój, już teraz można też spojrzeć jak na testament pisany dla dzieci. Na kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli dzieci będzie to interesować, Prowincjałko, bo to nigdy nic nie wiadomo. Choć nie powiem, przyjemnie byłoby...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ks. Feliks Minuczyc ur. w 1829 r. wyświęcony w 1855 r.
    Był prefektem szkół w Sokółce. Za "kazania podburzające " aresztowany w 1863 r. Zwolniony z więzienia w Grodnie 6.01. 1865 r. i przeniesiony na wikariat do Topczewa, a potem na administratora tej parafii. Zmarł w Topczewie 26 sierpnia 1885 r.
    Więcej o tej parafii w książce pt."Topczewo historia kościoła, parafii i miasteczka" Warszawa 2013, autor Jan Mamaj i na
    stronie: www. Zdrojkowscy.pl
    Pozdrawiam
    Jan

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję bardzo. Zamierzam kupić tę pozycję. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń