środa, 27 września 2017

Malarstwo przed duże M na białostockich Wyżynach

Zauroczyło mnie współczesne malarstwo religijne.

Tuż przy wylotowej szosie do Supraśla, znajduje się osiedle domów jednorodzinnych należące do dzielnicy Wyżyny. Przy ulicy Czarnej Hańczy wznosi się zaś budynek niewykończonego jeszcze kościoła pw. NMP Nieustającej Pomocy, którego budowa rozpoczęła się w 2000 roku. Położony w centralnej części placu otoczonego z trzech stron ulicami i jednorodzinną zabudową wygląda zupełnie zwyczajnie, jak wiele innych nowo wznoszonych kościołów.


Wrażenie zwyczajności pryska, gdy znajdziemy się w jego wnętrzu, którego atmosfera, ten ulotny fluid całkowicie zostały zdominowane przez znakomitej klasy malarstwo. Po prawej stronie widzimy serię obrazów, doskonale wkomponowanych w ściany kościoła, gdzieniegdzie urywających nagle swój plan wraz z kończącą się ścianą, wtłoczonych w masywne pozłacane ramy. Przedstawiają historię życia Chrystusa według kolejnych tajemnic różańca wymalowaną w barwach jaśniejszych, z wyraźnym akcentem błękitu. Po lewej zaś barwy ciemniejsze, brązowe, czerwone, ogniste zapowiadają mękę Chrystusa w serii scen drogi krzyżowej. Wrażenie niezwykłości dodatkowo potęguje faktura obrazów.


- Niech Pan fotografuje, my się już zdążyliśmy napatrzyć - powiedział do mnie ksiądz proboszcz, gdy stałem w pustym wnętrzu świątyni po skończonym nabożeństwie i nie mogłem wzroku oderwać od malarskiego piękna.


Autorem jest Krzysztof Koniczek, autor między innymi projektu z zupełnie innego świata, a mianowicie pszczoły - maskotki klubu Jagiellonia Białystok. Byłem dwa lata temu na wystawie prac Krzysztofa Koniczka w Galerii Slendzińskich, zatytułowanej "Energia". Zwracały uwagę żywymi barwami, fakturą, jednak ja nie czułem szczególnych emocji podczas oglądania. Nie mówiły do mnie konkretnymi obrazami, a ja sztukę nowoczesną rzadko kiedy "czuję". Zwracały natomiast moją uwagę całkiem niezłe dzieła z pogranicza aktu.

Tu zaś, w kościele poczułem moc dzieła artystycznego doskonale wkomponowanego we wnętrze i dopasowanego do jego funkcji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz