Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ul. Bema. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ul. Bema. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 8 marca 2016

Kolonia Urzędnicza "Słoboda", czyli początki osiedla Nowe Miasto w Białymstoku

Jeśli spojrzymy na plan miasta Białegostoku z roku 1937, w miejscu dzisiejszych blokowisk przy ulicach Pułaskiego, Rzymowskiego, Dubois, Paderewskiego nie ma nic. Żółta plama. Widać jedynie drogę biegnącą przez dawne Starosielce, czyli dzisiejszą Ściankę, która kieruje się w stronę ulicy Kawaleryjskiej przedłużeniem pokrywającym się z dzisiejszą ulicą Paderewskiego. Widać także dzisiejszą ulicę Bema (na planie z 1937 roku noszącą jeszcze nazwę Marjampolska), która nie skręcała w stronę Pogodnej, jak dziś, tylko biegła dalej prosto, łącząc się ze Ścianką. Koło koszar przy Bema widać siatkę nowych ulic, wśród których rozrosła się Kolonia Urzędnicza "Bażantarnia". Nieopodal koszar przy dzisiejszej Kawaleryjskiej zaś widać Kolonię "Horodniany". W sąsiedztwie cegielnia Dojlidy (gdzieś tam zatrzymywały się tabory cygańskie), gdzie w 1973 roku powstały tereny wystawowe. Od ulicy Wiejskiej, w miejscu dzisiejszego skrzyżowania z Pułaskiego, pączkuje ulica Żurawia, tworząc wraz z sąsiadującą siatką uliczek Kolonię Urzędniczą "Słoboda". Kończy się ona w miejscu dzisiejszego skrzyżowania ulic Pułaskiego i Żeromskiego. A dalej, jak już pisałem - nic, czyli żółta plama na planie.

W przewodniku "Białostocka architektura modernizmu" podsumowanie budownictwa mieszkaniowego w Białymstoku okresu międzywojnia zostało przedstawione następująco:

W zakresie budownictwa mieszkaniowego obok zespołu wspomnianej kolonii urzędniczej, powstała także kolonia robotnicza „Zdobycz Robotnicza" przy Szosie do Zielonej (ob. ul. 42. Pułku Piechoty), wielorodzinne bloki mieszkalne przy ul. Branickiego 1 i Ogrodowej 2, jak również szereg budynków jednorodzinnych tworzących większe zespoły zabudowy skoncentrowanej w okolicach ulic Artyleryjskiej, Grottgera, Hetmańskiej, Mickiewicza, Nowogrodzkiej, Pod Krzywą, czy Pułaskiego." Ostatnie dwa wyrazy "czy Pułaskiego" zwróciły moją szczególną uwagę, jako odnoszące się do początków osiedla Nowe Miasto.

Osiedle przy Pułaskiego, inaczej Kolonia Urzędnicza "Słoboda" powstało na dawnych gruntach wsi Słoboda. Mieszkali tu cywilni i wojskowi pracownicy koszar, urzędnicy państwowi i samorządowi. Osiedle to miało charakterystyczne rozplanowanie miasta-ogrodu. Część budynków drewnianych miała kształt charakterystyczny dla architektury modernistycznej - płaskie dachy, zróżnicowane i przenikające się bryły, pasmowe okna.

W pierwotnym założeniu osiedle miało układ koncentryczny z punktem centralnym w postaci ośmiobocznego placu (dzisiejsze skrzyżowanie ulic Pułaskiego i Wspólnej).

Spoglądam raz jeszcze na plan miasta z 1937 roku. Ulica Wspólna krzyżuje się z Żurawią. Jest to nawiązanie do ulic warszawskich, skąd pochodziła część mieszkańców nowo powstałej dzielnicy. Do zajęć mieszkańców nawiązywały inne ulice: Ułańska i Urzędnicza (dziś Pracownicza).

W jeden z jesiennych dni zeszłego roku wybrałem się na moje dawne osiedle sprawdzić, czy z przedwojennej architektury modernistycznej co nieco pozostało.

