piątek, 12 lipca 2019

Sprawa Wawrzyńca Paczkowskiego i jego młyna - do rozstrzygnięcia w przyszłości

Parę miesięcy temu zadzwonił pan Henryk, który okazał się być potomkiem Franciszki Paczkowskiej, rodzonej siostry pradziadka Józefa Paczkowskiego. Parę lat temu z kolei, dzięki tym właśnie zapiskom blogowym uzyskałem zdjęcie Rozalii. Teraz wiem już jak wyglądała jej siostra Franciszka.

Od pana Henryka usłyszałem dodatkowo dwie wersje historii związanej z młynem w Krzyżownikach, należącym do Wawrzyńca Paczkowskiego, prapradziadka. Historie te opowiadane były przez jego ojca. Według pierwszej z nich rodzina Paczkowskich utraciła młyn na skutek skłonności do alkoholu Wawrzyńca. Według drugiej, jedna z córek Wawrzyńca zaszła w ciążę z parobkiem niemieckim o nazwisku Bartold lub Bartołd. Wawrzyniec koniecznie chciał, aby Bartołd vel Bartold ożenił się z córką, obiecał zapisanie młyna na niego. Ślub nastąpił, przekazanie młyna również, po czym niewdzięczny zięć doprowadził do usunięcia rodziny Paczkowskich z młyna.

Trudno powiedzieć, ile jest prawdy w obu wersjach, gdyż obie mogą być prawdziwe bądź zawierać w sobie tylko jakieś ziarenko prawdy.

Gdyby to ziarenko prawdy miało dotyczyć którejś z córek Wawrzyńca, mogłyby to być jedynie Marianna urodzona w 1883 roku bądź Katarzyna urodzona rok później. W chwili śmierci Wawrzyńca w roku 1897 miałyby odpowiednio 14 i 13 lat. Nie za wcześnie na nieślubne dziecko?

Wśród "Akt gmin przyłączonych do miasta Poznania", które znajdują się w Archiwum Państwowym w Poznaniu znajduje się ciekawa jednostka o nazwie "Summarische Mutterrolle" dotycząca wsi Krzyżowniki zawierająca zapisy wymiaru podatku od nieruchomości z lat 1835-1939. Zostały w niej odnalezione dwie karty dotyczące dwóch różnych nieruchomości w Krzyżownikach. Na jednej z nich dotyczącej nieruchomości oznaczonej jako II/68 bądź IV/68, na końcu wiersza dotyczącego Lorenza (Wawrzyńca) Paczkowskiego znajduje się data 1897/8, pokrywająca się mniej więcej z rokiem śmierci. Pod nim widnieje zapis dotyczący niejakiej Kokocińskiej z datą 1899 przy nazwisku i 1911 na końcu wiersza. Pod tymi dwoma szereg innych nazwisk. Większość z nich, podobnie, jak nazwisko Wawrzyńca i Kokocińskiej pokreślone.

Druga karta oznaczająca nieruchomość o numerze II.30 podaje przy nazwisku Wawrzyńca datę na końcu wiersza 1895/96. Tuż pod nim widnieje nazwisko Kokocińska i data 1899 zaraz przy nazwisku oraz data 1897/98 na końcu wiersza. Daty na końcu wiersza oznaczają rok aktualizacji, ale prawdę mówiąc nie potrafię zinterpretować, jakiej nieruchomości dotyczą karty i czy można z nich odczytać informacje wskazujące na możliwą utratę młyna przez Wawrzyńca jeszcze przed śmiercią. Być może ta druga karta dotyczy młyna, a data 1895/1896 datę jego przejęcia przez Kokocińską?



1 komentarz:

  1. Jak nazywa się pan Henryk. Jak wiadomi mi Franciszka wyszła za mąż za Michała Tomczaka znałem syna Jana

    OdpowiedzUsuń