od czasu do czasu

Do lasu wszedłem tuż za Oliszkami. Miałem nadzieję na udane grzybobranie, oglądając wcześniej w internecie, przez kilka dni co i rusz, zdj...

Michał Maszczuk. Pojawił się we wspomnieniach rodzinnych, gdy wiele lat temu otrzymałem kopię aktu chrztu babci Feli z USC w Gorzowie Wlkp...

Późne popołudnie. Początek września. Dzwonek telefonu. - Słucham? - Dobry wieczór. Nazywam się Wanda Nalepa Amarantidou i chciałaby...

Stary cmentarz ewangelicki przy Produkcyjnej. Od lat o nim słyszałem, ale nigdy jakoś nie składało się, aby tam zajechać i zobaczyć. W koń...