O ile dość czytelne jest jeszcze koncentryczne założenie dawnego skrzyżowania Żurawia/Wspólna,

o tyle nie udało mi się w zakamarkach uliczek dawnej kolonii Słoboda znaleźć choćby kawałka dawnej architektury modernizmu. Wiele domów jest nowych, aczkolwiek między nimi da się odnaleźć rodzynki dawnej (z okresu międzywojnia) drewnianej, choć tradycyjnej architektury. Ta część ulicy Pułaskiego przypomina jeszcze wieś rozrosłą w przedmieście. Dzisiaj jednak pod nazwą Nowe Miasto rozumiemy już blokowisko powstające od lat 70-ych XX wieku za skrzyżowaniem z Żeromskiego. Warto jednak czasami sięgnąć do historii.




Dziękuję panu Sebastianowi Wichrowi za podpowiedzi w sprawie założenia architektonicznego kolonii "Słoboda".

sobota, 5 marca 2016

Staw na Bażantarni

Kończąc serię notek związanych z obecną dzielnicą Białegostoku Bażantarnią, chciałbym wspomnieć o stawie zwanym przez białostoczan potocznie "stawem na Bażantarni". Położony jest w sąsiedztwie Izby Celnej przy ulicy Octowej i wydawałoby się, że bliskość XVIII-wiecznego dworku w Bażantarni zapewnia stawowi obecność w źródłach historycznych. A jednak nie. Być może powodem jest nie tylko brak źródeł historycznych, a jak napisał w komentarzu Piotr, możliwe usytuowanie dworku Bażantarnia nieopodal dzisiejszego skrzyżowania ulic Kopernika i Bohaterów Monte Cassino, czyli w miejscu, gdzie na przełomie XIX i XX wieku zlokalizowana była wieś Bażantarnia, a nie w okolicach dzisiejszej ulicy Octowej.

Odnalazłem wzmianki o stawie na Bażantarni z okresu po drugiej wojnie światowej. Jednak podobną nazwę stosowano do stawu leżącego przy ogródkach działkowych i koszarach przy ulicy Bema, nad strumykiem Bażantarka. Tak jak w relacji Wincentego Tobiaszewskiego dotyczącego egzekucji, którą przeprowadzono nad brzegiem stawu przy ulicy Bema w 1946 roku:

"To był chyba czerwiec, w każdym razie lato. Poszliśmy się pokąpać na Bażantarnię, tam był taki staw. Między ogródkami działkowymi a strzelnicą. Okazało się, że między stawem a strzelnicą są wbite w ziemię słupy. Wokół stało dużo wojska. Stał także pluton egzekucyjny. Potem przyprowadzono cztery osoby, w polskich mundurach. Przywiązano ich do pali. Oficer wydał komendę i pluton wykonał salwę. Po tej salwie dwóch skazańców od razu zwiesiło głowy. Jeden z pozostałych, pierwszy z lewej, krzyczał jeszcze. Podszedł do niego ten wojskowy oficer, który prowadził egzekucję i strzelił do niego w głowę z pistoletu. Wtedy i on zwiesił głowę do dołu. Podszedł do drugiego z lewej, popatrzył na niego i też do niego strzelił, bo on się chyba jeszcze ruszał. Dwóch po prawej nie dobijał, oni od razu zwiesili głowy. Wtedy ciała żołnierze odwiązali od pali i wrzucili na wóz, który odjechał w kierunku koszar”.

Jerzy Antoni Jamiołkowski wspominając dzieciństwo w latach 50-ych XX wieku pisał:

" Zwierzyniec to także wieża spadochronowa, rozbijane pod nią- zanim nie przeniosły się na Kawaleryjską - cygańskie tabory, górka za cmentarzem, boisko przy kamieniu, grzyby (podbrzeźniaki zbierało się w miejscu gdzie dziś stoi rozgłośnia radiowa). 
Krywlany to już była dalsza wyprawa. Największą atrakcją wcale nie były samoloty, ale pełne tajemnic bunkry. Inną daleką wyprawę odbywaliśmy latem nad staw na Bażantarni."

Mój znajomy C.M. twierdzi, że w latach 80-ych jego koledzy jeździli na Bażantarnię i pływali po stawie na prowizorycznych tratwach. O wyprawach na Bażantarnię z osiedla Zielone Wzgórza słyszałem i inną relację.

Dla mnie miejsce to było do niedawna zupełnie nieznane. Odkryłem je zupełnie przypadkiem podczas przygotowań do spaceru po Nowym Mieście. Jakiś amator wędkowania chwalił się na forum internetowym, że na Bażantarni łapał szczupaki. Postanowiłem zobaczyć, jak wygląda staw dzisiaj.

