niedziela, 26 września 2010

Cmentarz żydowski w Tykocinie

Historia osadnictwa żydowskiego w Tykocinie sięga roku 1522, kiedy to Olbracht Gasztołd, władający Tykocinem sprowadził tu dziesięciu Żydów. Dzięki otrzymywanym przywilejom oraz przedsiębiorczości, Tykocin stał się drugą co do wielkości gminą żydowską w Polsce. Upadek miasta oraz gminy żydowskiej rozpoczął się wraz z zaborami w XIX wieku. Jednak aż do II wojny światowej Żydzi stanowili około połowy ludności miasteczka. Kres tej społeczności przyniosły dwa dni: 25 i 26 sierpnia 1941 roku, gdy Niemcy okupujący tę część Polski, wywieźli prawie wszystkich Żydów do nieodległego lasu koło Łopuchowa i tam wymordowali. Całą okupację przeżyło kilkunastu, którzy swoje wspomnienia wydali w książce pt. Sefer Tiktin.

Żydzi mieszkali w dzielnicy Kaczorowo w zachodniej części miasteczka. Pozostały po nich Synagoga Wielka oraz Dom Talmudyczny, w których mieści się oddział Muzeum Podlaskiego. Muzeum organizuje tradycyjne obchody świąt żydowskich. Obok znajduje się dość nieciekawie wyglądająca restauracja Tejsza, oferująca między innymi dania kuchni żydowskiej. Wystrojem nie należy się zrażać, kuchnia stoi na niezłym poziomie.

Dość dużo izraelskiej młodzieży zjeżdża do Tykocina. Są to wycieczki raczej nie wyglądające sympatycznie, otoczone często "wygolonymi karkami" pod bronią, nie korzystające też najczęściej z lokalnych usług.

Choć zdarzają się i bardzo miłe spotkania. Dwa lata temu odwiedził Polskę, przy okazji koncertując w tykocińskiej synagodze, światowej sławy trębacz jazzowy Randy Brecker, którego korzenie prowadzą do Tykocina. Efektem powrotu do miejsca przodków była nagrana wspólnie z Włodkiem Pawlikiem, świetna moim zdaniem, płyta pt. "Tykocin".

Tykocin wieńczą od zachodu i wschodu dwa cmentarze, pamiątki współistnienia dwóch społeczności. W marcu pisałem o cmentarzu rzymskokatolickim położonym przy drodze wjazdowej od Białegostoku. Przechodząc przez cały Tykocin drogą na zachód dochodzimy do krańców miasteczka. Tam po lewej stronie drogi natkniemy się na pozostałości kirkutu z XVI wieku. Podobno najstarsza macewa pochodzi z XVIII wieku. Cmentarz jest mocno zarośnięty trawą i tylko niewiele macew ma widoczne jakiekolwiek napisy. Poniżej zdjęcia najlepiej zachowanych.

1 komentarz: