Jedyny istniejący dziś cmentarz żydowski w Choroszczy leży już za opłotkami miasta, po lewej stronie drogi do Łysek. Jest ogrodzony, jednakże zaniedbany i porośnięty niemalże lasem drzew oraz krzakami. Istniejące macewy są dość dobrze zachowane. Cmentarz został założony pod koniec XVIII lub na początku XIX wieku. Do 1942 istniał jeszcze tzw. pierwszy cmentarz żydowski u zbiegu ulic Mickiewicza i Lipowej, założony w XVII wieku. Społeczność żydowska Choroszczy liczyła kilkaset osób, samo miasto zresztą jest niewielkie. Najprawdopodobniej wszyscy lub zdecydowana większość choroskich Żydów została wywieziona najpierw do białostockiego getta, a w sierpniu 1943 roku do obozu w Treblince.
Zdjęcia zostały wykonane pięknego majowego przedpołudnia 2009 roku.
Piszesz: Zdjęcia zostały wykonane pięknego majowego przedpołudnia 2009 roku.Piękna pora, piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki.
OdpowiedzUsuńNo i jestem.
OdpowiedzUsuńwitaswielki.blogspot.com
Danielu, weekendowo pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńNa szczęście wiele jeszcze kirkutów się zachowało. Ogrodzenia i bramy z jednej strony mnie cieszą, gdyż świadczą o czyjejś dbałości o te miejsca, z drugiej stanowią przeszkodę przy zwiedzaniu :)
OdpowiedzUsuńDziś już minęły czasy masowego niszczenia w Polsce cmentarzy z przyczyn politycznych, ale wiele z nich niszczeje z braku środków i zainteresowania (patrz notka o cmentarzu św. Rocha w Zabłudowie). Słyszałem, że odnowiony ma być kirkut w Tykocinie.
OdpowiedzUsuń