Znajduje się tuż przy ulicy Octowej, wystarczy podejść parę kroków błotnistą drogą tuż za płotem Izby Celnej. Staw nie jest duży, brzegi ma mocno zarośnięte chwastami, krzakami, wokół rozciągające się tereny przemysłowe nie zachęcają raczej do rekreacji. Ciekaw jestem, czy czytelnicy bloga znają to miejsce i czy rzeczywiście służyło letniemu wypoczynkowi.


piątek, 5 lutego 2016

Koszary przy ulicy Bema

Trudno byłoby pisać o folwarku Bażantarnia po roku 1879, gdy właścicielem został Władimir Trusow, bez wspominania o koszarach przy Bema. Podczas przygotowań do spaceru po Nowym Mieście dotarłem do opracowania Barbary Tomeckiej pt. "Białystok. Zespół koszarowy przy ul. Bema. Studium historyczno-przestrzenne opracowane na zlecenie Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej im. gen. dyw. H. Minkiewicza". Powstało w roku 1996. W internecie znajduje się także informacja o innym tekście dotyczącym koszar, autorstwa Mikołaja Sprudina, ale nie udało mi się do niego dotrzeć.

Według autorki w roku 1887 zespół koszarowy przekazano w użytkowanie. Stacjonował tu Mariampolski Pułk Huzarów. Zaznaczone koszary znajdują się na rosyjskiej mapie z 1880 roku, ale jak zastrzega autorka, zmiany na mapie uwzględniające koszary mogły zostać naniesione w latach 1906-1908.

Powstały na terenach należących wcześniej do folwarku Bażantarnia Trusowów, ale żadnego dokumentu w tej sprawie w zbiorach Starszego Notariusza z Grodna nie znalazłem.

Pierwotnie główną drogą dojazdową do koszar od strony miasta była ulica Młynowa i jej przedłużenie - ulica Depowa, dzisiejsza ulica Wojsk Ochrony Pogranicza. Wcześniej, jeszcze za czasów Jana Klemensa Branickiego, była to droga dojazdowa do dworku Bażantarnia. Przy ulicy Depowej usytowana byłą willa dowódcy pułku, a także drewniana kaplica prawosławna. Podobno do dziś czytelne jest miejsce, gdzie stała, ze względu na widoczne zarysy fundamentów.

Teren należący do koszar był pierwotnie bardzo rozległy. Sięgał bowiem w kierunku południowym do ulicy Krętej, a na zachodzie opierał się o granice pól wsi Starosielce. Ten południowy w stosunku do budynków koszar teren pełnił rolę przykoszarowego placu ćwiczeń. Sięgał swym zasięgiem na północ, aż do dzisiejszej ulicy Oboźnej, powyżej której rozciągały się tereny folwarku Bażantarnia. W 1915 roku Rosjanie wycofali się z miasta, budynki koszar w czasie chaosu wojennego zostały zdewastowane. W okresie międzywojennym nie istniała już także kaplica prawosławna, która została spalona w czasie wojny bądź zburzona już po niej. Spalone zostały również budynki folwarku Bażantarnia, które po raz ostatni widoczne są na wspomnianej mapie rosyjskiej z 1880/1906-1908 roku.

W tekście pojawia się hipoteza, że to Niemcy po wkroczeniu do Białegostoku wykupili resztki gruntu po folwarku Bażantarnia (Ale od kogo? Jeśli mieliby wykupić je od spadkobierców Władimira Trusowa, to pojawia się pytanie, czy spadkobiercy Ci nie wyjechali w głąb Rosji w 1915 roku?) i wybudowali strzelnicę broni małokalibrowej, w sąsiedztwie mocno zdewastowanego terenu, pełnego wykopów, dołów pozostałych po eksploatacji piasku czy żwiru bądź zniszczonego przez wojsko w czasie ćwiczeń.

Po 19 lutym 1919 roku koszary przejęło wojsko polskie. Willa byłego dowódcy pułku huzarów przy ulicy Depowej znajdowała się poza terenem koszar i  stanowiła własność prywatną. Na terenie dawnych przykoszarowych nieużytków od strony południowej wytyczono nowe ulice Czwartaków, Mierosławskiego, Kresową, Tęczową i Pogodną, przy których powstała "Kolonia Urzędnicza Bażantarnia".