Jak pisałem niespełna 4 lata temu, przodkowie mojej Mamy - Tudorowie mieszkali w drugiej połowie XIX wieku i w pierwszym dwudziestoleciu XX wieku w małej wiosce pod Tarnobrzegiem - Chmielowie. Informacje te potwierdzone są zapisami w księgach metrycznych parafii w Miechocinie. Biorąc pod uwagę rzadkie występowanie nazwiska Tudor w Polsce oraz jego zdecydowanie większą popularność na dzisiejszej Ukrainie i w Rumunii, zadawałem sobie pytanie od kiedy chłopska rodzina Tudorów mieszkała w Chmielowie i czy nazwisko to wyodrębniło się lokalnie od imienia Teodor, czy może Tudorowie przybyli skądś w okolice Tarnobrzegu.
Niedawno skontaktował się ze mną pan Janusz i podczas dyskusji dotyczącej terenów Cygan, Chmielowa, Rozwadowa podał taką hipotezę dotyczącą pochodzenia Tudorów:
"Jeżeli mnie intuicja nie myli to pochodzenie rodziny Tudorów można
by było łączyć z Litwą i pierwszą Unią w Horodle - czasy króla
Władysława Jagiełły 1413.
Jak podaje kronikarz Długosz herb szlachecki od rodów Herbowych
Rzeczypospolitej przyjęli wtedy Butrymowie z Litwy osiadli w
okolicach Rozwadowa, Charzewic - Przyszowa /tu był zamek Władysława
Jagiełły/ rozebrany w około 1750 roku przez Jerzego Ignacego
Lubomirskiego a materiał wykorzystany na budowę klasztoru w
Rozwadowie.
Chmielów dla mnie łączy się z Tarnowskimi, a to oni między innymi
dali swoje herby bojarom litewskim. Może przywędrowali z wojskiem
króla Władysława lub jego brata księcia Witolda. Jak by Pan
spróbował poszukać wśród nazwisk starożytnej Litwy to by
potwierdziło moje przypuszczenia.
Rdzenna ludność okolic raczej miała nazwiska zakończone końcówkami
słowiańskimi. Sama nazwa Chmielów jest związana z uprawą chmielu."
Przyznam, że ciekawe zabrzmiał powyższy wywód, choć dla mnie tkwiącego z badaniami genealogicznymi dotyczącymi terenów Chmielowa w drugiej połowie XIX wieku, dość fantastycznie.
Niemal w tym samym czasie napisał do mnie pan Krzysztof, któremu w tym miejscu chciałbym złożyć raz jeszcze podziękowania za przesłane dokumenty dotyczące rodziny Tudorów, do których trudno byłoby mi trafić samodzielnie. Tym razem zwrócił moją uwagę na Inwentarz Starostwa Sandomierskiego z 1750 roku. Starostwo Sandomierskie w połowie XVIII wieku obejmowało i Chmielów i Cygany, w których mieszkali przecież "moi Tudorowie".
Poszukałem informacji o wspomnianym Inwentarzu w internecie i okazało się, że jest dostępny na stronach Dolnośląskiej Biblioteki Cyfrowej! Jak informuje wstęp do Inwentarza: "Inwentarz Starostwa Sandomierskiego jako to Nayprzód Zamku Sandomierskiego, Folwarków, Karczm, Browarów, Maydanu, Huty y Różnych Budynków Osiadłości Poddaństwa z Dziećmi, Sprzężayem y z ich robocizną, Czynszami, Daninami y Powinnościami w lenicach wyrażonemi, tudzież wszelkich Intrat w tymże Starostwie wynikających do Possessyi WJmci Panu Stanisławowi Moszyńskiemu Podstolemu Wwstwa y Panowi Grodzkiemu Sandomierskiemu przez Teraźniejszą Kommisyją Wyprowadzony y Spisany in Tundo dieb August et Ibr 1750mo Anno."
Obejmuje on następujące posiadłości: Zamek Sandomierski, spichlerz i browar, folwark mokoszyński, wsie Mokoszyn, Sobów, Grębów, Jamnica, Sokolniki, Gorczyce, folwark i wieś Stodoły, folwark i wieś Samborzec, wsie Żuków, Zyć, folwark i wieś Chmielów, wieś Jadachy z Cyganami, wsie Mokrzyszów, Stale, Komorów, Maydan, Brzostowa Góra, Korzenice alias Huta Szklana, Krządka i Kładka.
Dodatkowo Inwentarz zawiera Suplement spisany w roku 1753 prostujący i uzupełniający wcześniejsze informacje.
W Inwentarzu napotykałem nazwiska osób, które kontaktowały się ze mną w sprawie informacji o przodkach pochodzących z parafii Miechocin. Znalazłem więc nazwiska Tomczyk, Kozdęba (zapisywane jako Kozdoba), Gil, Mroczek i Róg.
Natknąłem się również na wiele nazwisk, które poznałem podczas indeksowania ksiąg metrycznych dla miejscowości Stale z lat 1890-1895 dla projektu Geneteka. Paziowie, Korczakowie, Drykowie i inni zamieszkiwali tę wioskę już 150 lat wcześniej.
Co najważniejsze dla moich badań genealogicznych, znalazłem również nazwiska mych przodków. We wsiach Sobów, Grębów, Stodoły i Chmielów w roku 1753 mieszkało wiele rodzin Motyków. Pewnie też i krewnych mojej prapraprababci Marianny Tudor z Motyków, żony Ignacego Tudora oraz jej ojca Piotra Motyki.
Podobnie z rodzinami Biało. Jest ich mniej niż Motyków, ale zaludniają w słusznej proporcji wieś Chmielów. Krewni i przodkowie mojej praprababci Agnieszki Tudor z Białów, żony Wojciecha Tudora, jak również jej ojca Wojciecha Biało.
Nie natknąłem się niestety na nazwiska Samojeden i Siekirski, związane z mymi przodkami z tych terenów, a co najważniejsze nie ma w Inwentarzu jakichkolwiek wzmianek o Tudorach!
Mając na uwadze popularność nazwiska Tudor w Rumunii, zwróciłem uwagę na pojawiające się (rzadko, ale jednak) nazwisko Wołosz, ale czy ma ono związek z Tudorami, trudno powiedzieć.
Dane z Inwentarza wskazują więc, że Tudorowie musieli przybyć do Chmielowa w okresie między 1753, a 1850 rokiem. Nie wcześniej. A kiedy dokładnie i skąd, to już sprawa dalszych badań.
W Krośnie Odrzańskim mieszkają Tudorowie.Rodzeństwo Sylwia Adrian i Krystian. i ojciec i matka też Tudorow. Dziadka nie znają bo babcia z innym się ożenila itd. Rodzeństwo owo mało słowiańskiej urody, ani litewskiej ani itd. Bardziej już śródziemnomorskie, kruczoczarna włosy , jeden kręcone, jeden faliste siostra proste a ojciec też czarny jak węgiel. cera śniada, budowa dziaci i ojciec sczupła, dziewczyna bardzo piękna ;)
OdpowiedzUsuńTeż nazwisko może być wywodzące się z języka bułgarkiego Tudorow, Todorow, takie tam też są nazwiska, a może to zwykła zbieżność .
OdpowiedzUsuńDziękuję za powyższe komentarze. Może być to zwykła zbieżność, ale kto wie? Nazwisko Tudor w takiej formie, jak w Polsce zauważyłem też na Ukrainie i w Rumunii. Jedna z hipotez pochodzenia tego nazwiska jest taka, że powstało od imienia Teodor.
OdpowiedzUsuń